Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

marta80, no wlasnie dzisiaj rozmawialam z mamą i tak samo mowila, ze czuje sie jak pijana i takie kołysanie w glowie! :) A ja dopiero dzisiaj sie dowiedzialam, ze ta zmiana czasu jeszcze na glowie :)

Szczekoscisk.. hmm powiem Ci, ze zapomnialam zwracac na to uwage. Ale generalnei ja czuje, nawet jak tak do konca nie sciskam, ze mam takie napiete te miesmnie tutaj w okolicach szczeki. A najbardziej zawsze czuje jak sie klade spac, bo niby relax... a tu czuje napiecie!

Kurde musze zwracac na to bardziej uwage i starac sie rozluzniac, tylko to tez nie łatwo :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madzia11 dzieki;)wiesz co robilam to badanie jakis czas temu i nawychodzily mi takie rzeczy ze popadlammw jeszcze wiekszy szal...((:

na necie raczej sa negatywne opinie...lekarz powiedzial mi ze to szarlatanstwo:)

 

ale moze ktos z tu obecnych wie cos na ten temat?

 

to coś w stylu aparatu mora? jeśli tak to ja miałam z desperacji.. też mi powychodziło kupe rzeczy i nic się z tego nie potwierdziło w badaniach krwi, kału i moczu, które miałam wykonywane w kilku labach.

 

-- 29 mar 2014, 01:46 --

 

a ja placze od 18 ze mi nogę utna bo mnie kolano boli :((( masakra , dzisja to jakies apogeum, mam wrazenie , ze jak jedną nogę na drugą zaloze to ono mi wypier..... w kosmos :((( zyc mi sie nie chce, zalamana jestem ze mam raka w tym kolanie :(((( albo bolerioza juz zawladne moja noga.

 

o to witam w klubie tych, którzy mają dziś schizy zw. z nogami. Ja od rana miałam zakrzepicę, boreliozę, sm, kręgozmyk. Bolą mnie dziś obie nogi, do tego jak byłam na mieście zdrętwiała mi dupsko.

 

a z objawów przesilenia to ja mam tylko pobolewanie gardła i podrażnienia pry wypróżnianiu, reszta towarzyszy mi od roku, a może i dłuży :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc, dziewczyny. Nie wiem, czy jestem hipochondrykiem (raczej tak), ale to co dzieje sie od jakis niecalych 3 mies to masakra. Czy myslicie, ze mozna tak dlugo myslec o jakims schorzeniu az sie je wywola? Wymyslam objaw i na drugi dzien jestem tak w to wkrecona, ze masakra. Az spac nie moge. Czekam na ofpowiedz jak to jest u Was.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madzia11, Już mówię (postaram się nie rozpisywać). Moim problemem jest to, ze zawsze widze najczarniejszy scenariusz, obojętnie co mi dolega. Mam wrażenie, że sama tak długo myślę 'a co jakby akurat stało się to co podejrzewam' (niby nie wierze w to, ale jednak nie potrafię 'zgnieść tego w zalążku' i dalej analizuje, co by było 'gdyby'), że w końcu pojawiają się objawy. Moim 'konikiem' są oczy i choroby z nimi związane. W styczniu byłam na wizycie u mojej okulistki. powiedziała mi, że na jakieś 2 tyg mam odtsawić soczewki kontaktowe(które nosiłam faktycznie non stop), żeby oczy odpoczęły i potem na kontrolę. Jednak ja wkręciłam sobie, ze na pewno na oku dzieją się straszne rzeczy i ogólnie katastrofa. Przerzuciłam się na okulary. I co? I wtedy dopiero zaczęła się jazda- paradokslanie im bardziej zaczęlam o tym myślec, tym czułam się coraz gorzej. Objawy pojawiały się i zaostrzały. Nie wierzylam w skutecznośc leków. Więc całkowicie odstawiłam soczewki i tak już jets cały czas. Niby oczy mam już zdrowe(tak mi powiedziala na ostatniej wizycie), a ja...czuję się coraz gorzej! Ostatnio poczytałam o tym na necie i wkręciłam sobie uczulenie. I co? Mineły mi poprzednie objawy,a zaczęły mnie bolec jakby powieki. Dodam, ze nie stosuje żadnego nowego kosmetyku ani nic. Oczy nie sa też zaczerwienione, nic, kompletnie nic. Tak się skupiam na tych objawach, że nie mogę się wyluzować. Normalnie, juz nie wiem, co jest.

