MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)

I jeszcze jedno, skoro SSRI downregulują receptory 5-ht2, to czemu odczuwa się niekorzystne skutki uboczne w taki sposób, jakby one właśnie były agonizowane, tzn. spadek dopaminy, mniejsze libido, senność itp.

SSRI zwiększają poziom serotoniny który agonizuje te receptory - to daje przykre skutki uboczne. Pod wpływem dużej ilości serotoniny mózg zaczyna zmniejszać ilości tych receptorów. To powoduje, że serotonina z SSRI działa już na mniejszej ilości tych receptorów co powoduje zmniejszenie skutków ubocznych. Natomiast pod wpływem SSRI te receptory nie znikną całkowicie i ciągle będą agonizowane, co może spowodować że pewne skutki będą utrzymywać się cały czas brania leków. W takim przypadku korzystniejsi wydają się antagoniści, którzy nie tylko blokują te receptory od pierwszych dawek ale i powodują ich downregulację. Co ciekawe agonizm 5-HT2 przez SSRI w niektórych częściach mózgu (np. w splocie naczyniówkowm) nie powoduje downregulacji a upregulację.

Pod wpływem dużej ilości serotoniny mózg zaczyna zmniejszać ilości tych receptorów. To powoduje, że serotonina z SSRI działa już na mniejszej ilości tych receptorów co powoduje zmniejszenie skutków ubocznych.

Ilość receptorów wraca po pewnym czasie do stanu wyjściowego? Jeśli tak to po jakim? (oczywiście zakładamy, że substancji już w ogóle nie ma w organizmie)

Dziś w nocy pierwszy raz dołączyłam 15mg mirty do 250mg trazodonu. Efekt - 13 godzin czegoś podobnego do snu( był bardzo płytki plus nie zliczę ilości przebudzeń) , niesamowicie realne sny (tak że jak wstałam to musiałam się zastanawiać co było rzeczywistością, a co snem), duża dezorientacja i osłabienie po przebudzeniu. Myślę, czy nie zmniejszyć sobie dawki trittico

zaczarowana powinna wrócić, u każdego będzie to pewnie trwało dłużej lub krócej.

to mam nadzieję, że u mnie krócej , bo podejrzewam, że ma to związek z moimi wybudzeniami, co prawda nie takimi jak wcześniej, bo raz, że zadziałała mirta (ja na tych 45mg byłam kilka długich miesięcy), a dwa bardzo powolutku ją zmniejszam

Moglibyście mi przytoczyć źródła w których podaje sie synergiczne działanie między SSRI/SNRI a mirtazapiną?

Marek 1977 poczytaj essential psychopharmacology Stahl'a.

okej

Też chętnie bym poczytał, jeżeli znajdzie się jakiś jego artykuł po polsku Korzystanie z translatora wiąże się z czytaniem zwrotów typu "Kali jeść, Kali pić".

Miko84, ciekaw jestem Twojej opinii o ewentualnym połączeniu mirtazapiny/mianseryny z moklobemidem. Pisałeś kilka razy, że serotonina z SSRI "zalewa" receptory tak, że miansa/mirta nie są w stanie ich skutecznie blokować. Może z moklobemidem byłoby lepiej? Zwiększa serotoninę, dopaminę i noradrenalinę.

slow_down jeśli Cię stać to książki "podstawy psychofarmakologii" Stahl'a są dostępne po polsku i w wersji papierowej.

suwak moklobemid uważam za słabszy serotoninowo lek od SSRI, więc mogłoby być lepiej. Poza tym dodatkowe zwiększenie innych neuroprzekaźników może być korzystne. Moklobemid może być skuteczny u osób które nie reagują na SSRI, bo działa przez inny mechanizm.

Dołączam do klubu miłośników mirty, chociaż efekty uboczne mocno dają mi się we znaki. Pół dnia mam derealizację i już zaobserwowałam

zwiększony apetyt, ale w końcu śpię trochę lepiej.

