Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

kajmanka, mam nadzieje ze to od zeba i ze nie umre(bo ostatnio wlasnie slyszalam ze mozna nawet od zeba umrzec (ale jaja)). ech.. czemu ja od razu mysle o najgorszym? coz.. chyba taki nasz, nerwicowcow, los..

kajmanka, te bole brzucha,a jak Cie boli dokladnie i gdzie? a moze to z nerwow?? idz jak najpredzej na usg jamy brzusznej, bedzie dobrze, zobaczysz!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

usg mialam jakis czas temu, wszystko tam w porzadku :)

 

bola mnie jajniki.. jutro skocze do gina..

 

no wlasnie ten nasz los mnie dobija, nie chce sobie wmawiac wszystkich chorob swiata!!!!

dobrze ze jutro mam spotkanie z psycholog.

 

a Ty idz do stomatologa :lol: wyrwiesz dziada i po klopocie! a poza tym przestan dotykac wezly, bo tylko podrazniasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio stwierdzilam ze nikt z mojego roku mnie nie lubi po tym jak impreza zostala utajona przede mna.

To jest jedna z rzeczy, których się zawsze bałam najbardziej :(

 

Ale właśnie rozmawiałam z koleżanką na gg, jutro mamy wakacyjne spotkanie koleżanek z koła naukowego, poobgadywałyśmy pół instytutu :twisted:

 

Jutro festiwal żydowski i coś tam jeszcze, fajnie będzie tylko dzisiaj taka przymulona jestem chyba z nicnierobienia.

 

Póki co, nie chce mi się uczyć obsługi mojego wymarzonego aparatu fotograficznego, a przecież żal i wstyd go używać do pykania sobie nieostrych fotek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z ta impreza to nie bylo do konca tak, bo kolezanka mi dala o niej znac ale poniewaz byla ona u takiej innej kolezanki z ktora sie widzialam i nawet mi nic nie powiedziala to stwierdzilam ze nie bede sie pchac i nie ide. a wczoraj tamta(ktora mnie nie zaprosila) sie mnie prosila zebym jej pomogla w znalezieniu pracy, myslalam ze zejde!! wszystko jej wypomnialam, tylko ze ona jest taka "twarda" i powiedziala zebym pretensje ze nie przyszlam miala tylko do siebie. a ja na to, ze zadnych pretensji do nikogo nie mam bo mialam duzo ciekawsza rzecz do robienia :twisted: chyba jej sie troche glupio zrobilo, mam nadzieje!! :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xCarmen, dobrze by było jakby ktos (przystojny ,dziki stazysta ) wymasował ten bolący brzuch :D;)

adam_s, to super ,gratuluje dokladnie oby tak dalej :D;)

a ja dzisiaj zdycham, jakies grypsko mnie rozłozyło calkowicie ;/ w zimie nie choruje to nadrabiam latem ;/ spik po kolana i zanik glosu , kaszel jak u starego gruzlika;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALEKS*OLO ahh no dobrze by bylo ale watpie czy pozwolilabym dotknac mojej oponki nawet boskiemu facetowi :D musze najpierw schudnac ...

 

ogolnie srednio sie czuje , wszyscy sie chwala wynikami maturalnymi a ja jak glupia ..;/ wiem ze to bedzie ciezki rok dla mnie ;/ nowe towarzystwo,dwa razy wiecej zajec .. eh trzeba sie wybrac znowu po leki bo na wakacjach czuje sie ok i nie chce niepotrzebnie organizmu truc no a jak sie rok szkoly zacznie to podejrzewam ze odrazu wszystko wroci ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj mialem dosyc spoko dzien, jeszcze sie nie skonczyl w sumie;) postanowilem jechac z tata w trase zeby sie nie nudzic w domu i nie czytac glupot ne necie,obylo sie bez atakow lęku. przez cala droge bardzo duzo myslalem "a jesli to schizofrenia","a moze psychoza?", ale przestalem sie tego bac, wiem ze jutro ide do psychiatry i on wszystko oceni;) pozatym mialem mysli egzystencjalne, one mnie troche przerezają... jestem na maxa spiacy a o 21 mam ognisko klasowe, stara klasa z gimnazjum organizuje;) dzisiejszy dzien nie byl najgorszy xD pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem z siebie dziś bardzo, ale to bardzo zadowolona. Z dwóch powodów. 1. wczoraj pokonałam SAMA lęk przed paniami w rejestracji w przychodni (nie brałam nic, nawet 1 tabletki waleriany czy melisy) 2. dziś spontanicznie chodziłam ulicami wyprostowana, z podniesioną głową. Coś zmienia się we mnie na lepsze, mimo wielu przeszkód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nic to, na jutrzejszy egzamin idę na uspokajaczach, a na 'pojutrzejszy' we wrześniu.

Ja już (już?) wreszcie po egzaminach, niewykluczone że czeka mnie też kampania wrześniowa, zostały mi 2 zaliczenia a czy zaliczę to inna bajka. Ale nie ma co, wakacje już :D jeszcze tylko trzeba dojść do siebie i wpisy zebrać ;) ale się wszyscy rozpisaliście przez te kilka dni :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