 

-- 29 mar 2014, 07:56 --

 

A Wy chodzicie na jakąs terapię/ bierzecie jakieś leki? Pytam, bo już sama nie wiem, co zrobić. Zycie w ciągłym strachu to masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że za bardzo wsłuchujesz się w swoje ciało. Wszystkie tutaj mamy ten sam problem. Wystarczy przeczytać ulotkę od leku, wejśc na forum o chorobach, obejrzeć reportaż w tv a wszystkie objawy mamy. Dobrze że nie łapie Cię z gorszymi chorobami:) Jeżeli jest to nie do wytrzymania idź do psychologa przegadaj problem. Najlepszym lekarstwem jest zaprzestanie myślenia o danym schorzeniu. Wiem, że łatwo mówić-to jest trudne, sama borykam się z takimi problemem, jedynym pocieszeniem jest że nie jesteś sama. :papa:

 

-- 29 mar 2014, 08:05 --

 

Psychiatra u mnie na porządku dziennym-leki na nerwicę lękową biorę

 

-- 29 mar 2014, 08:11 --

 

Najgorszym lekarzem jest "doktor internet"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madzia11, Ja też kiedyś brałam leki- konkretnie Anafranil (nie wiem, czy komuś coś to mówi). Brałam go przez pół roku i somatyczne objawy zniknęły. Jednak potem nerwica wróciła do mnie pod inną postacią. Właściwie zawsze jest tak, że gdy wyczerpie mi się jeden temat, zaczynam drugi. Wiesz, że po braniu tych leków, wkręciłam sobie, że to zmieniło mi coś w głowie i na pewno 'cos jest nie tak' HAHA, SERIO. Właśnie, to mnie dziwi, jak 'normalni' ludzie mogą się tak nie zamartwiać. dla mnie każdy objaw oznacza, ze coś jest nie tak (i racjonalizacja pomaga tylko na chwilę). Przykładowo ostatnio swędziały mnie plecy, ramiona, dekolt itp. i wkręcilam sobie, że to poważna wysypka i co to w ogóle będzie. Bralam leki na alergię- nic, dalej swędzi (na skórze nie bylo żadnych krostek ani nic, po prostu swędziała mnie skóra). Przeszło, jak znalazłam sobie inny temat do zamartwiania. Ech, na codzień naprawde ciężko życ z takim wymyślaniem. A wlaśnie, racja, im bardziej coś obserwujesz, analizujesz, tym bardziej odszuwasz objawy, więc znów się jeszcze gorzej nakręcasz i kółko się zamyka. I jak tu żyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej:))

 

evvelinka nie znam urzadzenia Bora...ale mysle ze to samo co Oberon...

Mialam oberon i powychodzilo mi wszystko co najgorsze,,,i ja panika!!!porobilam badania po nocach nie spalam...rzeczy typu rak trzustki...guz mozgu glejak!!!(;zrobilam rezonans nawet..i ok dzieki Bogu....neurolog sie smial z badan tego typu....ze to szarlatanstwo....

a tobie co wyszlo??

 

ale wiesz minal czas..znow boli mnie dziwnie glowa...i chora mysl...a moze robi sie tam guz??moze to badanie mialo racje? :why::why::why:

rozczarowana88 mnie tez skora swedzi zreszta pisalam tu o tym nie raz((:i tez szukam wysypki..itd...bralam leki na alergie i nic....wiec przypisuje swedzenie innym chorobom...no masakara...((:

 

jak u was dziewczyny??ja mam jakis dziwny bol glowy i uklucia w uchu jak kiedys((:i znow jakies dretwienie policzka((:a juz z 3mace mialam spokoj(((:::helppppppp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy dzieki:))no wiem ze od nerwicy wszystko moze dretwiec(:cigale sie spinam i zaciskam szczeke,,,,wiec moze to z napiecia miesni...w listopadz mialam rezonanas...a w pazdz tomograf:))no ale....jak to my mamy:)ze minelo juz 5mcy i moze cos sie tam zrobilo...ehhhhh

Enii nie kojarze juz jej nie ma na forum???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej:))

 

evvelinka nie znam urzadzenia Bora...ale mysle ze to samo co Oberon...

