MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)

a czy ta senność po mianserynie zmniejsza się z czasem? wziąłem wczoraj wieczorem tabletkę 20mg i spałem 12 godzin i ogólnie jestem teraz taki trochę zamulony

manbearpig, Z czasem tak, gdy wyrobi się tolerancja na działanie antyhistaminowe.

Szczerze powiedziwaszy przy 1. wizycie u nowego lekarza nie dostałem, ajk się spodziewałem, zolpidemu czy zopiklonu, a własnie mianserynę. Początkowo było ciekawie (1 tab. przed snam, nie pamiętam już ile to było mg)- sen przychodził szybko, choć z przebudzeniami. Niestety po ok 6 miesiącach Lerivon pokazał swoje drugie oblicze- coraz słabsze działanie, poranne zamulenie i dodatkowe 15kg wagi. Psychiatra zamienił mi to na Valdoxan 25mg - ale o tym specyfiku już się wypowiedziałem w wątku mu poświęconym. Generalnie - nie polecam, no chyba że ktoś pije rano 3 kawy, nie cierpi na uporczywą bezsenność i ma wywalone na to czy przytyje.

a ja powracam do starej dobrej miansy, która 4 lata temu uratowała mi życie. Teraz wystarczy, żeby było tak, jak teraz jest. Wreszcie zacząłem zajmować się muzyką, nie mam spiny i aż się wierzyć nie chce, żeby to miało trwać dłużej...

Uważasz, że to 5 mg mianseryny ma u Ciebie jakieś działanie? Może po prostu powinieneś odstawić całkiem leki typu mirtazapina/mianseryna a zostać na samej sertralinie?

Hej Wszystkim

Moje leczenie prochami zaczęłam 4 miesiące temu. Depresja, stany odrealnienia, nerwica lękowa, napady paniki i początki agorafobii. Lekiem wyjściowym który ma mi pomóc jest parogen 30 mg na noc. Nie czuję się po nim jakoś specjalnie, lęki nadal są. Wydaje mi się, że biorę za małą dawkę. Ale wracając do tematu.. Żeby dobrze spać biorę mianserynę(deprexolet) 15 mg. Tylko jest problem, po deprexolecie mam okropnie wzdęcia, co zjem to jestem jak balonik Do tego mam spuchniętą twarz, nogi i ręce. Przytyłam! nie mieszczę się już w żadne spodnie, bluzki są za ciasne Nie jestem gruba, ale zawsze byłam chudziną i to mi odpowiadało, a teraz..jestem przy kości. Ogólnie uważam, że to dobry lek, bo nie ścina z nóg, i nie jest się zombiakiem. Jednak chcę go zamienić na coś innego po czym równie dobrze będę spała, ale co nie powoduje tycia. Macie jakieś doświadczenia z dobrymi lekami na sen? Co polecacie? Od razu powiem, że leczę się u dobrego lekarza który kontroluję całą sytuację, i pewnie sam mi coś przepisze, jednak chciałabym się zorientować w temacie i w razie czego szepnąć słówko mojemu lekarzowi.

Trazodon.

MorganJane, Ja kiedyś na mirtazapinie nie zauważyłem tego efektu "puchnięcia" a na mianserynie było to wyraźnie widoczne (brałem 7 miesięcy) może nie tak utyłem jak bardziej stałem taki ubity, napompowany, cięższy.

Ten efekt puchniecia jest tez u mnie od jakiegos czasu. Wczesniej jak bralam 10 mg przez dluzszy czas, nie bylo tego ale od 2 tygodni jestem na wiekszej dawce i jest tragicznie

Nie ma to nic wspolnego z jedzeniem, bo biore Wenle od paru miesiecy a po Wenli nie mam kompletnie apetytu i jem bardzo malo.

ja nie miałam opuchnięcia żadnego po tym leku. ja mam chyba inny organizm niż inni ludzie. po lekach co wszyscy tyją ja chudne

Puchnięcie jest związane z trzymaniem wody w organizmie przez mianserynę. Swego czasu stosowałem diuretyki, aby "kurek odkręcić" i spuścić trochę wody.

uzytkownik, to czemu u mnie wody żadnej nie zatrzymywała? Zażywałam to pół roku.

Bo tak naprawdę to zażywałaś sproszkowaną indyjską kreatynę w kapsułkach rozsypaną w piwnicy przez brudne łapy meksykańców, a nie mianserynę.

Dark Passenger, tyle, że ja się poważnie pytam.

...to by wyjaśniało, dlaczego po 5mg tak dobrze się czuję

Dark Passenger, tyle, że ja się poważnie pytam.

moze to zalezy od dawki... u mnie na 30 mg to puchniecie zaczelo sie pojawiac. Ale juz z dawki zlazlam, tak ze powinno wrocic wszystko do normy, bo na 10 mg bylo wszystko cacy.

Weiss, a ja zażywałam 15 mg. To brzmi logicznie. Tańczący z lękami, 5mg w ogóle coś działa?

khaleesi, działa! Po ok. 2 h od zażycia pojawia się przyjemne naćpanie i od razu zasypiam. W nocy nadal się wybudzam, ale na 15mg mirtazapiny również miałem ten problem. Z minusów to na pewno gorsza kondycja niż na mircie, ale za to w dzień nie czuję za dużego pobudzenia i mam lepszy nastrój, mnie natrętnych myśli i większy dystans, luz

Tańczący z lękami, jak Ty dzielisz tą tabletkę ?

khaleesie, nożykiem Poza tym niedawno zrobiłem sobie kilka badań i wychodzi na to, że mam tężyczkę, więc warto od czasu do czasu zrobić sobie jakiś "przegląd", np. hormony tarcycy (nie samo TSH). U siebie wykryłem niedobór wit. D (ale to większość Polaków ma zimą ze względu na brak słońca) i bardzo niski PTH. Tak więc być może jestem bliżej poznania przyczyny moich problemów ze snem i nastrojem

Tańczący z lękami, ale jak dużą tabletkę dzielisz? I co za każdym razem zasypiasz bez problemu? Od kiedy zazywasz już te 5 mg?

khaleesi, zażywam od 10 dni, kroję na pół tabletkę 10mg więc nie ma problemu

Tańczący z lękami, no a jak ja mam 30 mg to jak to podzielić. Nie da się równo

khaleesi, to przekrój na pół i jeśli jedna część jest większa to dokrój z niej kawałek, tak, żeby ilość była mniej więcej taka sama A co, chcesz brać 15mg? Bo jeśli chciałabyś 20mg to będzie łatwiej zażywać dwie "10tki" No i małe dawki miansy wg. mnie mają sens tylko jako dodatek na spanie do innego leku, ale Ty chyba bierzesz sertę, tak?

Tańczący z lękami, taaaaa. ale weś 30 mg podziel na 5 mg:P ja mianse na spanie mam tylko. Teraz mam inny lek zapisany ale resztki miansy mi zostały