Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

nie? a jestem od dawna

sie naebałem.

jaa145, od dawna ale mało się udzielasz

Kestrel, też bym się dzisiaj najchętniej najebała,ale nie mam czym

Absinthe, dzisiaj 7-latka mnie wymęczyła, a teraz chyba zabiorę się za oglądanie top gerar, albo nad rozmyślaniem jak tu przejąc władze nad światem.

Kestrel, ja to juz dawno bylem najebany... teraz tylko pije do rauszu

Absinthe, Mogę postawić flaszkę w BB kiedyś,ale nie w Galicji,ta marża ...

-- 05 kwi 2014, 22:56 --

Śmiercionauta, Mi tam w sumie draguf czy % nie trzeba,bez tego chodzę jak naćpany,albo przyćpany

Śmiercionauta, ano dzieciory strasznie męczące są,aż mi się nie chce wierzyć że ja też kiedyś taką energię miałam

polecam Ci odcinek z Hugh Jackman,no chyba że już widziałeś?

Kestrel, no spoko,ale liczę że do czasu tego kiedyś mi przejdzie ten wewnętrzny rozpierdol

No poyebało ich z tą marżą przeokrutnie,było zresztą widać że za dużego ruchu to nie mieli,ciekawe jak w inne dni

Mi tam w sumie draguf czy % nie trzeba,bez tego chodzę jak naćpany,albo przyćpany

Mam tak samo. Jakby ktoś wszedł w moją głowę, to by pomyslał, że aktualnie jestem najebany. Czasem lubię tą swoją fazę

jaa145, Absinthe, bry wieczór.

W tym Bielsku trzeba jakąś studencką mordownię znaleźć. Co by piwko za piątkę było .

czytam ten bełkot 2 piętra wyżej i niedowierzam,że to ja jestem autorem

Absinthe, w sumie,centrum,knajpa,nie dziwie się że takie a nie inne ceny,ale by pić gorzołę w lokalach regularnie,naprawdę trzeba majętnym być.

Co do dni,zależy...w niedziele mniej,ale jak mniemam w soboty jest nakurwione ludu jak psów.

Tomcio Nerwica, Ja niekoniecznie...o ile farmazony i absurd da się zaakceptować,tak to wieczne przysypianie i wkurwy gdy ktoś truje - niezbyt

na_leśnik, siema ćwierć-ksiądz

Ej a może coś bliżej Katowic,reflektujecie chłopaki?

Absinthe, ale ile radioci dają...potrafią zarazić swoim entuzjazmem i radością z prostych rzeczy. Jutro wspólnie bajki oglądamy. ba, nawet ja mogę wybrać jakie. jeśli to odcinek z najnowszego sezonu, to nie, bo dopiero go ściągnąłem.

Kestrel, no to jesteś szczęściarzem. nie jeden alkoholik lub ćpun oddał własną matkę za taki dar

Absinthe, człowiek sam siebie nie poznaje...też kiedyś patrzyłem za postami sprzed 2 lat...koorwa jak ja się wtedy izolatki od społeczeństwa bałem

Ja jestem za. Dziś niby miało być spotkanie w tej Dąbrowie, ale coś temat nie powrócił przez tydzień...

Śmiercionauta, bycie pół zombiaczem zawsze spoko

Absinthe, Co do Katowic,dojazd mam taki se,więc coś ewentualnie od 12,do 17..może być D:

Kestrel, można kiedyś o piciu w plenerze pomyśleć .

na_leśnik, Byle się dało dojść na autobus

Chyba że w górach,ale jak tyś jest anomalia depresyjno-wędrująca,to nie przejdzie z moim lękiem wysokości - ni uja D:

czytam ten bełkot 2 piętra wyżej i niedowierzam,że to ja jestem autorem

Czasem jak czytam swoje posty, to mam wrażenie, że to pisał jakiś 13 letni niedojeb. Znam ten ból

Kestrel, Co do trucia, to znam ten ból. Czasem wolałbym posłuchać wycia goryla, któremu ktoś wsadza tępmy pilnik w odbyt, niż zrzędzenia ojca

Tomcio Nerwica, U mnie w rodzinie na szczęście ostygli z tym,ojciec zmajstrował czwartego gównojada,zajęcie mają

Kestrel, super,waćpana nie może zabraknąć!

ale uno momento,potem nic nie jedzie?najpóźniej o 17?

Śmiercionauta,tak,bywają też nieziemsko nieznośne ale można im wybaczyć bo przynajmniej są szczere

Absinthe, Ten tydzień odpada,za tydzień why not D: !

Na krakuf coś jedzie,z wadowicami zwykle bida.

wole mieć w "zapasie" możliwość powrotu,hotele nie należą do tanich alternatyw

Kestrel, jak waszmość z tych niskopiennych to można w mniej wyżynne tereny się zapuścić. Jura Krakowsko-Częstochowska na przykład?

Takie Bobolice chociażby :

http://www.jura.turist.pl/podzamkiem/index.html

na_leśnik, picie w plenerze,to je to!

Kestrel, Radzio wprawiony,jak walnie tempo to się wszyscy obsr.....

co do hoteli to rozumiem,zgodze się jak najbardziej z Tobą.

Tomcio Nerwica, ooo i Tomcio zawitał,czekaliśmy na Ciebie

na_leśnik, Byle nie było stromo

estrel, Radzio wprawiony,jak walnie tempo to się wszyscy obsr.....

Zainwestuje się w paczkę pampersów .

Kestrel, nie no Jura to raczej lajtowa jest. Poza tym nie musimy od razu 30 km nabijać. Byle trafić w jakieś odludne miejsce, namiociszcza rozbić i libacja .