Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

monk.2000, Ja akurtab bardzo sie ciesze z takiej mozliwosci wyjscia z mieszkania i pogadana sobie. Raz zmnieniam otoczenie, dwa rozmawiam z kims. Wiec dla mnie sa to zalety i jedna z paru frajd w życiu. Co sie tyczy inżynierii i nauk scisłych to nie jest to moja domena. Raczej humanistyka, to bardziej jest moj kierunek.

wieslawpas, humanistyka jest fajna. Jakieś nauki społeczne jeszcze mają praktyczne zastosowanie, ale już wiedza o języku, znajomość kultury, filmu, sztuki niestety nie zapewnia przetrwania. W piramidzie Masłowa jednak potrzeba bezpieczeństwa jest na dole, więc wychodzę z założenia, że najpierw trzeba umieć wymienić bezpiecznik i odetkać zlew, a potem można czytać powieści. Większość dzieciństwa poświęciłem na gry komputerowe, co jak się okazuje ma teraz minimalne zastosowanie.

Ja się zajmę humanistyką jak wykształcę zawód i będę miał finanse zabezpieczone.

Dobrze ruzumujesz lepiej isc w kierunku technicznym. to sa zawsze jakies umiejetnonsci, humanistyka jest dobra owszem przy znajomosci jakiegos jezyka obcego. Ciekawe czy jeszcze ktos siedzi teraz na forum poza nami dwoma?

No i język się przydaje w nauce. Na poziomie wyższym polskie źródła są uboższe.

Z resztą kiedyś się nauczę angielskiego na tyle, że będę oglądał filmy Hollywoodu bez napisów. Tak lepiej.

wieslawpas, lubisz autobusy? Ja będę miał okazję posłuchać RMF jak będę jechał. Albo jakaś inna stacja, może PR I. Ale bym się przejechał gdzieś, autobusem właśnie. Wpatrywałbym się w widoki za oknem. Pociągi mnie napastują w nocy. Mam umiarkowane koszmary związane z pociągami. Na szczęście nie budzę się w pocie.

dla mnie autobusy sa calkowicie obojetne. Odkad jezdze autem przestałem miec do nich jakikolwiek stosunek emocjonalny.

wieslawpas, no tak. Szkoda, że nie ma już mody na autostop.

cześć Śpiochy!

Oj tam zaraz śpiochy .

Hej .

przyzwyczaiłam swój organizm do wczesnego wstawania i nawet w weekend nie mogę pospać dłużej

Little Red Fox, skąd ja to znam Ciągłe pobudki o 5 robią swoje. Ale przynajmniej weekend się nie marnuje

monk moda nie potrzebna jesli sie chce! sama zaczelam wpierw lapac stopa z musu ale tak mi sie spodobalo ze kiedy moge staram sie w ten sposob podrozowac

na_leśnik, taa jasne, próbuję się właśnie zabrać za sprzątanie

elo, sam bym spróbowała,ale za bardzo sie boję

Knock knock folks.

co tak cicho? co tak spokojnie?

Tu pier*olnie tam pier*olnie,bo spokojnie jak na wojnie.

taka cisza przed burzą...

Gównoburzą D: ?

zdradzę Wam sekret ale nikomu nie mówcie...

-- 29 mar 2014, 12:11 --

buka pierze kota w rzece

Reiben, a i pono jeszcze pobił lvlowo hułejn i miesza bigos swoją głową na przemian z głową kota.

Kestrel a Ty masz miejsce za płotem u księdza wykupione już, że tak stawiasz życie na krawędzi?

Reiben, dawno temu,wiele czasu nie zostało,więc postanowiłem po uprawiać podśmiechujki z feministycznej sekty bigosu hułejn i mutanta buki.

Grejt! Musisz mi nocą pomagać bo sam walczę z tymi dwoma uskokami natury i już siły tracę..hułejn to tam jeszcze rybka, miecz wyciągnę i po łbie zdzielę ale buka...buka to zupełnie inna para kaloszy, wczoraj rano go ubiłem a wieczorem już zmartwychwstał :/

Reiben, ostatnio zleciłem bombardowanie atomowe,nadal menda żyje ^_-.