"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

No właśnie problem. Jest sobie impreza i jest sobie całowanie. Ale potem żadnych rozmów i brak widzenia aż do kolejnej imprezy. To tylko zabawa

A to może faktycznie..no cóż,może na studiach ?

Płakać mi się chce.

mi tez :< a to z jakiegos konkretnego powodu?^

elo, z samotności.

a to taka samotnosc wypracowana czy starasz sie z kims utrzymac jakis kontakt?

Indifference1, ło gruby melanż widzę

elo, nie mam z kim utrzymywać kontaktów; nie mam znajomych.

kupmitrumne, i to nieźle. Nie pamiętam za bardzo drogi powrotnej do domu :/ Musze się ogarnąć, to złe.

Indifference1, Raz na ruski rok można . U mnie się tak kończy picie z kumplami , całe szczęście , że mnie odstawiają do mojego łóżka

Indifference1, dobrze, że skończyło się tak a nie inaczej

aurora no ja rozumiem w jakim polozeniu sie obecnie znajdujesz ale zawsze mozesz jednak postarac sie o dana osobe i chociaz sprobowac odnowic kontakt (no chyba ze nie znasz nikogo kto by byl tego wart) albo nawet sie odwazyc podbic do kogos obcego... wiem ze to niezbyt zachecajaca opcja ale w sumie co masz do stracenia?

kupmitrumne, ten raz na ruski rok to u mnie co tydzień/dwa

Indifference1, to zabawowa jesteś

Aż za bardzo.

Indifference1, Młoda jesteś , więc baw się póki mozesz

Indifference1, Młoda jesteś , więc baw się póki mozesz

Powiedziała Matka Polka 2 dzieci z 16 letnim stażem

Kestrel, ja korzystam z życia ile się da :)

ja to żałuje z że się za młodu nie wybawiłem, po 20-ce to już nie to samo no i moje bawienie kończyło się zwykle na chlaniu, bo żadnych dziewczyn w sensie sympatii, miłości nigdy przez tzw imprezowanie nie poznałem. A teraz to już mógłbym być teoretycznie ojcem tych osób które się zwykle bawią

W sumie to mam chęć na seks bez zobowiązań, wyszaleć się i w ogóle jak normalni ludzie, a nie jak jakiś pierdolnięty abstynent i samotnik, którym stałam się nie z własnej winy.

W sumie to mam chęć na seks bez zobowiązań, wyszaleć się i w ogóle jak normalni ludzie, a nie jak jakiś pierdolnięty abstynent i samotnik, którym stałam się nie z własnej winy.

a mi nie chcesz podać swojego miejsca zamieszkania, choć to na warunki forum ogónopolskiego b.blisko mnie. Ale nie wiem czy ja się jeszcze do seksu nadaję.

Ja też żałuję, że się nie bawiłem kiedy był na to najlepszy czas. Tylko znowu byłem chory i naszprycowany drug'ami jak zdychający koń więc, nawet nie ogarniałem tematu, a poza tym to stary mnie uwiązał jak na łańcuchu i wara było się gdzie ruszać bo "jutro robota w polu". I tak zleciało moje dzieciństwo i najdłuższe wakacje jakie miałem to 5 dni w psychiatryku.

Szaleć można do późnej starości , wiec wszystko przed Wami

W sumie to mam chęć na seks bez zobowiązań, wyszaleć się i w ogóle jak normalni ludzie, a nie jak jakiś pierdolnięty abstynent i samotnik, którym stałam się nie z własnej winy.

To szalej, no chyba ze Bozia nie obdarzyła Cie inteligencją i świeżym oddechem, w takim przypadku z calowania lipa

A w doopie z tym. Jeszcze nic straconego Szkoda tylko, że wszędzie mam daleko.