Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

neon, hej. Stęskniłam się za Wami, ale wczoraj bez lapka miło spędziłam dzień. Byłam na spacerze a wieczorem czytałam książkę na której zakończeniu się popłakałam ze wzruszenia :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mojej opinii psychoterapia to strata czasu i (jeśli chodzi się prywatnie) pieniędzy. Nie wiem jak można komuś pomóc wyleczyć jakąś chorobę samym gadaniem.

Ja z kolei nie wiem jak mozna wyleczyc lekami chorobe, ktora ma podloze ewidentnie np. emocjonalne. I bierze sie z problemow, z przekonan, jakichs przeszlych historii i przezyc :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auman, bo przy schizofrenii niestety terapia na nic sie nie zda , potrzebna farmakologia .

 

Nerwice lękowa na terapii mozna jak najbardziej wyleczyc.Bo musimy sobie uswiadomic z czego nasze lęki wynikaja i je rozebrac na czynniki pierwsze i przestac sie ich bac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auman, ale tu wlasnie trzeba rozronic o jakie zaburzenia chodzi. Np. jesli ty masz schizofrenie i ona ma przyczyny genetyczne czy jakies inne biologiczne, no to jasne - trudno zeby rozmowa nagle to zmienila :) Wtedy pozostają tylko leki.

 

Ale np. w nerwicach i depresjach, duza wiekszosc przyczyn jest typowo emocjonalna - jakies nieogarniete przezycia z dziecinstwa, brak asertywnosci, niskie poczucie wlasnej wartosci, trudne doswiadczenia zyciowe, no nie wiem rozne takie. I w tych zabuzeniach akurat "gadanie" (ktore tak naprawde nie jest gadaniem, bo jest to ciezka praca nad soba, docieranie do swoich jakichs mysli, emocji, przekonan i zmienianie ich), moze bardzo pomoc.

 

-- 25 kwi 2014, 16:57 --

 

no wlasnie, to co napisaliscie wyzej, tylko sie spoznilam troche z moim postem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, :papa::mrgreen:

 

Wlasnie, a najlepiej jak sie idzie do terpauty, to upewnic sie, czy ma certyfikat ze skonczyl jakas szkole psychoterapeutyczna (taka szkola trwa chyba 4-5 lat, i najpierw sie prowadzi terapie pod superwizja kogos bardziej doswiadczonego itd. Wiec dopiero wtedy jest pewnosc, ze taki terapeuta jest cos warty).

 

-- 25 kwi 2014, 17:03 --

 

tosia_j, no tak mi sie wydaje... Tylko wtedy na terapii mozna jakby nei wiem no, odkryc jakie emocje masz z tą sytuacja zwiazane (jesli sa nieodkryte), i wiadomo tego nie zmienisz ale jakos mozna sie uczyc zaakceptowac itd. Bo wiesz, to ze masz taka sytuacje to nie znaczy, ze jestes skazana na depresje. Jest w koncu pewnie wiele osob w identycznej, ktore np. nie mialy depresji - bo pewnie ich sposob reagowania jest inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wlasnie, a najlepiej jak sie idzie do terpauty, to upewnic sie, czy ma certyfikat ze skonczyl jakas szkole psychoterapeutyczna (taka szkola trwa chyba 4-5 lat, i najpierw sie prowadzi terapie pod superwizja kogos bardziej doswiadczonego itd. Wiec dopiero wtedy jest pewnosc, ze taki terapeuta jest cos warty).

Ja chodziłem do takiego terapeuty i według mnie był do niczego.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auman, no to moze zle trafiles akurat :) Pewnie są lepsi i gorsi terapeuci, tak jak i lekarze, fryzjerzy itd.

 

Ale tez jest cos takiego w terapii, ze czasem np. jest gorzej na poczatku, bo teraputa zadaje niewygodne pytania, porusza trudne sprawy itd. Wiec tez moze tak byc, ze nawet po paru tygodniach czlowiek sie czuje gorzej, ale trzeba pewne rzeczy rozgrzebac, zeby potem je poukladac (ale tak jak pisalam, tak jest w nerwicach i depresjach). Ja pamietam nie raz mialam dosyc, bylam zla na terapeutke itd. ale teraz z perspektywy czasu widze, ze to wszystko mialo sens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auman, no to moze zle trafiles akurat :) Pewnie są lepsi i gorsi terapeuci, tak jak i lekarze, fryzjerzy itd.

To ja chyba niestety mam tendencję do trafiania na tych gorszych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, a moze tez wiesz, np. ogarniala jakies inne sprawy bardziej, powiedzmy przeszle konfikty i tego typu problemy i nie nauczyla sie nigdy jak pracowac i pomagac ludziom, ktorzy np. sa w takiej trudnej sytuacji i nie maja mozliwosci jej zmienic. No nie wiaodmo. Ale mi sie wydaje, ze musi byc jakis sposob, zebys Ty sie nawet w takiej sytuacji jednak lepiej czula psychicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×