Jak przetrwać dzień? - Wasze sposoby!

Lonely94,

Owszem, mogłyby coś zadziałać, ale mam wątpliwości.. i szkoda mi życia na wcinanie tabletek, także wiesz...

Twój wybór. Nie mówię, że zły. W koncu nie da się przewidzieć, jakby sprawy się potoczyły.

Może spróbujesz elektrowstrząsów?

1234qwerty, nie muszę, dzięki za troskę ; ].

ok no tera jestem niemal pewna ze trollujesz bo nie uwierze ze masz tyle latek ile wynika z niczka i prowadzisz dyskusje w taki sposob

elo

W jaki sposób ?.

Nie jestem Trollem ; ).

Lonely94 może Ty wcale nie masz depresji? Bo żyć z depresją się normalnie nie da, to nie jest życie. Osobiście wolę jeść całe życie tabletki niż się męczyć z chorobą. Gdyby leki mi nie pomagały to spróbowałabym elektrowstrząsów. Spróbowałabym wszystkiego. Jesteś Trollem, trollujesz mój wątek.

Wracając do tematu. Dziś wygrzebałam się z domu. Byłam na terapii, u lekarza, zrobiłam małe zakupy... jak jestem poza domem to czas jakoś inaczej leci, łatwiej być aktywnym, zwłaszcza gdy ma się cel. Może to być cokolwiek, nic wielkiego. Np. kupienie nowych leków. Postaram się jeszcze dziś zrobić coś "konstruktywnego". O żadnej ambitnej aktywności nie ma mowy, ale może jakiś serial zobaczę? Bym chciała poczytać książkę!

Guzik,

Jesteś Trollem, trollujesz mój wątek.

Nie musisz być taka ostra dla niego. To, że nie chce się leczyć, to nie znaczy, że trolluje.

Bo żyć z depresją się normalnie nie da, to nie jest życie. Osobiście wolę jeść całe życie tabletki niż się męczyć z chorobą. Gdyby leki mi nie pomagały to spróbowałabym elektrowstrząsów. Spróbowałabym wszystkiego.

To prawda, ja dałabym sobie nawet mózg wymienić byle się poczuć dobrze

Ale ja nie twierdzę, że trolluje ten kto nie chce się leczyć

To po czym wnioskujesz?

"Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych."

Lonely94 może Ty wcale nie masz depresji? Bo żyć z depresją się normalnie nie da, to nie jest życie. Osobiście wolę jeść całe życie tabletki niż się męczyć z chorobą. Gdyby leki mi nie pomagały to spróbowałabym elektrowstrząsów. Spróbowałabym wszystkiego. Jesteś Trollem, trollujesz mój wątek.

Nie mam ?, : o!. Mam depresję i nie tylko... A kto Ci powiedział, że żyję z nią “normalnie“ ?. Bez leków też się da z nią żyć.. Widzę sporą różnicę miedzy nami> Ty wcinasz leki i jednocześnie się męczysz.

A ja ich nie wcinam i też się męczę.

Kto ma lepiej ?.

Trolluję Ci wątek ?, w taki sposób, że odpowiadam na pytania ?, . Ostro .

koles co ty dajesz przeciez tu chodzi o sposob w jaki odpowiadasz

Nie próbowałem wszystkich leków.. ale zdania raczej nie zmienię. Owszem, mogłyby coś zadziałać, ale mam wątpliwości.. i szkoda mi życia na wcinanie tabletek, także wiesz...

dalej nie czaisz?

Lonely94 Mam zmieniane leki i dlatego się męczę, tyle że to nie będzie trwało wiecznie, organizm się dostosuje do nowych leków, dawek i będzie NORMALNIE, jak kiedyś. Chodzi o sposób Twojego wypowiadania się - ośmieszasz mnie, i gadasz głupoty.

elo, ja nie czaję

Guzik, w którym miejscu on Cię ośmieszył?

"Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych."

To ja się kłócę ?, ośmieszam ?, obrażam ?. Napisałem tu gdzieś, że jesteście jacyś poj..ani ?, nie ?, czy ślepy jestem ?.

Nie ogarniam was..

Ed.

Głupoty ?. Od kiedy to własne “inne“ zdanie jest głupie ?.

elo, ja nie czaję

chodzi o jego postawe i argumenty w stylu ''nie zgadzam sie dlatego ze mam zdanie i sie bede go trzymal bo tak i juz''

elo, no wiesz. Co do wyżej opisanej postawy, to niektórzy tak mają. Ale na koniec przyznał rację. Cytuję

Owszem, mogłyby coś zadziałać

-- 18 mar 2014, 18:35 --

Po prostu nie zamierza już dalej próbować, bo nie ma pewności, że mu to pomoże, a ma pewność, iż będą skutki uboczne i się będzie męczył.

Nooo twierdzenie że moje logiczne argumenty i logiczne wnioskowanie są lekko głupkowate? że jestem za cudownymi lekami (kiedy nie mówię, że leki są cudowne), "bez komentarza", "resztę wniosków zostaw dla siebie" - to jest ośmieszanie tak jakbym ja była głupia i nie umiała myśleć :/ A to nie moje rozumowanie jest obarczone błędem. Nie trzeba rzucać obelgami, ani obrażać aby ośmieszać.

Guzik, No spoko, ale to było na poprzedniej stronie, a na tej dopiero wychwyciłyście, że on niby trolluje

Ogólnie to przyznaję Ci rację, ale nie wydaje mi się, żeby to było świadome "trollowanie" z jego strony.

elo, Ale na koniec przyznał rację. Cytuję

Owszem, mogłyby coś zadziałać

Przyznałem bo odniosłem się do ludzi, a nie do siebie. W sensie, że wam może pomóc, a mnie nie musi.

Guzik. Ty też odniosłaś się do mnie z głupkowatością...

Cudowne leki to moje określenie. Mogę je określać jak chcę, tego mi nie zabronisz. Jak Ty to odbierzesz, już nie mój problem.

A reszta już jest wyjaśniona.

Spać do godz12, 14, 15 żeby tylko nie czuć, nie myśleć, zabić czas,

Fakt z depresją walczę i jakoś wygrywam ,ale jak nawiedza to dotykam parteru.

Sposoby ?

Muzyka, Książki, Siłownia oraz spacery z aparatem w góry.

Towarzystwo

Gdy mam w sobie za dużo negatywnych emocji, zwłaszcza agresji pomaga basen. Na gorsze samopoczucie typu dół najbardziej pomaga mi "wypisanie się" w mój blogopamiętniczek i wizualizacje

Fakt z depresją walczę i jakoś wygrywam ,ale jak nawiedza to dotykam parteru.

 

Sposoby ?

Muzyka, Książki, Siłownia oraz spacery z aparatem w góry.

 

Towarzystwo

O jakiej depresji w ogóle mowa jeśli jesteś w stanie chodzić na siłownie??

Kiedyś bardzo pomogła mi twórczość Zeusa, a dokładnie chodzi mi o płytę ,,Zeus. Nie żyje.''

Jakoś tak, bardzo się utożsamiłem z tymi kawałkami co przelało się na motywacje do życia pomogło na jakieś hmm. pół roku?

Muzyka jest w stanie czynić cuda. Sam nie do końca wiem, czy mam depresje, jednak czuje się fatalnie.

Rozmowa z drugim człowiekiem też jest bardzo pomocna, w zależności od charakteru spotkania