Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

najgorsze jest to ze kiedys myslalem ze jak bede mial to co teraz mam to bede mial cel w zyciu, spowoduje to ze bede sie nim cieszyl a teraz widze ze jest tak samo jak bylo i przez to nie widze jakeigos dalszego sensu na wszystko, sa tygodnie ze potrafie sie do nikogo nie odzywac, ignorowac zone w domu, nie rozmawiac z nia bo poprostu nie mam na to ochoty az nie wiem jak to znosi, w pracy zamiast z kims pogadac to chodze i burcze - jak to wszystko przechodzi to sie wstydze swojego zachowania ale ono wraca i to coraz czesciej, poprostu dosc dosc dosc wszystkiego mam dosc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i już pisałem że czuje w sobie jakąś wartośc a tu oczywiscie znowu uwazam siebie za .......

Załamałem się po tym co usłyszałem od mojego ojca i od kobiety pewnej która stwierdziła że jestem ciulem ........ :(:(:(:(:( I jak tu nie myśleć żle skoro według innych jest się pokraką i debilem nie wartym zainteresowania? :x:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam wczoraj po pracy gigatycznego doła, beczałam cały czas, teraz boli mnie głowa. Ale nie bede sie poddawać bede nadal walczyć, bo ten dół nie jest taki wielki jak w marcu czy kwietniu. Wiec poprawa jest, a sama tez się troche nakreciłam. Wieć do głowa do góry i do przodu.

W depresji/nerwicy niestety jest tak że robi się dwa kroki w przód i jeden w tył ... jednak bilans wychodzi, że jednak do przodu! :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam wczoraj po pracy gigatycznego doła, beczałam cały czas, teraz boli mnie głowa. Ale nie bede sie poddawać bede nadal walczyć, bo ten dół nie jest taki wielki jak w marcu czy kwietniu. Wiec poprawa jest, a sama tez się troche nakreciłam. Wieć do głowa do góry i do przodu.

W depresji/nerwicy niestety jest tak że robi się dwa kroki w przód i jeden w tył ... jednak bilans wychodzi, że jednak do przodu! :lol::lol::lol:

u mnie chyba jest odwrotnie dwa w tyl i jedne w przod, pogubilem sie juz zupelnie jest coraz gorzej, boje sie ze rozpiepsze sobie calkowice zycie osobiste, najgorsze jest to ze czasem mnie to przeraza ale czesciej mam wszsytko totalnie w d...i niezalezy mi na niczym bylebym zostal sam i mial spokoj,siedzial w ciszy, w samotnosci, odizolowany od wszsytkich i wszystkiego, poprsotu tragedia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

boje sie ze rozpiepsze sobie calkowice zycie osobiste, najgorsze jest to ze czasem mnie to przeraza ale czesciej mam wszsytko totalnie w d...i niezalezy mi na niczym bylebym zostal sam i mial spokoj,siedzial w ciszy, w samotnosci, odizolowany od wszsytkich i wszystkiego, poprsotu tragedia

Ja sie boje, że już sobie rozpieprzyłam życie, nie tylko osobiste, życie wogóle... Otóż to, najlepiej się czuję sama ze sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , własnie się zalogowalam na tej stroni i mma nadzieje ze tutaj znajdę jakiś ludzi którzy mnie zrozumieją , bo mają podobne problemy.mialam bardzo trudne dziecinstwo do dzisiaj placę za to (ja!) niskie poczucie wartosci , nieumiejetnosc odczuwania szczęscia doprowadzilo mnie do tego ze zniszczylam swoje życie .Zostalam prawie sama, prawie bo zostala mi jeszcze tylko siostra , nawet mój syn się wyprowadzil do ojca. Kolejni faceci zainteresowani moją osobą szybko uciekają... bo nie wiem dlaczego niszczę wszystko co mi los podsunie. W przyszlym tygodniu wybieram sie do psychologa , kiedyś chodzilam na terapię , zanim zrujnowałam swoje finanse... także nie wiem czy terapia panstwowa mi pomoze , czy też bedzie to tak jak z innymi lekarzami ,, następny proszę !...''