debilny ten dzisejszy dzień... jestem zniecierpliwona i juz zygac mi sie chce z tej niecperpliwości a muszę czekac do piątku niby 2 dni a dla mnie to jak wieczoność jesuuuuussssssssss mariaaaaaaaaaaa po za tym musze się odstresować napić odpocząć a w sobotę albo w piątek jesli moja rodzinka wyjedzie będę miala ku temu okazje :) znerwicowana jestem do tego moja mam choruje :(( jest na zwolnieniu psychiatrycznym :(((( problemy w pracy mobing i inne takie zaczyna się robić nie ciekawie a ja jak zwykle wyrzucam sobie że jestem beznadziejna i nie moge pomoc :( bo nie mogę ... i do tego przez 3 dni rozeszly się wszystkie pieniądze nie wiem co Ona kupiła jak dla mnie nic i rach zostały nie zapłacone nie wiem co robić czuje się źle z resztą jak widze jak ona się czuje zaczynam wpadac w dola :(( :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiejszy dzien zapowiada sie marwie, wczoraj ognicho klasowe, az za bardzo sie udalo i skonczylo sie na tym ze bylem o 6 w domu, "troche" pijany... pozatym spalem jakies 5 godzin, ogolnie źle... mam tak masakryczną derealizacje i do tego doszla depersonalizacja ktorej nigdy nie mialem... zawroty glowy tez dają popalić... do tego na 14 ide do psychiatry wiec nie wiem jak to bedzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie od wczoraj chodzę na warsztaty wyrażania emocji przez piosenki żydowskie. W sumie słusznie, bo melodie są bardzo wdzięczne, a nawet w wesołych piosenkach jakaś tęsknota, a w smutnych szczypta humoru.

 

I skontaktowałam się mailowo z gościem, który zespół zakłada. Na razie tak z ciekawości, bo przecież gwarancji nie ma, że gdzieś w ogóle pójdę i jakiś dźwięk z siebie wydam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sobotę zdałam prawo jazdy :) Ze szczęścia zaczęłam ryczeć w samochodzie i egzaminator musiał mnie uspokajać ;) A tak ogólnie to nudzę się strasznie nie mam kompletnie co robić aż strach mi myśleć że tak będzie całe wakacje :(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milenka, gratuluje :)))

Moja myśl dnia :?

 

 

"Jezu, czasami wprost trudno uwierzyć jak tępi bywają ludzie. Przydałaby się ustawa, że zanim człowiek będzie miał prawo otworzyć usta, musi zdać egzamin, a przynajmniej uzyskać tymczasowe zezwolenie. Dopóki nie zdobyłoby się takiego zezwolenia, powinno się być niemową. Rozwiązałoby to wiele problemów. Ale nie ma niestety takiej ustawy "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiejszy dzien zapowiada sie marwie, wczoraj ognicho klasowe, az za bardzo sie udalo i skonczylo sie na tym ze bylem o 6 w domu, "troche" pijany... pozatym spalem jakies 5 godzin, ogolnie źle... mam tak masakryczną derealizacje i do tego doszla depersonalizacja ktorej nigdy nie mialem... zawroty glowy tez dają popalić... do tego na 14 ide do psychiatry wiec nie wiem jak to bedzie...

Tak to już jest na kacu.. Odkąd mam swoją nerwicę ( w ktorą nie wierzę do końca) to staram się nigdy nie pić tak, by mieć kaca na następny dzien. Bo wtedy mam prawdziwy hardcore :P .

 

A mój dzień w sumie dobry, z tym że musiałem dziś wcześniej wysiąść z autobusu bo coś mój żołądek się buntował i bałem się że puszczę pawia na kogoś :? . Wczesniej zwalałem takie sensacje na fobię społeczną ale teraz coś czuję że to nie do końca podłoże nerwowe, tylko jakieś zaburzenia zolądkowo-jelitowe. Pognam chyba sobie do lekarza niezwłocznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwny dzien:| bylem u psychiatry... po tym jak powiedzial mi ze powinienem isc do innej poradni bo ta jest od 18 lat:| dobra spoko, pozniej z fochem zapytal sie co mi dolega, powiedzialem ze zaczelo sie od marihuany a on "aaa widzisz", reszty juz nie chcial sluchac, powiedzialem mu o derealizacji, o tym ze mam natretne mysli, praktycznie nie dopytywal sie nic wiecej, zapisal mi lek FLUANXOL, jak pozniej sie dowiedzialem lek ten jest na schizofrenie :| super... ogolnie wiecie co mi wpisal w tabelke tych chorob? F18 :/ a wiecie co to znaczy? dokladnie "Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane odurzaniem się lotnymi rozpuszczalnikami organicznymi ", nie wiem w ogole o co chodzi... musze isc do kogos innego... leków nie biore, nie chce byc roślinką po tych neuroleptykach:| zjeb**** dzien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dzienniczka studenta ciąg dalszy - jutro składam podanie o kampanię wrześniową z jednego przedmiotu, a z drugiego jeszcze nie ma wyników i już się ludzie szykują do takiej samej akcji. Dzisiaj rano załamka a teraz jak zobaczyłem na forum co ludzie wyprawiają to mi się już śmiać z tego wszystkiego chce. A jak tam idzie reszcie naszych forumowych studentów?

 

smutna48, po co ustawa, niektórych ludzi po prostu nie należy słuchać.

 

milenka, gratuluję i witam w gronie kierowców ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fuck, dzisiejszy dzien wcale nie jest dobry. Jest straszny. Moja alergia daje z siebie wszystko, duszę się i leci mi z nosa a ja nawet durnych tabletek nie mam bo dopiero leki dzisiaj zamówiłem i będą jutro.. No to mam pospane dzisiaj bo jak mam się dusić w nocy to wolę się wogóle nie kłaść spać, poki jestem na nogach to jakoś ciągnę chociaż jest ciężko. A mój żołądek się buntuje twardo, jakoś czuję że coś z nim nie tak. Popędzę jutro do tego lekarza bo to sie robi nie do wytrzymania. mogą sobie robić gastroskopię czy lewatywę, byleby nie bylo mi wreszcie ciągle niedobrze :? . Obecnie siedze sobie przed kompem oczekując na atak duszności lub nerwicy ( albo to i to naraz ). Zobaczymy czy dożyję rana..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×