Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.


fantomek

Rekomendowane odpowiedzi

no właśnie, ja też nie wierzę, że nerwica. i chyba mam rację. ostatnio weszłam na stronę o celiakii i o dziwo ludzie maja tam podobne objawy jak ja. dlatego bedę robiła biopsje jelita i badania krwi na celiakie. radzę Tobie też poczytać. lekarze w tym kraju są naprawdę niedouczeni i wszystkim wmawiają nerwicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od pół roku trąbię na forum, że 90% przypadków nerwicy tutaj to nie żadna nerwica, tylko efekty wiary w socjalizm (państwową opiekę zdrowotną), czyli najzwyklejsze w świecie błędne diagnozy.

 

Celiakia to tylko jedno z kilkudziesięciu popularnych powikłań, które spowodują kompletne rozregulowanie organizmu, między innymi brak wchłaniania, a co za tym idzie stopniowe głodzenie ciała i mózgu. Są tu jeszcze takie rzeczy jak alergia na mleko, masowy rozwój candida, przewlekłe zapalenie trzustki, niedoczynność tarczycy, schorzenia wątroby, kilka różnych gatunków pasożytów jelitowych, reakcje alergiczne na przetworzone białka czy przyrawy i wiele, wiele innych.

 

Ale po co to badać, skoro można pacjentowi postawić diagnozę "nerwica", wypisać parę leków firmy z którą ma się umowę, zgarnąć kasę i mieć spokój?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rany ta celiakia to faktycznie jak ulał.. Wszystko się zgadza w sumie. Chudnięcie, to bulgotanie,nudności i objawy nerwicowe. Faktycznie to może być to. Tylko na samą myśl o tej biopsji jelita to mi się słabo robi.. aleale, wielkie dzięki za tę stronkę!

tomakin, dzięki za informacje. Podziwiam to, jak propagujesz zdrowy tryb życia i pomagasz tutaj ludziom. To co napisałeś bardzo mi się przydało i z pewnością zrobię kilka badań na choroby które wymieniłeś. Mam tylko pytanie: jak zbadac czy te bakterie candida rozpanoszyły się w organizmie? Da się to jakoś laboratoryjnie stwierdzić czy raczej po objawach się to stwierdza?

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candida to nie bakterie tylko grzyby. Bakterie to "wrogowie" candida, w organizmie masz równowagę - jak za dużo zrobi się candida, bakterie robią z nich pożywkę. Ogólnie grzybki są bardzo pożyteczne, pomagają trawić cukry, regulują pracę układu odpornościowego etc, problemem jest właśnie ich nadmierny rozwój, np po antybiotykoterapii, w stanach osłabienia odporności.

 

Nie da się za bardzo stwierdzić, czy rozwinęły się nadmiernie. Można po objawach "drugoplanowych", np nadmierny rozwój grzybicy na skórze głowy, infekcje grzybicze, osłabiona skóra. Ale wtedy nie leczy się samej candida, tylko jej przyczynę - osłabienie odporności bądź coś, co rozregulowuje czynności skóry.

 

Tak czy tak, to o czym piszecie to na pewno nie jest nerwica. Każde "zagłodzenie" organizmu doprowadzi do tego, że mózg zacznie świrować ze strachu, ale to nie mózg jest tu przyczyną kłopotów, ale brak substancji odżywczych które mogą go zasilić.

 

Jak bardzo boisz się biopsji jelita, po prostu strzel sobie dietę bezglutenową. Jak po paru tygodniach poczujesz się "jak nowo narodzony" to właśnie to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście grzyby.. niby o tym wiedziałem a napisałem bakterie :roll: U siebie żadnej grzybicy na skórze jak dotąd nie zaobserwowałem więc chwilowo odrzucam możliwość zagrzybienia jelit.

Teraz zaczynam przyglądać się reakcjom organizmu na poszczególne typy pokarmu. Na wyroby zawierające gluten, na mleko itd. Może w ten sposób uda mi się "wyłowić" to coś co może powodować te objawy.

