Skocz do zawartości
Nerwica.com

Filmy i seriale


Magnolia

Rekomendowane odpowiedzi

Wilk Z Wall Street- Gdy się dowiedziałem przed obejrzeniem tego filmu, że trwa aż 3 godziny, to się trochę przeraziłem. Obawy jednak były nie słuszne po mimo tego, że przez większość czasu na ekranie widać seks, ćpanie na potęgę i inne wariactwa. Mocnym punktem są dialogi, gra aktorska ( Duet DiCaprio-Hill miażdzy system), komiczne sceny :D Jeśli ktoś oczekuje jakiegoś drugie dna, zmuszającego do refleksji przesłania, to się rozczaruje. Jeśli ktoś chce się trochę rozerwać i pośmiać, to polecam.

Witaj W Klubie- Historia o elektryku, który zachorował na Aids uprawiając seks na rodeo. Brzmi to trochę śmiesznie, ale film nie jest żadną komedią, a historią opartą na faktach autentycznych. Bohater nie widząc szans leczenia, sam wyrusza w podróż do innych krajów, żeby zdobyć leki. Potem otwiera klub ( jego wspólnikiem jest transwestyta też chory na Aids) i za wykupienie członkostwa w klubie ludzie chorujący na te przypadłość, mogą nabyć importowane lekarstwa. Strasznie mocna historia, która potrafi wzruszyć i jednocześnie zmotywować, żeby walczyć o swoje życie. Słusznie nagrodzeni Oscarami zostali Matthew McConaughey( Rust Cohle " True Detective" :D ) i Jarden Leto. Najlepsze historię pisze życie ;)

 

Teraz biorę się za American Hustle ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Szósty zmysł" - obejrzany po raz drugi, po dobrych 10 latach od pierwszego seansu. Ciekawie się ogląda znając finałowy twist, śledząc uważnie każdą scenę w poszukiwaniu ewentualnych potknięć M. Night Shamyalamanlamanna. Ze względu na to nie były to stracone 2 godziny, aczkolwiek trzeci raz już tego filmu raczej nie mam w planach oglądać, bo pomijając element zaskoczenia za pierwszym razem i "tropienia" za drugim - obiektywnie rzecz biorąc nie jest doskonały, w scenariuszu jest mnóstwo dziur.

 

"From Hell" - Johnny Depp jako detektyw Abberline, regularnie ćpający opium dzięki któremu zaznaje "wizji" dzięki którym próbuje wytropić Kubę Rozpruwacza. Film wywołał we mnie sprzeczne reakcje - z jednej strony głupi, głupi, głupi scenariusz podążający tropem jednej z najdurniejszych teorii na temat Rzeźnika z Whitechapel, wyśmiewający zdrowe zmysły kogokolwiek interesującego się tą sprawą; z drugiej strony niesamowicie oddany klimat Londynu tamtych czasów, oraz realistycznie, z dbałością o detale przedstawione morderstwa tzw. "kanonicznej piątki". Dla ludzi nie siedzących w ripperologii może wydać się nudny, dla ludzi siedzących - może wydać się głupi. Jako należący do drugiej grupy, poradziłem sobie za pomocą zmiany stanu umysłu i potężnej torby popcornu. Na marginesie - tytuł filmu bierze się z najbardziej znanego listu Kuby Rozpruwacza, jeden z trzech które uznaje się za coś więcej jak wygłup (ochrzczonego tak od pierwszych, powitalnych słów). Wszystko fajnie i super, ale czemu na ekranie ten list pojawia się przez niecałe dwie minuty?! Myślałem że z takim tytułem, list będzie główną osią fabuły, było nie było, jest to najprawdopodobniej jedyny legitny list od JtR; myślałem że co najmniej 1/4 czasu ekranowego będzie poświęcona badaniom, analizie, tropieniu... Coś jak listy Zodiaka w "Zodiaku", coś jak motyl w "Milczeniu Owiec". Cóż, przeliczyłem się.

 

"Battle Beyond The Stars" - Roger Corman w całej swojej gównoglorii: film powstały na fali szału "starwarsowego", z obowiązkowymi kolorowymi laserami, fabularnie zerżnięty z "Siedmiu Wspaniałych" (tyle że w kosmosie), podany w sosie kiczu, ujęć używanych po kilka razy ze względów finansowych i gry aktorskiej zawstydzającej pierwsze odcinki Star Treka z lat 60-tych. Kolejna produkcja wywołująca mieszane uczucia, z jednej strony bowiem po kilku minutach ma się ochotę nacisnać "STOP" żeby nie stracić 2 godzin z życia na coś tak głupiego, z drugiej strony - nie da się wyłączyć, bo film jest wręcz hipnotyzująco głupi i autentycznie człowiek się zastanawia jaka głupota wyleje się z kolejnej sceny... i kolejnej... i kolejnej... Jako ciekawostka: jest to jeden z pierwszych filmów Jamesa Camerona, tyle że nie jako reżysera - pracował przy modelach statków i trzeba mu przyznać: facet od zawsze był wizjonerem. To chyba jedyny film w którym widziałem statek kosmiczny z CYCKAMI. Yup, z cyckami. Popatrzcie tylko na plakat i powiedzcie mi że ten statek nie ma cycków:

 

382341_full.jpg

 

 

Na deser - prawdziwa wisienka na gównianym torcie: "From Beyond". Panie, ja pier*dolę. Uwielbiam horrory z lat 80-tych. Są tak kiczowate, tak komiczne, tak obrzydliwe i tak niesamowicie zajebiste!! I ten z pewnością należy wykopać na światło dzienne bo zasługuje na sławę podobną do "Martwego Zła", "Hellraiser" czy "Powrotu Żywych Trupów". W skrócie: film jest bardzo swobodną adaptacją krótkiego opowiadania H.P. Lovecrafta, główny bohater jest pomocnikiem szalonego naukowca, konstruktora maszyny pobudzającej ludzkie mózgi aktywując "szósty zmysł" pozwalający dostrzec inne wymiary i zamieszkujące je stwory. Ale - o, o! - stwory oczywiście lubują się w ludzkim mięsie - tak na start, bo powodują wiele innych efektów ubocznych. To jeden z tych filmów, w których co chwila nie wiadomo czy się śmiać czy rzygać - efekty specjalne są NIESAMOWITE, obrzydliwe, kreatywne, a jednocześnie reakcje bohaterów na to co się wokół nich dzieje, dialogi i sposoby na pokonywanie przeszkód są komiczne. Widzieliście kiedyś film w którym bohaterka ratuje się przed sforą żarłocznych potworów za pomocą pudełka zapałek? Jak nie, to możecie obejrzeć "From Beyond". 9/10, piątka z plusem, zajebistość skondensowana w 90 minutach! No i końcówka, która mogłaby posłużyć jako intro do jakiegoś metalowego albumu :D

 

[videoyoutube=htt9eoPhmbE][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto ma gorszy dzień i totalny brak humoru, depresję itp. Obejrzyjcie Mój sąsiad Totoro!

Bajka, chińska bajka... (tak wiem anime :) ) ale jest przewspaniała, zresztą jak cała twórczość mistrza Miyazakiego!

Pewnie większość z was go zna chociażby ze Spirited Away. Lekka animacja, przepełniona dziecięcą zabawa i beztroską :)

Zapewniam was, że humor będzie się was trzymał do końca dnia!

images?q=tbn:ANd9GcRptmewngxX2bfwSa91UkRKJLUa2ZfXJUx_oSv40RfGX1B6x5JFRw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×