Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

silhouette, to jak się chciałaś przyłączyć jeśli nie swoim zdaniem? nvm, ja Cię wprowadzę w problematykę tego tematu - ostatnio toczyła się dyskusja, na temat oczekiwań facetów od kobiet http://adonai.pl/milosc/?id=107 i oczekiwań kobiet od facetów: http://adonai.pl/milosc/?id=106

 

w drugim linku jest napisane:

Kobieta oczekuje, że mężczyzna będzie pełnił swoją rolę, to znaczy że będzie przewodnikiem w związku.

 

widzisz jakieś rozwiązania tej kwestii dla facetów, którzy są niedoświadczeni w związkach? w jaki sposób mają być przewodnikami skoro kobiety mają więcej doświadczenia w tym temacie? to chyba jest jedna z większych przeszkód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

silhouette, to jak się chciałaś przyłączyć jeśli nie swoim zdaniem? nvm, ja Cię wprowadzę w problematykę tego tematu - ostatnio toczyła się dyskusja, na temat oczekiwań facetów od kobiet http://adonai.pl/milosc/?id=107 i oczekiwań kobiet od facetów: http://adonai.pl/milosc/?id=106

 

w drugim linku jest napisane:

Kobieta oczekuje, że mężczyzna będzie pełnił swoją rolę, to znaczy że będzie przewodnikiem w związku.

 

widzisz jakieś rozwiązania tej kwestii dla facetów, którzy są niedoświadczeni w związkach? w jaki sposób mają być przewodnikami skoro kobiety mają więcej doświadczenia w tym temacie? to chyba jest jedna z większych przeszkód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

silhouette, to jak się chciałaś przyłączyć jeśli nie swoim zdaniem? nvm, ja Cię wprowadzę w problematykę tego tematu - ostatnio toczyła się dyskusja, na temat oczekiwań facetów od kobiet http://adonai.pl/milosc/?id=107 i oczekiwań kobiet od facetów: http://adonai.pl/milosc/?id=106

 

w drugim linku jest napisane:

Kobieta oczekuje, że mężczyzna będzie pełnił swoją rolę, to znaczy że będzie przewodnikiem w związku.

 

widzisz jakieś rozwiązania tej kwestii dla facetów, którzy są niedoświadczeni w związkach? w jaki sposób mają być przewodnikami skoro kobiety mają więcej doświadczenia w tym temacie? to chyba jest jedna z większych przeszkód.

Wiecie co? Takie artykuliki są porąbane bo jak działać z takim ,,szablonem" w przypadku wszystkich? Każdy/każda ma swój indywidualny przypadek i takie sranie w banie można tylko czytać dzieciom na dobranoc(jeśli nie wezmą sobie tego do serca i nie zgłupieją). Wkurwiają mnie takie pismaki ze swoimi pseudoporadnikami :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ależ użytkowniku Semir, nie ma się co wściekać, nawet jeśli nie zgadzasz się z artykułem to możesz potraktować go jako pewien model wymagań i na jego podstawie przedstawić własne - tak jak ja to zrobiłem - poprzez odrzucenie elementów niepasujących i zaakcentowanie tych pasujących.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, Akurat ja mam trochę inną filozofię co prawda już nie taką śmiałą jak kiedyś. Wiem że w wielu 27 lat to durne co robię ale z powrotem cofnąłem się do fazy zapoznania. Wolę zaczynać relacje z kobietami od przyjaźni ostatnie 3 związki stawiały coraz więcej pytać czy warto się angażować, czy może poprzestać a znajomościach chociaż i jedno i drugie ma swoje poważne wady. Właściwie w moim przypadku i tak i tak jest źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem uda się seks z koleżanką,ale trzeba mieć szczęście.

 

nie nazwałabym tego szczęściem :) Szczęście to kochająca kobieta/mezczyzna i regularny sex :P

A no własnie żadne szczęście sex z koleżanka, najczęściej towarzyszy temu spora dawka alko a po wszystkim pozostaje kac moralny i relacja z taka osoba ulega diametralnej zmianie zazwyczaj na gorsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak chciał poprzytulać się do mojej koleżanki.Podoba mi się jej rude włosy,ona ma 41 lat.Ja 37.Ja jestem ten nie pijący.Ale to moje marzenie.Magda ma 35 lat i od 1,5 roku nic między nami nie ma.Czy by uległo na gorsze :bezradny: nie wiem.Nigdy seksu nie proponowałem,ale jakby co do czego doszło to może było by fajnie.Może.No i znów się rozmarzyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×