KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)

Czy anafranil istotnie "pobudza" ? Niektórzy podobno zauważają przy nim działanie niejako depresyjne. Mnie na przykład rozdrażniał.

Czy anafranil istotnie "pobudza" ? Niektórzy podobno zauważają przy nim działanie niejako depresyjne. Mnie na przykład rozdrażniał.

A możesz podawać swoje dawkowanie, tj. ile tej klomipraminy przez Ciebie było brane, jak długo ją stosowałaś. Czy zmniejszałaś, zwiększałaś dawki ?

Dziękuję z góry za odpowiedź.

Sam jestem zmulony, próbuje chodzic na imprezy ale ciężko sie bawić. Nie mam rady. Jak cos siedzi w osobiwosci to chyba trzeba to zaakceptować , chociaż sam mam z tym problem.

szeregowiec_ryan, brałam do tej pory 50 mg i odczuwałam rozdrażnienie ze względu na skutki uboczne (dolegliwości stricte fizyczne, jak potliwość, szybkie męczenie się, tachykardia). Aktualnie przeszłam na 75 SR i skutki uboczne tym bardziej dają mi się we znaki.

Nie jestem pewna, jak w istocie działa anafranil - czy pobudza, czy działa depresyjnie ? To pewnie zależy od indywidualnego przypadku, są różne opinie. Niektóre negatywne działanie może być neutralizowane przez dodatkowe leki, np. mirtazapinę etc.

Tak więc Anafranil ma eliminować lęki i OCD. Proszę, podzielcie się Waszymi doświadczeniami z ewentualnym działaniem pobudzającym/depresyjnym.

-- 08 kwi 2014, 21:42 --

depresyjny, depresyjny, też w pewnym momencie zmuszałam się do wychodzenia z domu, przebywania z ludźmi. Wynikało to z obaw przed samotnością, przed brakiem oparcia. Ale nie potrafię rozwijać relacji, z trudem funkcjonuję wśród ludzi.

Najgorsze ze wyluzowac sie nie mozna. Alkoholu nie mozna, a leki tego nie dadzą. Dzialanie przeciwlękowe. Do dupy z tym.

Biore tydzien klomipramine w dawce 225mg.Wyjątkowo dobrze go toleruje,mam tylko problem ze snem i napady pocenia się.

biorę 7 dzień , łatwiej mi się rano wstaje , wzrostu motywacji nie zauważyłem , za to skutki uboczne zaczynają mnie przerastać . Drżenie rąk i to do tego stopnia, że mam problemy z podpisaniem się i nieznośna suchość w ustach , do południa wypiłem 3 litry wody no i z popołudniowych drzemek nici podobnie jak z jedzenia , dzisiaj cały dzień na dwóch bananach i bułce.

Ja biorę go już rok, 75 mg dziennie. Rano 2x25 mg i wieczorem 25mg. Na moje zaburzenia lękowe + depresyjne bardzo mi pomaga. Później napiszę więcej.

Ale u mnie z formą krucho. Biegałem przed chwilą. Będę teraz biegał codziennie. Anafranil osłabia bardzo. Uciekam z niego;)

Anafranil ma to do siebie, że działa niemal od pierwszej tabletki, bardzo szybko. Wśród nieprzyjemnych skutków uboczych znajduje się niespokojny sen (wybudzanie się w nocy) i problemy żołądkowe, spadek libido. Na to wszystko pomogła mirtazapina.

Olcha czyli w tym zestawieniu praktycznie masz luz, a kondycja?

Kondycja znacznie obniżona - drobny wysiłek powoduje duże zmęczenie, dokucza mi tachykardia i wzmożone pocenie się. Co wyeliminowała mirtazapina przy anafranilu ? - Depresyjność, zły sen, słaby apetyt, spadek libido, drażliwość. Nie wiem, jaki jest wkład lamotryginy w to wszystko.

No to mysle ze i tak wiecej plusów niż minusów, może z czasem anafranil pożegnasz. Mi to po tym bieganiu wogóle spac sie nie chce. To jest takie nielogiczne ze az śmieszne. Heh

Nie zapowiada się, żebym go prędko pożegnała...

biorę już tydzień z uboków jest suchość w ustach pocenie sie i zawroty głowy przy szybkim wstawaniu zacząłem od dawki 20mg teraz jestem na 40 i zwiekszam zobaczymy kiedy pierwsze pozytywne efekty , dodam że oprócz tego biorę jeszcze paroksetynę 30mg

arek_177 powodzenia. Ja się czuje z deczka ciulowo. I tak tego nie umiem opisac, więc nic nie napisze. Mam sińce pod oczami o...Jestem w takim innym swoim dystymicznym świecie. A na horyzoncie albo mirtazapina do anafranilu, albo amilitryptylina. Albo będę sobie siedział w domu i wyjebane mam. I tak nikt mnie nie rozumie;)

kurcze nie wiem czy to jest rugi mozliwe ale po 2 tygodniach brania (pierwszy tydzien 20mg. , drugi 50mg) czuje poprawe samopoczucia moze jeszcze nie idealnie sie czuje ale jest znacznie lepiej.w przyszlym tygodniu zwiekszam dawke juz sie ciesze

dzisiaj byłem u innego lekarza i ten zaproponował mi zmianę porannego anafranilu 75sr na venlafaksynę 150er i wieczorną dawkę venli 150 zamienić na 75 , nie wiem co o tym myśleć . po anafranilu miałem skutki uboczne ale czułem, że zaczyna działać . do venli nie jestem taki przekonany

wenla to syf, będziesz miał pioruny w głowie, poza tym kastruje i mocno obniża poziom testosteronu

no wlasnie zastanawialem sie co mnie kastruje, bylem pewien ze to chloroprothixen

aha , no i polecił mi odstawić memotropil , żałuje , że tam pojechałem bo teraz to mam juz zupełny mentlik w głowie.

Anafranil też "kastruje".

olcha, mnie na razie nie

Anafranil też "kastruje".

no to czuję się podwójnie wykastrowany

Anafranil kastruje i zamula. Wziąłem wczoraj i dzisiaj o 18 żeby sprawdzic czy nie będzie mi sie lepiej spało jak wezme wcześniej. Musze przyznac ze totalne tąpnięcie. Zamuła połączona z nerwami. Ja planowo jutro schodze na jedną tabletke. Nie wiem co będzie ale nie chce już franka. Chce byc totalnie trzezwy a nie obserwowac swiat przez szybe. Wychodze z tego matrixa:) Najwyzej z czyms innym sie zaprzyjaznie w razie w, ale co do franka decyzje podjąłem.

biorę od pięciu dni 75 sr razem z perazinum i czuje się jak po setce... ale mam wrażenie że lek zaczyna działać. zmniejszyły się lęki, powraca powoli chęć do działania. tylko że po tym zestawie w nocy nie mogę spać, wyudzam się kilkakrotnie, a w dzień zasypiam na stojąco..