Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, Anel92, hania33, brałam leki, ale krótko i odstawiłam bo nic nie dawały poza skutkami ubocznymi. zresztą nawet jakbym chciała teraz brać leki (chociażby doraźnie) to moja T. jak do tej pory jest przeciwna :evil: i lekarze też nie palą się wypisania mi czegokolwiek, bo cytuję: "radzi sobie pani całkiem nieźle bez leków"

zresztą jak kiedyś miałam Zomiren przepisany doraźnie, to w sytuacjach kiedy teoretycznie by pomógł, ja zapominałam o jego istnieniu, w efekcie przez rok wzięłam aż jedną tabletkę :lol:

 

platek rozy, moja diagnoza jest dość skomplikowana. powiem tyle, że zdarzają mi się napady paniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, kurcze, a ja mam odwrotnie. Mi zapisują dużo leków, bo chyba sobie wcale nie radzę i jestem totalnie rozsypana :( może to się kiedyś zmieni, chociaż nie wiem na prawdę w to nie wierzę,że będę normalna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chocovanilla, ja pewnie bym brała leki, gdyby nie to, że zapominałam o ich istnieniu. ostatnio jeszcze znalazłam ileś tabletek tego Zomirenu...ale już chyba przeterminowany :P

 

-- 07 kwi 2014, 18:03 --

 

Anel92, ja mogę przestać wychodzić z domu i stracić motywacje do wszystkiego, a i tak mi leków nie przepiszą - mam się pozbierać przy pomocy T. sama.

przeklęta rzekomo silna osobowość :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, Ciekawe czemu tak podchodzą,że żadnych leków nie chcą Ci przepisać. A ja jestem zawalona lekami :shock:

 

-- 07 kwi 2014, 18:05 --

 

osobowość to ja mam zaburzoną :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anel92, może przez to, że w dzieciństwie gorsze rzeczy przetrwałam, poradziłam sobie z nimi w mniej lub bardziej destrukcyjny sposób, ale poradziłam. nie wystąpiła wtedy u mnie częsta u dzieci w sytuacji podobnej do mojej psychoza indukowana, to stwierdzili silną osobowość - jak silna to radź se sam, tak ja to sobie tłumaczę ;) no i też może przez to, że ponad 2 lata byłam faszerowana lekami na chorobę, której nie mam i nikt mnie już nie chce faszerować lekami tak ingerującymi w procesy biochemiczne w mózgu.

 

zaburzoną to też mam swoją drogą :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, ja mam to samo , i na lekach mam ubokow co niemiara a efekty mierne wiec konie c koncow wszytskie laduja w koszu.

Ja mam taka diagnoze : stany depresyjno lękowe plus agorafobia i napady paniki.

 

Anel92, ja jutro biore do nowej ksero mojej dokumentacji , zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ja kiedyś czytałam już swoją historię choroby to prawie zeszłam na zawał, jak czytałam co ja tam gadałam, połowy nie pamiętam (urojenia) teraz nie wiem co piszą, ale jak będą robić z tego taką tajemnicę to sobie pójdę i poproszę o ksero i wszystko będę wiedziała :roll:chocovanilla, może na prawdę przyda Ci się terapia, pomyśl o tym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LATEK1962, nie zauważyłam wcześniej Twojego pytania, przepraszam :oops: w jakim stopniu? w bardzo średnim stopniu, trochę mniej wali mi serce przy nerwach i ciut mniej się trzęsę ale mam jeszcze inne leki więc nie mogę powiedzieć,że to tylko działanie prop

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×