Mialam oberon i powychodzilo mi wszystko co najgorsze,,,i ja panika!!!porobilam badania po nocach nie spalam...rzeczy typu rak trzustki...guz mozgu glejak!!!(;zrobilam rezonans nawet..i ok dzieki Bogu....neurolog sie smial z badan tego typu....ze to szarlatanstwo....

a tobie co wyszlo??

 

O matko.. helicobacter - kupiłam w aptece test, oczywiście nie mam helicobactera. Glista ludzka - badania kału zero glisty, przeciwciała igm i igg z krwi - zero glisty, aspargillus w płucach - tego nie potwierdzałam, ale sram na to. Na glistę, którą leczy się zwykle silnymi środkami dostałam parafarm bez recepty z apteki i kazali mi przyjechać 300km za 3 tygodnie żeby sprawdzić czy jej nie ma. Na inne dolegliwości kupę kropli i suplementów. W zeszłym roku na suplementy i diety wydałam ponad 2000zł i nic mi nie dały. Byłam na wizycie u tego autora książki o grzybach candida Janusa - bardzo mi się nie spodobał ten człowiek. Zaczął pier$#lić jak to ze mną źle i jaką to mam słabą odporność i wszystko co się da - jak dla mnie celowo żeby mnie przestraszyć.

To jest szarlataństwo. Wystarczy w necie wpisać swoje dolegliwości i od razu wyskakuje - nerwica, to może być grzybica, zrób test obciążeń organizmu, borelioza przebadaj się w naszym ośrodku naturalnych metod leczenia dupy.

 

U mnie dziś faza na cukrzycę, ale jeszcze nie wstałam z łóżka. Ciągle jem słodycze, kiedyś już miałam od tego wysoki cukier i teraz się boję, że znowu będę miała. Strasznie się boję cukrzycy, a nie umiem przestać ich jeść jak na razie, bo jako osobę z zaburzeniami odżywiania jedzenie uspokaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta80, ja zaciskasz szczeke to mysle, ze nie trudno o bol glowy. Ja to np. caly czas czuje takie napiecie w okolicach czola. I mi sie wydaje, ze to tez nerwowe. A od takich napiec , robia sie wlasnie te napieciowe bole glowy :-/ (i tez od napiec ramion itp.)

 

-- 29 mar 2014, 10:12 --

 

evvelinka, tez mialam faze na cukrzyce. Nawet zastanawialam sie, czy nie kupic sobie takiej podrecznej maszynki do mierzenia cukru, zeby wszystko kontrolowac :) Ale kilka razy zmierzylam taka i bylo ok i jakos sie uspokoilam. Chociaz czasem wracaja mi te mysli odnosnie cukrzycy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evvelinka no to ladnie!!

bolerioza zbadana nie mam;))toksoplazmoza,.candida itd....nie mam;)

moj maz twierdzi ze ludzi co robia badania typu oberon mora itd...powinni karac!!!!bo to badanie wyjelo mi z zycia pare macy!!!!a pozniej dzw do tej babki co mi robila...bo pojechalam do pl wszystko sprawdzic(mieszkam w uk)a ona ze nie nie to nie jest tak ze teraz tego guza nie mam ale on przyjedzie pojawi sie:)))))ze bym nie robila rezonanasu bo on nie wykarze...bo za wczesnie....ehhh...co ja przezylam...

 

ja mam insulinopornosc....wiec stan przedcukrzycowy mowiac....po naszemu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oooo, jakieś napięcia mieśni twarzy to ja też mam. Najczęściej mam to gdy jade np. autobusem. Aż ciężko jakby wyluzować mięśnie twarzy. Ja mam dziś naprawdę zły dzień- miałam iśc z moim chłopakiem na ognisko u znajomych, co planowaliśmy już od jakiegoś czasu. No, ale halo, ja mam chore oczy, to nie mogę iść (po co się cieszyć jak i tak jesteś chora?). Skończyło się tym, że on już nie może mnie słuchać, a ja nie wiem, czy iść, bo możliwe, że dopadną mnie tylko większe lęki (nie zawsze rada- wyjdź z domu, to zrobi ci sie lepiej, jest skuteczna). A jak Wasi bliscy reagują na Wasze 'porycia'? Mnie już nikt nie może słuchać. No i też macie takie problemy z wykonaniem jakiejś czynności, że np. przerywacie co 5 min i zastanawiacie się nad swoim zdrowiem?

