Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

zaqzax-3, neurolepy niepełni agoniści to nie max co można uzyskać

 

a kto powiedział że ja chce coś max ?

 

nadmiar dopaminy względem serotoniny wywołuje wyjątkowo ochydny stan,

taki człowiek zachowuje się jak zwierzę, dopamina idzie w parze z noradrenaliną,

jedno nakręca drugie, najprostszy przykład tego to kokaina i masakra kory przedczołowej,

więc nie piardol Ferdek ;) tylko pij tego browara, a potem opowiadaj bajki kolegom z piaskownicy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax-3, walnij sobie lek dopaminowy co aktywizuje :o

 

Tylko skąd go wytrząsnąć?

 

Ja pomyśleć o kolejnym dlugim weekendzie zupelnie samemu, to mam ochote roztrzaskac się w pyl samochodem.

 

Albo dajcie hydroksyzyny na trzy dni.

Mało ludzi na forum?nie mozesz się z kimś umówić i spotkać w ten długi weekend ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mangiferaindica, z Warszawy jest sporo osób. Wejdz do działu miasta. na pewno z kimś mozesz się spotkać

 

Ja mam poczucie, ze ode mnie ludzie szybciej spierdzielaja niz mozna, jestem nieco uposledzona spolecznie, więc nie jest to takie oczywiste, ale dzięki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja na tym forum poznałem swoją byłą :D serio.

Poznaliśmy się w Warszawie na jednym ze spotkań forumowych (jesień 2010),

z tego co wspominam to bardzo mi pomogła, byłem wtedy w stanie agonalnym,

dała masę empatii, ogrom zrozumienia, poświęciła dużo czasu i była niesamowicie

wyrozumiała. Sam kiedy to teraz wspominam, uważam że to był niemalże jakby dar od Boga,

pomogła mi stanąć na nogi i chociaż częściowo wrócić do żywych.

Oczywiście związek z czasem się rozpadł, po prostu oboje się "wypaliliśmy sobą" ale do dziś

jesteśmy dobrymi znajomymi, choć rzadko rozmawiamy.

 

Łącznie poznałem 2 partnerki na tym forum :D

 

Uważam się mimo wszystko za śmiecia, za to że nie potrafiłem utrzymać dalej tych znajomości,

leki za bardzo znieczulają emocjonalnie by była szansa na PRAWDZIWĄ miłość, a nie tylko

powierzchowne uczucia, seks itp. Mi już to nie wystarcza, marzę o czymś na dłuższą metę,

ale widzę, że nie mam szans :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buka,

może i lepiej ,a le tak to prosty rym tylko a tak pralka pierze, ja nie wierze w nic to juz prawie poezja

 

To cytat, chyba z Marii Peszek. Polecam nie rozkminiac tyle, bo petle orbitofrontalne w morze.czolowej sie przegrzeja.

A ja na tym forum poznałem swoją byłą :D serio.

Poznaliśmy się w Warszawie na jednym ze spotkań forumowych (jesień 2010),

z tego co wspominam to bardzo mi pomogła, byłem wtedy w stanie agonalnym,

dała masę empatii, ogrom zrozumienia, poświęciła dużo czasu i była niesamowicie

wyrozumiała. Sam kiedy to teraz wspominam, uważam że to był niemalże jakby dar od Boga,

pomogła mi stanąć na nogi i chociaż częściowo wrócić do żywych.

Oczywiście związek z czasem się rozpadł, po prostu oboje się "wypaliliśmy sobą" ale do dziś

jesteśmy dobrymi znajomymi, choć rzadko rozmawiamy.

 

Łącznie poznałem 2 partnerki na tym forum :D

 

Uważam się mimo wszystko za śmiecia, za to że nie potrafiłem utrzymać dalej tych znajomości,

leki za bardzo znieczulają emocjonalnie by była szansa na PRAWDZIWĄ miłość, a nie tylko

powierzchowne uczucia, seks itp. Mi już to nie wystarcza, marzę o czymś na dłuższą metę,

ale widzę, że nie mam szans :/

 

Zycze powodzenia niemniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest jeszcze na tym świecie dla mnie. Dostałam od ojca wiadomość "Mam tego dość. Nie dzwon i nie odzywaj się do mnie więcej. Jesteś dorosła". Mam tylko swoje dwa zwierzaki, które są i tak dosyć wiekowe, więc czas jaki nam został jest ograniczony. Może powinnam odejść pierwsza? Jestem sama i nie wiem czy dam sobie radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest jeszcze na tym świecie dla mnie. Dostałam od ojca wiadomość "Mam tego dość. Nie dzwon i nie odzywaj się do mnie więcej. Jesteś dorosła". Mam tylko swoje dwa zwierzaki, które są i tak dosyć wiekowe, więc czas jaki nam został jest ograniczony. Może powinnam odejść pierwsza? Jestem sama i nie wiem czy dam sobie radę.

 

Wierze, ze sobie poradzisz :smile:

 

Btw. Nasmecilam wczoraj. Fala nachodzi rzadko, ale dość brutalnie. Więc prosze o wybaczenie :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax-3, neurolepy niepełni agoniści to nie max co można uzyskać

 

a kto powiedział że ja chce coś max ?

 

nadmiar dopaminy względem serotoniny wywołuje wyjątkowo ochydny stan,

taki człowiek zachowuje się jak zwierzę, dopamina idzie w parze z noradrenaliną,

jedno nakręca drugie, najprostszy przykład tego to kokaina i masakra kory przedczołowej,

więc nie piardol Ferdek ;) tylko pij tego browara, a potem opowiadaj bajki kolegom z piaskownicy :D

u osób z depresją ciężką lub podwójną u dystymików gdy mają niedobór dopaminy znaczny

przy samym niedoborze serotoniny i tak mają stany lękowe i nn

więc nie pier......... bo to takie proste nie jest

a fobicy społeczni mają właśnie niedobory dopaminy a nie serotoniny

można też podnieść poziom wszystkich trzech serotoniny dopaminy i norepi :twisted:

np. crf moklobemid snri/ssri+pirybedyl

tlpd -te bardziej aktywizujące niż hamujące

 

 

do tego można dodawać stabilizatory nastroju oczywiście

 

 

 

panie pan jesteś d......... a nie psychofarmakolog :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax-3, neurolepy niepełni agoniści to nie max co można uzyskać

 

panie pan jesteś d......... a nie psychofarmakolog :lol:

 

nie mam już żadnej fobii, po prostu nienawidzę ludzi Panie Ferdynandzie.

więc przy zwiększonej dopaminie, zacząłbym ich napier....ć co by się skończyło

przymusową hospitalizacją :D

leki musiałyby mi zmienić osobowość by socjalizacja miała sens,

a żadne leki tego nie robią, bo doświadczenie życiowe jest jak przymusowy bagaż,

no może lekko poprawiłoby się po MDMA ale to na krótką metę, bo samo w sobie

po jakimś czasie zaczęłoby wywoływać paranoje i psychozy (pochodna metaamfet.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dar, moja zawsze znajdzie wybieg w postaci: a pieprzu? dopieprz sobie.

standardowo "mamo, Ty mnie nie sluchasz." - "No słucham przecież, [i tu ostatnie słowo moej wypowiedzi powtórzone bez żadnej emocji, twarz nieskażona refleksją]."

 

dar, jestes z domu, w którym ktos Cię poznał?

 

--

 

Chce sie tulic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×