Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

lunatic, nie brałem, nie jestem na tyle cierpliwy i nie mam sił 2-tygodniową głęboką dolinę, zanim by się fluo rozkręciła.

elo, po SNRI - wenlafaksynie. Zresztą wszystko co noradrenalinowe tak na mnie działa - podnosi nastrój, ale nasila pocenie i puls winduje na grubo ponad 100.

 

Nie wiem dlaczego, ale najlepiej czuję się na samej kwetiapinie i lamotryginie. Wtedy mój nastrój jest optymalny. Dołożenie SSRI komplikuje sprawę. Niestety muszę dołączyć 20mg, nerwica też potrafi zatruwać życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Ja od przeszło 2 tygodni zażywam Rexetin w dawce 20 mg rano (w pierwszym tygodniu 10 mg) i jak na razie działa rewelacyjnie, nastrój zdecydowanie się poprawił, a ponadto odczuwam dużą chęć wyjścia do ludzi. Uboków praktycznie brak poza nadmiernym rozleniwieniem. Dodatkowo biorę jeszcze Biotropil (1 tabletka rano) na zaburzenia koncentracji i Chlorprotiksen (1 tabletka wieczorem) na zaburzenia snu i czuję się coraz lepiej. Chlorpro właściwie już odstawiam, wcześniej zażywałem go trzy razy dziennie, ale przestał działać i czułem się fatalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie biorę to co w podpisie plus 20mg paroksetyny. Żadnych skutków ubocznych. Czekam na efekt lekkiego zobojętnienia, za bardzo ostatnio wszystko przeżywam i przejmuję się każdą bzdurą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie biorę to co w podpisie plus 20mg paroksetyny. Żadnych skutków ubocznych. Czekam na efekt lekkiego zobojętnienia, za bardzo ostatnio wszystko przeżywam i przejmuję się każdą bzdurą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze balam sie lakarstw a paroxetyne znalam od dawna bo brala ja moja przyjaciolka lata temu i opowiadala mi w szczegolach o jej wlaciwosciach, przyjmowaniu , odstawianiu itp. Miala zreszta bardzo dobrego lekarza prowadzacego. Oprocz niej pare innych osob z mojego otoczenia bralo paroxetyne ale ja zawsze balam sie uzaleznienia. Kiedy przyszedl moment i musialam sie leczyc wiedzialam z czym mam do czynienia, jakie posiada wlasciwosci i jak dziala na mozg. To co mi dokuczalo to poczatkowe skutki uboczne w postaci nadmiernej potliowsci, zawroty glowy i obnizone libido. I szybko przyrost wagi. Moja terapia trwala poltora roku i od miesiaca jestem bez pastylek. Moge smialo powiedziec,ze ten lek pomogl mi chyba w 95%. Wiem,ze wazne jest odstawianie, a raczej odpowiedni moment. Ja probowalam za szybko dwa razy ale ten ostatni to byl moment, ktory czulam w sobie jak nigdy. I to bylo to. Oczywiscie wazne bylo by miec zajeta glowe to skutki uboczne odstawiania rozchodzily sie po kosciach ale trwaly krotko bo jakies 10 -14 dni. Musze podkreslic,ze w miedzyczasie oczywiscie mialam wsparcie w postaci roznego rodzaju terapii, nie tylko psychologicznych. W kazdym razie widze ,ze w atakach paniki naprawde paroxetyna zrobila bardzo duzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×