Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam wszystkich


Ricardo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem tutaj nowy, poczytałem sporo postów na tym forum i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony.

 

Generalnie co mi dolega to ciężko powiedzieć bo nie miałem jeszcze porządnej diagnozy ale wiem, że depresja na pewno i mam pewien problem z dalszym krokiem. Chodzi o to, że mam taki mętlik w głowie a muszę podjąć jakieś decyzję

 

Napewno mam depersje od około 4 latach - były nie udane próby podjęcia psychoterapii i kilka przerwanych terapii lekami

Nie mogę nic robić, więkość czasu mało spałem a od około miesiąca śpie po 10h i dalej jestem padnięty, poza tym nie jestem w stanie nic robić, tylko plany w głowie i patrzenie w ścianę

Mam problemy z odżywianiem - jem dopóki nie czuję się bardzo źle i jeszcze trochę i tak od około 1,5 roku, ciągle odczuwam dyskomfort i mam problemy z trawieniem (a i tak dalej jem)

Parę razy po narkotykach miałem ostre stany psychotyczne (halucynacje, urojenia itd) - cięższe narko raz na jakiś czas od paru miesięcy, trawkę przestałem palić ale paliłem ponad 3 lata bez przerwy

[większość moich problemów zaczęła się przed używaniem tych substancji]

Poza tym mam problemy z seksem co wykluczyło mnie z życia towarzyskiego kompletnie i zabiera nadzieję na poprawę jakości życia (nie mam szans nikogo poznać bo na samą myśl o seksie uciekam do domu]

Od jakiegoś czasu mam problem z chodzeniem po ulicy i jeżdżeniem autobusem - ciągle się na mnie ktoś patrzy albo ze mnie śmieje

Jestem potwornie zadłużony

Cały czas zestresowany

Gonitwa myśli CAŁY CZAS

Nie mogę wytrzymać sam ze sobą

 

I nie wiem gdzie się udać, byłem dzisiaj pierwszy raz od dawna u psychiatry w Szpitalu i po 30 min mojego monologu napisał mi na zwykłej białej kartce skierowanie do oddziału psychiatrycznego i zaproponował Szpital na Babińskiego

 

Nie wiem co robić kompletnie dzisiaj udało mi się też zebrać do zakładu psychoterpii na lenartowicza i tam wizyta u psychiatry za tydz ale tam leczą zaburzenia osobowości i nerwice

 

Chodzi o to że z tym wszystkim nie wiem do kogo iść psychologa/psychiatry/psychoterapeuty ....jak na psychoterapie to jaką i gdzie no i co z tym Szpitalem, myślę czy tam jechać? Czy jest sens? Słyszałem dużo złych opinii na temat tego szpitala, poza tym może uda się skończyć studia nie długo no i chciałbym pracować poza tym muszę działać szybko bo już padam na kolana ze zmęczenia od siebie, tracę nadzieję i pojawiają się bardzo czarne myśli

 

Proszę o radę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem tutaj nowy, poczytałem sporo postów na tym forum i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony.

 

Generalnie co mi dolega to ciężko powiedzieć bo nie miałem jeszcze porządnej diagnozy ale wiem, że depresja na pewno i mam pewien problem z dalszym krokiem. Chodzi o to, że mam taki mętlik w głowie a muszę podjąć jakieś decyzję

 

Napewno mam depersje od około 4 latach - były nie udane próby podjęcia psychoterapii i kilka przerwanych terapii lekami

Nie mogę nic robić, więkość czasu mało spałem a od około miesiąca śpie po 10h i dalej jestem padnięty, poza tym nie jestem w stanie nic robić, tylko plany w głowie i patrzenie w ścianę

Mam problemy z odżywianiem - jem dopóki nie czuję się bardzo źle i jeszcze trochę i tak od około 1,5 roku, ciągle odczuwam dyskomfort i mam problemy z trawieniem (a i tak dalej jem)

Parę razy po narkotykach miałem ostre stany psychotyczne (halucynacje, urojenia itd) - cięższe narko raz na jakiś czas od paru miesięcy, trawkę przestałem palić ale paliłem ponad 3 lata bez przerwy

[większość moich problemów zaczęła się przed używaniem tych substancji]

