Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

hej

 

DarkMaster, odpuśc ale później nie miej pretensji do siebie ze nic sie nie układa. Wybór nalezy do Ciebie :twisted:

A co gorsza bedziesz porównywał sie z innymi którzy sa w ''lepszym'' stanie i krew Ciebie bedzie zalewała ze to nie Ty. I bedziesz zły na cały swiat.

 

A tak na powaznie ustal sobie piorytety i konsekwentnie je realizuj, nie porównuj sie z innymi i nie mysl ''a jesli dziś blebleble... '' to nic Tobie nie da pozytywnego a jeszcze bardziej utwierdzisz sie w przekonaniu ze jestes do niczego.. No chyba że jestes w tym wąskim gronie którym biadolenie itd pasuje :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enii, Wiesz co, przez ostatnie dni biadoliłem, łamało mnie to do końca, raniłem tym innych... Czas spróbować czegoś innego.

 

:brawo::brawo::brawo::brawo:

Trzymam kciuki za Ciebie.. Nie jest to łatwa i przyjemna droga bo mierzysz sie ze swoimi lekami ale warto :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enii, Wiesz, z czasem było już bardzo dobrze, ale trafiłem na lekarza który kazał odstawić mi leki które biorę od 2 lat w... miesiąc. Zaufałem mu, leki przestały działać i wpadłem w totalne gówno. Teraz od 3 tyg znów jestem na nich, mimo że już niby działają, zrobiłem masę błędów przez mój stan, teraz chce walczyć o osobę którą przez to straciłem, ale to cholernie ciężkie. Muszę pokazać że jestem silny i normalny, mimo że nie mam sił i ochoty na nic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o kur**, przeczytajcie to co się działo wczoraj w Poznaniu: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/3429661,wielkie-grillowanie-uam-2014-drugi-dzien-zabawy-odwolany,id,t.html?cookie=1

a miałam tam wczoraj być...tylko ze względu na niepewną pogodę nie pojechałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DarkMaster, bo to praca cały czas nad soba .. To nie jest jak rózyczka że raz dostaniesz i póxniej spokój. Dopada nas jak grypa nie wiedząc kiedy ale cały czas trzyba uczyć się siebie i walczyc o siebie. A skoro Ty masz dla kogo walczyc to byłbys skończonym ..... ( tu sobie dopisz co chcesz ;) ) jakbys nie podjął walki nawet po raz N-ty..

 

Masz nerwice czy depresję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boshe... dlaczego tak jest, że mnie wszyscy teraz próbują "wesprzeć" tekstami, że mogę być kim chcę, mogę robić, co chcę, mogę się jeszcze uczyć... bla bla bla... albo wymyślają mi rzeczy raczej nieosiągalne.

 

A jak przyjdzie co do czego i się zaczynam głośno zastanawiać nad czymś, cobym faktycznie chciała/mogła ewentualnie, to już widzę jakieś kręcenie nosem.

 

-- 09 maja 2014, 12:17 --

 

platek rozy, pierwsze dwa dni zasypiałam od razu, wczoraj jednak z godzinę później. Dzisiaj znowu spróbuję leciutko wcześniej łyknąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Miłuj samego siebie...3 klucze współczucia-Im lepiej poznawałam problemy związane z samooceną, tym częściej wydawało mi się, że samowspółczucie może stanowić dla niej dobrą alternatywę-opisuje psycholożka dr kristin neff.

Samowspółczucie skda się z 3 komponentów: zyczliwości wobec siebie, poczucia wspólnoty z innymi ludzmi oraz uważności. Pierwszy z nich polega na odrzuceniu osądzającej postawy wobec własnych doświadczeń - Wewnętrzny dialog większości ludzi jest pełen słów ostrej krytyki, a tymczasem powinniśmy rozmawiać ze soba w sposób zyczliwy i wspierajacy. Kolejnym krokiem jest przyjrzenie sięswoim doświdczeniom. Kiedy w naszym życiu zle się dzieje pojawia sie dramatyczne pytanie "dlaczego mnie to spotyka?" - A gdyby uznać, że życie jest z samej swej istoty niedoskonałe? Jesli potrafisz współczuć sobie w cierpieniu, możesz poczuc się częścią ludzkiej wspólnoty.

Trzecim komponentem jest uważność. W ciągu ostatniej dekady buddyjska koncepcja uważności powoli przenikała do psychologii. Musimy być uważni wobec wasnego cierpienia, jesli chcemy podejść do niego współczująco- podkreśla psycholożka. Powinniśmy być świadomi wlasnego smokrytycyzmu, by go łagodzić. Uważność wymaga także, by widzieć rzeczy takimi, jakie są naprawdę- ni e należy zatem wyolbrzymiać trudności czy przyjmować postawę ofiary. Kluczowym zdaniem Neff jest umiejętność rozróżniania zdrowego współczucia od użalania sie nad sobą

Buddyjska koncepcja współczucia wobec siebie inspiruje psychologów, terapeutów. Okazuje się, ze sprzyja ono lepszemu zdrowiu i samopoczuciu a nawet pomaga radzić sobie z depresja i lękiem

to fragment artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×