"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

pan26xyz, Ej, ej.. Kolego nie atakuj mnie..

Czemu pakujesz wszystkich do jednego wora??

To, że kilka osób na Ciebie naskoczyło nie znaczy, że wszyscy to zrobili.

Moja wypowiedź tyczyła się "bajzlu" czyt. jaki tu stworzyliście..

A teraz spokojnie możesz napisać w czym problem.

Co jest nie tak. Może uda mi się jakoś doradzić.

silence_sadness, nie ma sensu sie z nim w dyskusje wdawac, poczytaj kilka stron wczesniej jakie bzdury pisze.

Variable, Nie interesuje mnie to co jest wcześniej.

silence_sadness, trudno

Variable, Wcale nie.

Kamiru, Więc dlaczego nie chcą mnie zamknąć w zakładzie mimo że pcham się tam na siłę?

Bo nawet do tego się nie nadajesz... Wszyscy najeżdżają na Ciebie bo słowa otuchy skierowane do Ciebie, powodują że jesteś bardziej "podły" niż wcześniej.. Są na forum takie osoby którym pomagają słowa otuchy, i są takie którym pomaga "najechanie" na nie po całości.. Nie zaliczasz się ani do jednych ani do drugich. Jak już będziesz wiedział do jakich się zaliczasz wtedy daj odpowiedź, i nie wyróżniaj się z tłumu swoimi poglądami, bo nie zawsze jest to dobry pomysł. I pamiętaj że te forum dla wielu jest miejscem odreagowania od wszystkiego co je otacza, nie próbuj im tego zabierać..

Są na forum takie osoby którym pomagają słowa otuchy, i są takie którym pomaga "najechanie" na nie po całości.. Nie zaliczasz się ani do jednych ani do drugich. Jak już będziesz wiedział do jakich się zaliczasz wtedy daj odpowiedź

Zalicza się chyba do trzeciej grupy osób na forum.

Przykro mi Natsume... Może to po prostu nie ten facet... Nie dla Ciebie... Zasługujesz na takiego, który nigdy nie sprawi Ci smutku swoją obojętnością... Nie zgadzaj się na bycie "opcją"- albo mu zależy i to czujesz, albo porozmawiaj z nim stanowczo, że nie zgadzasz się na takie bylejactwo z jego strony.

Z tego co piszesz to jemu chyba nie zależy... Powiedział Ci wprost, że uważa Cię za opcję?? Czy to tylko Twoje wnioski?? Dziś macie czas i nie chciał przyjechać??

Pomyśl nad tym... Wiem, że to wszystko jest trudne... Trudno odpuścić, jeśli zależy na kimś... Ale jeśli tej drugiej osobie nie zależy to... może tak będzie lepiej...

Porozmawiaj z nim szczerze i spokojnie.

...Może to po prostu nie ten facet... Nie dla Ciebie... Zasługujesz na takiego, który nigdy nie sprawi Ci smutku swoją obojętnością...

Znów dobra rada. A może po prostu lepiej poradzić jej niech stanie przed facetem i powie mu prosto w oczy że nie chce być opcją i niech tu i teraz określi. Ale no tak wy lubicie te gierki i później użalanie się nad sobą "on mnie zostawił". Dla uściślenia bo zaraz posypie się w moją stronę seria obelg więc "TAK TO JA JESTEM ZŁY I NIE DOBRY", skrzywdziłem wszystkie kobiety na całym świecie, a teraz użalam się nad sobą bo wku....rwia mnie to że na każdym kroku spotykam szma...te której wystarczy zaproponować kilka złotych za seks i ona już leci. No tak w końcu to takie teraz normalna, a ja jestem taki nie tolerancyjny.

Natsume moja rada, stań przed facetem i prosto w twarz zapytaj, a nie czekaj na jego krok bo możesz się nie doczekać, faceci też lubią kiedy kobiety pytają o coś ważnego w związku.

pan26xyz, ty masz na prawde chyba nie rowno pod "kopułą"

pan26xyz, ty masz na prawde chyba nie rowno pod "kopułą"

Tak, tylko twoje słowo jest święte.

pan26xyz, twje sa za to z piekla rodem

W końcu ktoś musi odegrać rolę diabła.

Idź być diablem gdzie indziej

Kiedy ja wolę tu.

Jestem kretynem.

W końcu ktoś musi odegrać rolę diabła.

Za nudny na diabła jesteś. Chociaż jak się zastanowić to Zło jest nudne. Nie jest romantyczne i tajemnicze , jest puste i nudne.

Cholera jutro znowu na studia....czuję zajebistą presje,jeszcze parę rzeczy mam nie zrobionych a nie ma chęci kompletnie ich robić.W ogóle jak to jest że ciągle żyje studiami,nie mam na nic czasu a jestem tak kiepskim studentem....

(Dean)^2 to ja Ci proponuje zrobic tak: jeszcze kwadrans sobie ponarzekasz potem robisz kawe herbate czy co tam wolisz i robisz to co masz do zrobienia trudno jak Ci zalezy na studiach trzeba wziac sie w garsc

KochajacyFacet, jest nas dwoch. ;-)

(Dean)^2 to ja Ci proponuje zrobic tak: jeszcze kwadrans sobie ponarzekasz potem robisz kawe herbate czy co tam wolisz i robisz to co masz do zrobienia trudno jak Ci zalezy na studiach trzeba wziac sie w garsc

Ech pewnie racja,a ja dalej nie zacząłem tylko myśle i myśle dlaczego jestem taki nieszczęśliwy całe życie.

Czuję się taka niekochana, że aż żal myśleć. Ostatnio w kółko wyję - a to ze szczęścia, a to z rozpaczy nad swoim życiem. Czuję się taka wrażliwa, tak bardzo chciałabym znowu pisać, tak bardzo...

ale ta chęć przychodzi zawsze tylko i wyłącznie gdy czuję się morderczo podle. i wtedy nie mam na nic sił.

w ogóle na jutro mam wypisać przynajmniej dwie cechy, które w sobie lubię. myślę nad tym cały tydzień i nic nie znalazłam. cholernie mnie to dobija

Nie mam sił.

w ogóle na jutro mam wypisać przynajmniej dwie cechy, które w sobie lubię. myślę nad tym cały tydzień i nic nie znalazłam. cholernie mnie to dobija

Hihi,też dostawałem to zadanie ale nigdy nie mogłem nic wypisać

przecie oboje jestescie ambitni w koncu jestes na poli a vet to w ogole ze wszystkiego sie uczy