Poza tym mam problemy z seksem co wykluczyło mnie z życia towarzyskiego kompletnie i zabiera nadzieję na poprawę jakości życia (nie mam szans nikogo poznać bo na samą myśl o seksie uciekam do domu]

Od jakiegoś czasu mam problem z chodzeniem po ulicy i jeżdżeniem autobusem - ciągle się na mnie ktoś patrzy albo ze mnie śmieje

Jestem potwornie zadłużony

Cały czas zestresowany

Gonitwa myśli CAŁY CZAS

Nie mogę wytrzymać sam ze sobą

 

I nie wiem gdzie się udać, byłem dzisiaj pierwszy raz od dawna u psychiatry w Szpitalu i po 30 min mojego monologu napisał mi na zwykłej białej kartce skierowanie do oddziału psychiatrycznego i zaproponował Szpital na Babińskiego

 

Nie wiem co robić kompletnie dzisiaj udało mi się też zebrać do zakładu psychoterpii na lenartowicza i tam wizyta u psychiatry za tydz ale tam leczą zaburzenia osobowości i nerwice

 

Chodzi o to że z tym wszystkim nie wiem do kogo iść psychologa/psychiatry/psychoterapeuty ....jak na psychoterapie to jaką i gdzie no i co z tym Szpitalem, myślę czy tam jechać? Czy jest sens? Słyszałem dużo złych opinii na temat tego szpitala, poza tym może uda się skończyć studia nie długo no i chciałbym pracować poza tym muszę działać szybko bo już padam na kolana ze zmęczenia od siebie, tracę nadzieję i pojawiają się bardzo czarne myśli

 

Proszę o radę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i udałem się tam ale mnie zawrócili twierdząc że na oddział ogólny raczej nie ma sensu, najgorsze jest to że będąc tam poczułem się lepiej i czuje jakbym wszystkiego nie powiedział i źle mnie lekarz zinterpretował i teraz strasznie mnie to męczy (macie czasem tak?)....dodając że depresji nie mam na pewno..generalnie nic się nie dowiedziałem tylko mętlik w głowie większy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśle, że przede wszystkim powinieneś zrezygnować z narkotyków - nierzadko są one prowodorem ujawnienia się psychozy, w tym schizofrenii.

Nie piszesz czy lekarz wypisał Ci jakieś leki - jeśli tak to zacznij je przyjmować, pamiętając o tym, że leki zaczną działać po kilku tygodniach. Gdy będzie lepiej spróbuj wspólnie z rodziną jakoś rozwiązać Twoje kłopoty finansowe. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psychidae Zgadzam się i bardzo bym chciał to zrobić raz na zawsze, na razie z trawą sobie poradziłem a nad cięższym kalibrem pracuje i jestem dobrej myśli w tej kwestii

Co do leków to na razie nie dostałem żadnych, spotkania dzisiejsze (w sumie z dwoma psychiatrami) miały charakter bardziej konsultacyjny, mam wrócić w środę jeszcze żeby zastanowić się co dalej a w między czasie zorientować się w zakładach psychoterapii w Krakowie (miejsca, terminy itd), nie mam nic przeciwko lekom bo kiedyś brałem i postawiły mnie na nogi, jedynie obawiam się że zaburzą mój osąd sytuacji w jakiej się znajduję.... paradoksalnie największą krzywdę zaczynam sobie robić kiedy lepiej się czuje....

 

[nie wiem czy to dobre miejsce do pisania o takich rzeczach ale w miarę poznawania forum będę się poprawiał]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja niedoszła szwagierka miała fajnego terapeutę w Krakowie, jeśli chcesz mogę zapytać.

Z narkotykami jest tak, że z każdym kolejnym razem coraz mocniej się uzależniasz - więc póki nie ma dramatu i uzależnienia rzuć to, bo będzie coraz ciężej. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychidea bardzo chętnie skorzystam jeśli masz takie na miary, za pare dni powinienem wyjść ze szpitala i od panu chciałbym ruszyć dalej póki mam okres aktywności. Dziękuję za zainteresowanie :-)

 

A co do dragów mam już ich dosyć bo teraz wiem dopiero że to one w dużej mierze odpowiadają za moje psychotyczne zachowania . Jak sam ich nie rzucę to i z tym zgłosze się po pomoc

 

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×