Tristitia, w końcu :)

już zaobserwowałam zwiększony apetyt,

czyżby faktycznie tylko ja na tym leku mam zmniejszony apetyt

Tristitia, u mnie też nie jest ciekawie ale nie poddaje się. Poranki są najgorsze ale wstaję i na siłę zaczynam jakąś aktywność, boli mnie głowa i jestem osłabiony ale upatruję w tym również skutki odstawienia ssri. No i 45mg mirtazapiny działa wyraźnie "mocniej" od 45mg miansy, tak że muszę przywyknąć od nowa do tej dawki.

Zaobserwowałem jeszcze jedną ciekawą właściwość mianseryny/mirty w moim przypadku a mianowicie - siła moich mięśni poprawiła się, po większym wysiłku fizycznym również szybciej się regeneruje, wspominam o tym dlatego bo chroniczny silny stres skutecznie osłabia moje mięśnie i ogólną kondycje.

Ps. czy remirta actavisu nadaje się do dzielenia? na tab. nie ma podziałki i nie wiem czy w każdej połówce mam tyle samo substancji.

A jak u Was z koncentracją po mirtazapinie? Ponieważ ja po Trittico mam z tym ogromne problemy, prosty tekst czytam dwa razy dłużej,

no a po mircie odczuwam znaczną poprawę. Tylko tych skutków ubocznych rzeczywiście jest trochę, ja dziś podczas zajęć

musiałam kilka razy wychodzić z sali, bo myślałam że oszaleję od tej derealki. Mam nadzieję, że to z czasem przejdzie.

Jakie dawki mirty Was usypiaja????

wieslawpas,

mnie 500mg dopiero

30 mg

Każda dawka.

lunatic, to jest całkiem sporo, ja najwiecej bralem 3 tabletki, ale nie wiem czy usypialem po nich czy po stilnoxe. Dzis noca biore stilnox.

-- 24 mar 2014, 21:20 --

ale lubie ten lek. Niestety zjadlem juz wszytkie tabletki.

wieslawpas, a skąd tyle czasu bierzesz recepty na zolpidem? lekarz Ci tak chętnie przepisuje?

Tristitia, No chetnie pewnie nie przepisuje ale bez niego nie zasne przeciez. Wiec lepiej brac i spac niż chodzic cały dzien niewyspany.

po 10 dniach od przejścia z 15mg mirtazapiny na 5mg mianseryny zauważam wyraźne różnice w działaniu: miansa zdecydowanie bardziej seduje a mirta pobudza. Mirta poprawia wyraźnie kondycję fizyczną, na miansie ledwo mogę biegać Miansa lepiej działa na natręctwa myślowe, nadmierne pobudzenie, bardziej poprawia mi na nastrój, zdystansowanie i wyluzowanie. Mirta u mnie dawała zbyt dużego kopa i pobudzenie, które u niektórych może być wybawieniem, ale raczej nie u mnie. Ja potrzebuję opanowania, biorę SSRI, które pobudza i po leku nasennym oczekuję przede wszystkim uspokojenia. Na obu lekach śpię podobnie, niestety nadal się wybudzam, ale pogodny nastrój w dzień mi to rekompensuje, wcześniej miałem zje.aną noc i dzień, teraz tylko noc (koszmary jak były tak są)

Czy po Mirtagenie ciężkie poranki to norma? Ja kilka razy się wybudzam w trakcie nocy, a jak już przyjdzie ta ostateczna godzina, to czuję oszołomienie/odrealnienie, czasami zastanawiam się, czy to sen, czy jawa Może użyję zbyt mocnych słów, aby to zobrazować, ale czuję się jakbym dostał upośledzenia umysłowego przez noc. Trochę musi potrwać, zanim dojdę do siebie. Biorę Mirtagen 15mg już prawie miesiąc, dodatkowo Depralin, również od miesiąca, bo po citalu wszystko wróciło do mnie.