Te pasożyty też dały do myślenia, podobne objawy do nerwicy a także nudności itd. ponoć może dawać lamblioza. Chyba będzie trzeba wykonać test ELISA no i inne standardowe badania. Zacznę od jutra może bo faktem jest że coraz mniej wierzę w tą całą nerwicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gluten niszczy jelita stopniowo, miesiącami, więc raczej nie zaobserwujesz żadnych objawów "po pokarmie".

 

Są jeszcze dziesiątki dosłownie innych możliwości, z czego popularne i łatwo sprawdzalne to brak cynku, przewlekłe zapalenie trzustki, niedoczynność wątroby czy chociażby wypłukanie magnezu.

 

Co natomiast jest ważne dla wszystkich mających przewlekłe biegunki - takie coś wypłukuje z organizmu cynk, magnez, wapń i potas, te pierwiastki trzeba koniecznie uzupełnić. Byle nie wszystkie na raz, bo zablokują sobie nawzajem wchłanianie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie bóli i biegunek nie miewam za często. Czasem jakieś kłucie ale po chwili mija. Takim najmocniejszym objawem są nudności nasilające się rano i czasami wieczorem no i to bulgotanie w jelitach, szczególnie po jedzeniu. A magnez od ponad tygodnia regularnie zażywam, na zmianę z wapnem ( w odstępach kilkugodzinnych, ale wapna nieco mniej biorę). Czekam cierpliwie na jakieś efekty które powinny przyjść z czasem. Ale coś nie wierze żeby nudności byly spowodowane brakami magnezu tylko i wyłącznie. No ale od jutra badania to może coś wyjdzie na jaw.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zadam może te same pytania, co jednemu koledze na gg (w ciągu 3 dni kuracji znaczna poprawa), nie masz może problemu z nadmiernym, ostrym łupieżem, nie masz kłopotów z wypadaniem włosów - czyli włosy słabo się trzymają? Problemów z zapaleniem spojówek, coś w rodzaju zespołu suchego oka?

 

U niego "w ciemno" strzeliłem, że sobie cynk wypłukał piciem cocacoli, strzał chyba okazał się w 10kę, sądząc po błyskawicznej poprawie.

 

No ale nie sugeruj się tym zbytnio, przyczyn jak pisałem może być kilkadziesiąt. W zasadzie na niemal wszystkie pomaga zrównoważona, idealna dieta, ale zawsze zostaje te kilka które zdrowym stylem życia nijak zaleczyć się nie dają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, takich problemów też nie miewam. Moje pseudonerwicowe objawy to właśnie wpomniane sensacje żołądkowe, z tych innych to oczywiście jakieś przyszpieszone bicie serca, i uczucie jakby "prądu", który przebiega przez jakąś część ciała (tylko wtedy gdy chodzę). Czasami jakieś kłucie w sercu i w innych narządach. Dużo tego jest ale najbardziej dokuczliwe ( i jakoś nie pasujące mi do nerwicowych objawów ) są ww. objawy żołądkowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, mi serce podobno ogólnie szybko bije ale czasami właśnie mam to uczucie jakby robiło "fikołka".

Uczucia prądu losowo, na całym ciele występują, bez żadnego konkretnego miejsca.

Dodam jeszcze że dziś obudziłem się z bolesnym węzłem chłonnym pod prawą pachą, mogę to w zasadzie zwalać na alergię ale żeby aż miał boleć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zwalałbym to raczej na rozwalony (osłabiony) system odpornościowy, jeśli masz biegunki od dłuższego czasu to osłabiony wypłukaniem cynku i magnezu.

 

Dodaj do tych badań co robisz badania tarczycy (tak na wszelki wypadek), przy okazji pomyśl o uzupełnieniu tego, co się przy biegunkach wypłukało. Jakby nie dało się tam znaleźć konkretnej przyczyny, możesz pomyśleć o diecie ogólnowzmacniającej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tyle źle, że ja biegunek nie miewam częstych. I dlatego tak ciężko mi dojść do tego co wogóle mi jest.. Chyba sobie strzelę porządną seryjkę badań i jakoś to wyjdzie. Innej metody nie widzę . Czuję że te problemy nie wynikają z żadnej nerwicy. A dzisiaj dowiedziałem się od jednej znajomej że ma identyczne ( nawet gorsze) problemy z żołądkiem i też od zimy ( ale bez innych, tylko żołądkowe+bóle głowy). W sumie nerwowa z niej osoba ale jakoś nie wierzę żebyśmy obydwoje mieli nerwicę i te same objawy na dodatek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jutro mam egzamin ale nie pierwszy ...

