Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć i czołem. Jak zwykle w pracy zapiernicz. Dopiero mam chwile.

 

Luki, kiedy u Ciebie zatrybilo paro na większej dawce? Mnie na razie tylko głowa boli i tyle. Jejku jak ja chciałabym choć dzień być szczęśliwa

 

Na dodatek dziś dowiedziałam sie ze muszę wyjechać na tygodniowe szkolenie z pracy, kurcze i juz stres.

 

Inez, zaraz napisze na pw

 

Buziaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luki, kiedy u Ciebie zatrybilo paro na większej dawce? Mnie na razie tylko głowa boli i tyle. Jejku jak ja chciałabym choć dzień być szczęśliwa

 

Ok. 12-14 dnia na 40 mg poczułem wreszcie widoczną poprawę. Na 30 mg było tylko ciut lepiej niż na 20 mg.

U mnie każde podniesienie dawki wkręca się 8 dni. Przez ten czas uczucie ciężkiej głowy, rozdrażnienie, pogorszenie spania. Najgorszy jest 2-3 dzień po podniesieniu.

 

Obecnie na 30 mg czuję się identycznie jak na 40 mg, ale jednak kilka dni gorszych było, a szczególnie jeden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Gradrec, bardzo to dziwne, że lekarz nie zalecił Ci zwiększenia dawki leku, skoro efekt jest niezadowalający. Jeśli bym jechał ciągle na 20 mg, to do dziś bym siedział w czarnej d.pie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dzis przespalam ciurkiem od przed 24.00 do 6.00 rano. Niesamowite. :)

Widac, ze jest lepiej, ale czuje sie zmeczona fizycznie, wciaz za malo snu sie daje we znaki.

Brak kondycji. Odpoczywam wiecej i juz.

Rano wciaz mi troszke serce bije szybciej przez chwile. Ale coraz krocej sie to dzieje. Troche mnie rano nosi, teraz jestem spiaca.

Moze dlatego, ze sie napracowalam-jak to w domu przed swietami.

Od dwu dni rano czuje jak mi grzeja sie tylko plecy. Jakby mi kaloryfer przywiazal ktos do plecow.

Wieczorem mialam tez buzie rozgrzana, i to polowe. Smiesznie dziwne-nie przeszkadza mi. Moze to znowu hormony, albo lek ESC.

 

Troche jestem myslowo spowolniona, nie lubie tego, ale to dobrze. Zawsze za duzo myslalam. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam u ortopedy, bo od jakiegoś czasu bolą mnie plecy w okolicy krzyża. No i dał mi lęk przeciwzapalny. Oczywiście powiedziałam co biorę, a on na to, że powinno być ok i w razie co przeczytać ulotkę. No i na obu ulotkach i esci i tego przeciwzapalnego jest, że mogą na siebie wpływać. No i kurde nie wezmę... :/

 

-- Pt kwi 18, 2014 3:36 pm --

 

Zadzwoniłam do swojej psychiatry no i ona nie widzi przeciwwskazań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc wszystkim

Dawno się nie odzywałam ale nie miałam czasu.

Od tygodnia pracuję w każdą noc wracam o czwartej rano cztery godz. spania wstaję zakupy, obiad trochę odpocznę i znów do pracy nawet nie mam czasu myslec o nerwicy chociaż w pracy stresu nie mało, ale póki co jest w miarę stabilnie.

Jestem cholernie zmęczona ale co robic, jeszcze dzisiaj i jutro do pracy. Odnoszę wrażenie że taka harówka jest dobra na nerwice człowiek nie ma czasu na rozmyślanie o chorobie.

Jestes barmanka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na każdego lek działa inaczej. Ja jestem dobrej mysli i wierze w to ze w koncu poczuje sie normalnie:) Mnie po esci piekło całe ciało i pogłebiło nerwy dlatego lekarz zmienil. Oby do przodu:)

 

skóra mi się czerwieni i swędzi i jeszcze się pocę- to mi się jeszcze przypomniało

 

 

jak tak sie dzieje trzeba lek odstawic.

 

-- 18 kwi 2014, 18:26 --

 

Miski kochane moje, zdradzi mi ktos czy znieczulenie podawane przy zabiegach stomatologicznych (te strzykawka, miejscowe) moga jakos kolidowac z paroksetyna/w ogole antydepresantami itd?