 

-- 29 mar 2014, 10:43 --

 

I jeszcze jedno pyatnie, mam. W sumie niby jest tak, że jakieś nerwice/depresje bardzo często są dziedziczne. Tylko u mnie w rodzinie nie wystepuje żaden taki przypadek. Uważam przykladowo moją mamę za osobę bardzo silną psychicznie. U Was jest to uwarunkowane genetycznie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozczarowana88 moi bliscy juz mnie nie moga sluchac ale chyba to normlane,,,ja dzw do domu do sis lub do mamy to juz nawet nie zaczynam tego tematu,,,bo wstyd!!!najgorzej cierpi maz jak w tyg 3rodzaje raka przerabiam;)

powiem ci ze kiedys mnie sie nawet onkolog zapytal...a nie szkoda pani rodziny???

 

u mnie nikt w rodzinie nie mial nerwicy depresji....tylko ja jakas korba:))a zawsze bylam osoba mega silna...wesola wspierajaca innych...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evvelinka, tez mnie wciagnal doktor janus :D... az test na grzyba internetowy rozeslamam do kolezanek, i wsyzsktim wyszlo to samo :D. najbardzije zabawne bylo ze kupa jest najpierw twarda a potem miekka( podczas jednego S R A N K A) i kazda tak miala ( koledzy tez hahaha) tak smao z wodą z nosa, itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evvelinka no to ladnie!!

bolerioza zbadana nie mam;))toksoplazmoza,.candida itd....nie mam;)

moj maz twierdzi ze ludzi co robia badania typu oberon mora itd...powinni karac!!!!bo to badanie wyjelo mi z zycia pare macy!!!!a pozniej dzw do tej babki co mi robila...bo pojechalam do pl wszystko sprawdzic(mieszkam w uk)a ona ze nie nie to nie jest tak ze teraz tego guza nie mam ale on przyjedzie pojawi sie:)))))ze bym nie robila rezonanasu bo on nie wykarze...bo za wczesnie....ehhh...co ja przezylam...

 

ja mam insulinopornosc....wiec stan przedcukrzycowy mowiac....po naszemu:)

 

Jak dla mnie to jest żerowanie na zdesperowanych ludziach albo freakach zdrowego odżywiania, ale właściwie wszyscy wszędzie dookoła naciągają i to tylko nasza decyzja na co wolimy się dać wziąć :)

 

Stan przedcukrzycowy też miałam jak się tak właśnie obżerałam słodyczami jak teraz, ale jedząc tyle pewnie każdy by miał. W każdym razie 3 miesiące diety ze słodyczami raz na 3 dni i ze 112-124 spadło do 93, a 3 miesiące ostrej diety totalnie bezcukrowej i miałam 83. Dieta w niektórych sferach potrafi zdziałać cuda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno pyatnie, mam. W sumie niby jest tak, że jakieś nerwice/depresje bardzo często są dziedziczne. Tylko u mnie w rodzinie nie wystepuje żaden taki przypadek. Uważam przykladowo moją mamę za osobę bardzo silną psychicznie. U Was jest to uwarunkowane genetycznie?

 

Babcia ma nerwicę. A ja mam wszystkie choroby po niej. Obie od wieków mamy problem z pęcherzem, chorobami kobiecymi, krążeniem. Działają na nas te same leki. Pewnie gdybym chciała wziąć coś na nerwy to nie musiałabym się zastanawiać co :) Z resztą babcia już mi raz proponowała jakiś swój lek.. ponoć wspaniały i nie uzależnia, berge coś się nazywał.

 

-- 29 mar 2014, 12:30 --

 

marta80, mialam rehabilitacje i codziennie cwicze w domu cwiczenia izometryczne dobrane przez mojego rehabilitanta , kolejne 20 rehabilitacji mam w czerwcu:) po rehabilitacji minelo i po leku vicebrol. ale musze juz uwazac nie dzwigac , nie schylac sie gwaltownie .

 

Ja myślę, że też mam coś z kręgosłupem.. zwłaszcza lędźwiowym, ale szyjnym podejrzewam, że też. U mnie najgorzej jest przy dłuższym chodzeniu, potem jak usiądę to średnio mi to pomaga, tylko leżenie wtedy i to też nie zawsze, najlepiej jak prześpię całą noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×