Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Aranjani, Kestrel, FUKOZ to komunikacja odważna inaczej asertywność ;)

Sztuka mówienia swojego zdania, stawiania na swoim, mówienia "nie" ;) sztuka zastępowania komunikatu agresywnego asertywnym.

Mnie tego brakuje .. we mnie jest dużo złości ... i czasem ta złość wychodzi w najmniej oczekiwanych momentach ...

F-fakty

U-uczucia

K-konsekwencje

O-oczekiwania

Z-zaplecze psychologiczne

 

Poczytajcie sobie .. ;)

Rozmawiałam ost o tym z T. i podsuneła mi to. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, Nie nie... już po wszystkim ;)

Teraz goni koty których tu jest mnóstwo 8) Wiec jest wesolo na spacerach ;)

A ciezki zywot probuje łapac ptaki... zebys widzial to jej zawiedzione spojrzenie jak jej sprzed nosa odlatuja.... próbuje czasami nawet skakac do nich ale nic to nie daje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, Kestrel, FUKOZ to komunikacja odważna inaczej asertywność ;)

Sztuka mówienia swojego zdania, stawiania na swoim, mówienia "nie" ;) sztuka zastępowania komunikatu agresywnego asertywnym.

Mnie tego brakuje .. we mnie jest dużo złości ... i czasem ta złość wychodzi w najmniej oczekiwanych momentach ...

F-fakty

U-uczucia

K-konsekwencje

O-oczekiwania

Z-zaplecze psychologiczne

 

Poczytajcie sobie .. ;)

Rozmawiałam ost o tym z T. i podsuneła mi to. ;)

 

Dobre to to. Może i ja na to wymienię moje nieśmiertelne "Nie i uj" :mrgreen: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, dziś na spokojnie powiedziałam co myślę ... wg schematu.

Teściowa wjechała jak zwykle swoje - a czemu mąż do pracy nei poszedł skoro ja jestem z mlodym.

Wiec poszłam do niej i mówię:

Zaś się babcia wtrąca ?? (fakty) wkurzona byłam (uczucia) ale nie dałam po sobie poznać,

I mówię do niej spokojnie, że TŻ się zaś zdenerwował (konsekwencje) i że to nasze życie i nasze decyzje i liczę na to że przestanie się wtrącać (oczekiwania) bo inaczej będziemy się ciągle przez to kłócić (zaplecze psychologiczne) ;)

Wywaliła gały i mówi że przeze mnie sie kłócimy - a ja mówie tak bo babcia sie wtraca (nie mówię do niej mamo)

 

Kapujecie ?? :D Macie na moim przykładzie :D8):lol:

 

-- 17 kwi 2014, 17:42 --

 

Kestrel, staram się właśnie od tego odchodzić bo to nie skutkuje ;)

Trza francę wziąć psychologicznie :D:lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, :D :D :D

 

Ona uwielbia szantażować i grac na emocjach ... :evil:

 

T. mi powiedziała, że to zaplecze psychologiczne to jest to właśnie efekt tego co będzie jeśli ktoś się nie dostosuje do naszych próśb.

Czyli w tym wypadku przez nią się będziemy kłócić a ludzie zwykle niechętnie biorą na siebie odpowiedzialność za coś ;)

 

Ale ma focha i się nie odzywa :D :D I spokój nie pierdzieli głupot :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uroki rodziców 8) .

Ja już się nie mogę doczekać aż swoją rodzicielkę na święta zobaczę.

 

I zaś będą cyrki. Ta mi z półobrotu po poczuciu własnej wartości, ja jej z FUKOZa między oczy :lol: .

 

Już widzę ten krwawy napis "FINISH HER!" na ścianie hue hue hue.

 

na_leśnik...wins! :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×