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , własnie się zalogowalam na tej stroni i mma nadzieje ze tutaj znajdę jakiś ludzi którzy mnie zrozumieją , bo mają podobne problemy.mialam bardzo trudne dziecinstwo do dzisiaj placę za to (ja!) niskie poczucie wartosci , nieumiejetnosc odczuwania szczęscia doprowadzilo mnie do tego ze zniszczylam swoje życie .Zostalam prawie sama, prawie bo zostala mi jeszcze tylko siostra , nawet mój syn się wyprowadzil do ojca. Kolejni faceci zainteresowani moją osobą szybko uciekają... bo nie wiem dlaczego niszczę wszystko co mi los podsunie. W przyszlym tygodniu wybieram sie do psychologa , kiedyś chodzilam na terapię , zanim zrujnowałam swoje finanse... także nie wiem czy terapia panstwowa mi pomoze , czy też bedzie to tak jak z innymi lekarzami ,, następny proszę !...''

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , własnie się zalogowalam na tej stroni i mma nadzieje ze tutaj znajdę jakiś ludzi którzy mnie zrozumieją , bo mają podobne problemy.mialam bardzo trudne dziecinstwo do dzisiaj placę za to (ja!) niskie poczucie wartosci , nieumiejetnosc odczuwania szczęscia doprowadzilo mnie do tego ze zniszczylam swoje życie .Zostalam prawie sama, prawie bo zostala mi jeszcze tylko siostra , nawet mój syn się wyprowadzil do ojca. Kolejni faceci zainteresowani moją osobą szybko uciekają... bo nie wiem dlaczego niszczę wszystko co mi los podsunie. W przyszlym tygodniu wybieram sie do psychologa , kiedyś chodzilam na terapię , zanim zrujnowałam swoje finanse... także nie wiem czy terapia panstwowa mi pomoze , czy też bedzie to tak jak z innymi lekarzami ,, następny proszę !...''

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wojtas 78, jeśli czujesz się coraz gorzej to znaczy ze depresja postepuja i nie jest leczona. Współczuje szczerze tobie, sobie i wszystkim, którzy na nią cierpią.

Ja wczoraj byłam na iprezie, kupiłam sobie spodenki baardzo obcisłe, wskoczyłam w szpilki giiigantyczne i było bosko!

Miałam nie iść bo się czułam fatalnie, ale pomyślałam sobie, że nie mam nic do stracenia! I miałam racje nic tak nie odpręża jak piwko i taniec! :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj Jowanka bardzo ci współczuje i rozumie całkowicie bo jedziemy na podobnym wozku ja tez przez całe swoje zycie byłam ijestem ponizana i upokarzana ale nosek do gury bo powiem ci szczerze ze to forum bardzo mi pomaga to własnie tutaj zaczynam czuc sie człowiekiem :lol: wiec i ty napewno znajdziesz tutaj bratnie dusze :P pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jowanka, byłem w podobnej sytuacji. Mi pomogła całkowita zmiana środowiska, otoczenia, ludzi. Sprzyjało temu skończenie szkoły i rozpoczęcie pracy. Zacząłem od nowa, zacząłem z poczuciem własnej wartości i pewności siebie. To dużo zmieniło. Nie można być wiecznie poniżanym i stawianym na końcu. Każdy z nas ma swoją wartość, trzeba tylko znaleźć tych, którzy ją docenią, a tym drgim powiedzieć żegnam. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi :).Próbowalam zmienić środowisko. Dwa lata temu wyjechałam do Anglii , bo stwierdziłam że co za roznica gdzie jestem skoro i tak jestem sama. Przez poł roku czylam się super , ta odmiana dobrze mi zrobila , ale po tym czasie wrociło ze zdwojoną siłą , zaczęły sie wyrzuty sumienia że zostawilam syna. Jego ojciec dolewal oliwy do ognia , stwierdził że zostawiłam dziecko.Wróciłam i bardzo żałuję .Nic się nie zmieniło,syn nie ma dla mnie czasu , wydzwaniam do niego na darmo...Ojciec robi wszystko żeby utrudnic kontakt. Mieszkanie które wynajmowałam jest w katastrofalnym stanie .Pieniądze za wynajem poszły na splatę długów.Nie mam nawet energii żeby posprzątać po lokatorach.Nie mogę znależć lepszej pracy bo na twarzy mam wypisaną taką beznadzieje ze nikt nie chce zatrudnić takiego smutasa . W dodatku tak się stresuję że potrafię zapomnieć jak się nazywam. Jestem totalnie załamana...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wojtas 78, jeśli czujesz się coraz gorzej to znaczy ze depresja postepuja i nie jest leczona. Współczuje szczerze tobie, sobie i wszystkim, którzy na nią cierpią.