w sumie oprócz zmęczenia i kiepskiego humoru

jakoś radze sobie z żołądkiem

oczywiscie 3 kapsupłki przed egzaminem stoperanu musze zarzyć

2 dzień wczesniej przed jedzeniem ( co jest bardzo ważne bo mam mniejsze nudnosci

i nie czuje sie "zapchany" jak sie weźmie stoperan na czczo to jest przej*****

tak jak by sie w żołądku zrobiła tama i nic nie dziala na jelita tylko jeszcze jest niedobrze i nudno) i jedno w dniu egzaminu dla pewnosci

Stres jest przed jak sie już zasiądzie za sterami i zacznie czytac zadania

to nie ma czasu myslec o żołądku a jak sie nie myśli to czuje sie zwykłe napięcie

bez dodatkowych objawów

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aleale, nie mam za częstych objawów sercowych. Zdarzają się ale już nie tak często. Najgorsze sa te nudności. Co prawda żauważyłem żę po jedzeniu słabną ( na pewno nie są całkowicie wywołane głodem, on je tylko nasila ), jednak chcę dojść do ich przyczyny w końcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na 90% stan zapalny błony śluzowej żołądka plus ewentualnie reflux, ale tu się gastroskopia przyda żeby to potwierdzić. A jak się potwierdzi, zacznie się jazda dopiero - z wyszukiwaniem przyczyny zapalenia błony śluzowej :D Tu też medycyna nie stoi na wysokości zadania, woli sprzedawać leki objawowo likwidujące zapalenie na jakiś czas, zamiast znaleźć przyczynę i zlikwidować problem raz na zawsze.

 

Tak czy tak bez solidnych badań nie ma co zgadywać i się domyślać, masz możliwości i "odwagę" żeby badania zrobić - rób. Niektórzy nerwicowcy gastroskopii nie przetrwają i wtedy jest problem, bo trzeba zgadywać i można komuś krzywdę takim zgadywaniem zrobić :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co może być przyczyną zapalenia? Jakieś bakterie/wirusy czy może być to skutek złej diety? Czy takie zapalenie błony śluzowej może powodować objawy nerwicowe? Co do badań to oczywiście jeżeli jest konieczność to się poddam nawet gastroskopii :D Wielkie dzięki za pomoc!

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różne mogą być przyczyny, naprawdę bardzo różne, począwszy od zwykłej helicobacter, poprzez jedzenie rzeczy, które podrażniają błony śluzowe czy np picie coli, poprzez niedobory substancji które organizm wykorzystuje do odbudowy błon śluzowych (one bez przerwy są budowane na nowo, cały czas stare warstwy znikają nowe się pojawiają), a skończywszy na np żółciowym zapaleniu błony śluzowej żołądka, od zapalenia wątroby czy refluksu dwunastnicowego (o ile nazwy nie przekręciłem).

 

Najpierw jednak trzeba ustalić czy to w ogóle to, podstawa to właśnie gastroskopia, na niej widać jak na dłoni.

 

Przyczyna nerwicy... no teoretycznie może, bo organizm "czuje" że coś go żre od środka, ale raczej stawiałbym tutaj na bardzo niski poziom witaminy B12, która w ogóle się w stanach zapalenia błony żołądka nie wchłania. Do tego ogólnie problemy z układem trawiennym zawsze powodują niedożywienie, jeśli będzie to niedobór składnika odpowiedzialnego za odżywianie mózgu, komórki nerwowe zaczynają głodować i "świrować".

 

Masz może pod ręką morfologię krwi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adam_s, może Ty masz niedokwasotę żołądka. może jedz wiecej kwaśnych rzeczy. radziłabym lepiej przed gastroskopią zastosować jakieś lecznie, po co się męczyć tym badaniem? jakbś znalazł dobrego gastrologa (trudno będzie) to może bez tego badania się obejdzie. przynjamniej na początku. ale ogólnie gastroskopie da się przeżyć. krótko trwa i nie boli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×