 

 

mozna brac znieczulenie ja jak bralam paro to tez do dentysty chodzilam i mozna bo sie pytalalam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze, że nie masz czasu zastanawiać się nad działaniem leku. "Wczuwanie" się w niego to najgorsze co możesz zrobić.

Jak nie czuje się nic, to znaczy że lek dobrze działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałeś kiedyś sertrę?

 

A gdzie tam, ja świeżynka jestem jeśli chodzi o psychotropy. Afobam, paroksetyna i chlorprothixen to jedyne leki, jakie brałem.

Sertry trochę bym się bał. Może dawać nieprzyjemne pobudzenie, ja wolę coś zmniejszającego napęd, bo jestem wystarczająco pobudzony bez leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałeś kiedyś sertrę?

 

A gdzie tam, ja świeżynka jestem jeśli chodzi o psychotropy. Afobam, paroksetyna i chlorprothixen to jedyne leki, jakie brałem.

Sertry trochę bym się bał. Może dawać nieprzyjemne pobudzenie, ja wolę coś zmniejszającego napęd, bo jestem wystarczająco pobudzony bez leków.

 

Aha. No to ja siebie też uważam że osobę "pobudliwą" :mrgreen: Ogólnie to wszystko na serotoninę działa, to powinno mieć działanie zamulające lekko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, ja dziś w podróży, siedzę właśnie w pociągu i rozmyslam :D i tak doszłam do wniosku, ze jestem wciąż w tym samym punkcie co w grudniu, na początku leczenia. Czuje sie tak samo, zero różnicy i poprawy, a to juz cztery miesiące minęły. Odporna jestem na leki czy jak?

 

Życzę wszystkim z okazji Świat spokoju, uśmiechu, wiary w lepszevjutro, miłości i uśmiechu i dobrego słowa dla najbliższych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Tojaaa, ja jestem pewien, że poczujesz poprawę, ale z całego serca polecam Ci dobrego psychologa. Ktoś musi Ci pomóc przestawić Twoje myślenie, bo tu jest pies pogrzebany.

Nie masz pojęcia jak ja się zmieniłem przez 8 m-cy, odkąd chodzę na te terapię. Pani psycholog wbija mi do głowy, że jestem człowiekiem o wielkich możliwościach, tylko sam zbudowałem sobie niski sufit. Ponad tym sufitem jest świat, którego nie znam. I przebijam ten sufit, mozolnie go kruszę.

Dziś wstałem o 7. Zjadłem śniadanie i pojechałem na przejażdżkę rowerową. 1.5 h jeżdżenia po lesie i pompowania endorfin. Czuję się teraz rewelacyjnie. Tego uczucia nie dadzą żadne tabletki. Jak myślisz, kto mnie mobilizuje i wypycha, żeby zrywać się rano z łóżka i szaleć na rowerze?

To musi być osoba, która ma do tego dar i przygotowanie.

 

I jeszcze jeden dzisiejszy sukces. Zasnąłem bez tabletek na spanie, po raz pierwszy od ponad pół roku. Obudziłem się o 4, ale to i tak dobrze, to dla mnie wielka sprawa i jestem z tego szczęśliwy.

Poza tym po zmniejszeniu dawki paro wreszcie nie pocę się w nocy.

 

Dziękuję za życzenia świąteczne. Życzę również spokojnych, rodzinnych świąt i radości z ich przeżywania, z nowego życia, które się rodzi, z tej przyrody, która budzi się do życia soczystą zielenią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luki_is_back, masz racje, potrzebuje psychologa bo moja niska samoocena i nielubienie samej siebie nie daje nic dobrego. Cieszę sie z Twoich sukcesów, tak drobiazgi krok po kroczkami budują nas. Właśnie pomyślałam ze takie poranny ruch faktycznie może dobrze nastroic, poprobuje tego z bieganiem. Pozdrawiam Cię cieplo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.5 h jeżdżenia po lesie i pompowania endorfin. Czuję się teraz rewelacyjnie. Tego uczucia nie dadzą żadne tabletki. Jak myślisz, kto mnie mobilizuje i wypycha, żeby zrywać się rano z łóżka i szaleć na rowerze?
Myślałam, że ja, ale kurcze, to zrywanie się rano mi do tego obrazka nie pasowało :mrgreen: Ja, tylko wypiję jakąś herbatkę, zrobię zakupy i też pośmigam na rowerze.

Luki, gratuluję pierwszej "zaśniętej" nocy. Duża sprawa!

 

Wszystkim nam życzę wesołego jajka, mokrego zajączka i co tam każdy sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×