Ja wczoraj byłam na iprezie, kupiłam sobie spodenki baardzo obcisłe, wskoczyłam w szpilki giiigantyczne i było bosko!

Miałam nie iść bo się czułam fatalnie, ale pomyślałam sobie, że nie mam nic do stracenia! I miałam racje nic tak nie odpręża jak piwko i taniec! :lol:

na sam opis wygladu ryjek mi sie usmiechnal , facetowi chyba nie duzo trzeba:) a tak powaznie nieraz juz chcialem gdzies wyskoczyc ale zawsze cos mi w tym preszkadzalo - wiem ze to zadna wymowka, masz dobre podejscie i najwazniejsze ze masz sily zeby to zrobic, dizis mam lepszy dzien ciekawe tylko jak dlugo, wole niemyslec - zmienny jak kobieta jestem:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Motylka :), dzięki za radę , wiem że najlepszy sposób na doła to rozrywka ... ale co robić jeśli nie ma z kim wyjść .Lgnę do ludzi , towarzystwo pozwala mi na chwillę oderwać się od problemow ale moje towarzystwo nie cieszy ludzi . Nie mam przyjaciół :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica ja mysle że debilami to sa ci co tobie mowia takie gupoty moze niewiem jak wygladasz ale napewno wiem ze jestes bardzo wartosciowym i wrazliwym człowiekiem

i pamietaj nie szata zdobi człowieka

Wlaśnie. To ludzie oceniajacy po wyglądzie są pustymi debilami i powinni sie wstydzić.

Wieć do głowa do góry i do przodu.

W depresji/nerwicy niestety jest tak że robi się dwa kroki w przód i jeden w tył ... jednak bilans wychodzi, że jednak do przodu!

Tak jest

niezalezy mi na niczym bylebym zostal sam i mial spokoj,siedzial w ciszy, w samotnosci, odizolowany od wszsytkich i wszystkiego, poprsotu tragedia

Heh przede mna dwa miesiące siedzenia w domu i całkowitej izolacji. Po prostu zaje....

Witam , własnie się zalogowalam na tej stroni i mma nadzieje ze tutaj znajdę jakiś ludzi którzy mnie zrozumieją , bo mają podobne problemy

Po to jest to forum :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani,

Po raz kolejny apeluje, abyście weszli na część naszego forum pn. "kroki do wolności". Poczytajcie co tam ludzie mają do powiedzenie, łyknijcie trochę optymizmu, zobaczcie jak się myśli pozytywnie.

Nasze narzekanie, wymienianie sie wrażeniami ze złego samopoczucia do niczego nie doprowadzi. Bedziemy sie pławić we własnym sosie i nic z tego nie wyniknie.

Juz mamy tu 393 strony jęczenia, zrzedzenia i narzekania.

Wiem, że to bardzo trudne, wiem co to jest depresja i załamanie nerwowe, jeszcze miesiąc temu myślałam, że zwarjuje nie wyobrażałam sobie, ze można się dobrze czuć.

Niestety jeśli nie podejmiecie decyzji "Tak biore się za siebie, dosyć tego!" to nikt za was tego nie zrobi.

Tu tabletka, czy zastrzyk nie pomogą.

Mi tez było ciężko wstać z łóżka, wykąpać się, ubrać, wyjśc z domu, ale ani razu nie wzięłam dnia wolnego w pracy.

Dlaczego? Bo wiedziałam, że jak zostnę w domu to bedzie koniec, ze poddam się. A to przecież nie było w moim stylu! I nie żałuje!

Jak bym nie poszła na terapie, nie chodziła na grupę, nie robiła do zrzygania tych relaksacji, nie łaziła na basen, nie powtarzała w kółko jak katarynka pozytywnych zdań, nie brała rególarnie leków (ziołowych) które kazał mi zarzywac lekarz (jeden jest naprawdę obrzydliwy) to nadal miała bym czarna dziure w głowie. A szczerze mówiąć nie wyobrazam sobie tego. Po dwóch miesiącach leczenia czyje sie naprawde całkiem przyzwojcie - sa gorsze chwile, ale nie tak straszne jak kiedyś, a wiem, że bedzie coraz lepiej!

Miłego dnia wszystkim :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×