Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Musiałabym dzielić tabletkę, bo zażywam jedną. Lekarz przepisał mi Ketrel w dawce 25mg, ale muszę zjeść dwie takie żeby zasnąć. Ale nie łączę kwetiapiny z zolpem, albo to albo to. Wczoraj sobie obiecałam, że to opakowanie Stilnoxu będzie moim ostatnim choćby nie wiem co. Niby zdaję sobie sprawę, że jestem na prostej drodze do uzaleznienia (tym bardziej że był już okres kiedy jedna tabletka nie działała), ale każda kolejna bezsenna noc powoduje u mnie kompletne załamanie i totalny brak sił, dlatego ciągle to cholerstwo łykam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właściwie to jeśli 50mg ketrelu Cię usypia to mimo wszystko (mimo, że to neuroleptyk, czyli też dziadostwo straszne) lepiej byłoby łyknąć go niż zolpa po pewnym czasie jak sen się ustabilizuje na tej dawce mogłabyś tą dawkę stopniowo i powoli zmiejszać, czyli jak sen by się ustabilizował na tej obniżonej dawce np przez 3-4 tygodnie to znowu ją zmniejszyć i tak stopniowo aż doszło by do 0mg

 

ja osobiście w Twojej aktualnej sytuacji (jeśli 50mg ketrelu Cię nie usypia) bym łykła ketrel obniżoną dawkę + obniżoną dawkę zolpa, a następnie odpowiednio zwiększała ilość ketrela np co 6,25mg (1/4 tabletki) i obniżała ilość zolpa, tak stopniowo, żeby organizm się odzwyczaił nawet jeśli miałoby to trwać kilka miesięcy

 

 

ps, nie mam pojęcia, czy moje rozumowanie jest ok, nie znam się na tym. Jedynie piszę co bym zrobiła i jak postąpiła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaczarowana, zdaję sobie sprawę, że dużo lepiej byłoby łykać ketrel niż zolpidem, tylko cały problem polega na tym, że po ketrelu mam dzień z głowy. Nie mogę się dobudzić, a jak już wstanę to chodzę jak robot przez cały dzień z zapuchniętą twarzą i do tego mam straszną derealizację, a muszę jako tako funkcjonować, bo studiuję dziennie. Właśnie dlatego ketrelu staram się unikać jak ognia. Plus jeszcze to, że kilka stron wcześniej nieźle się wystraszyłam czytając Wasze posty na temat szkodliwości neuroleptyków, zażywanych nawet w małych dawkach. No ale za kilka dni idę do lekarza, mam nadzieję, że w końcu zapiszę mi miansę albo mirtę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nastaw sobie kilka budzików i się dobudzisz ;) ketrel to mniejsze zło od zolpa i nie powiedziane, że mirta, czy miansa, nie będzie działała z podobnym skutkiem zmęczenia w ciągu dnia. Studia to żadna tragedia, da się pójść i po śpiącemu, nie ogarniając tematu co się w ogóle dzieje, co to za przedmiot i po co się tam przyszło ;) (wiem z własnego doświadczenia ;) ). Po za tym przyciśnij lekarza aby zapisał Ci co innego...... tak w ogóle to trafiłaś w końcu do psychiatry, czy nadal leczysz się w ramach poz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając wszystkie posty zastanawiam się, czy my cierpimy na bezsenność, czy bardziej na strach przed nieprzespaną nocą? Często niestety łapię się na tym, że już kilka godzin przed snem myślę jak będzie wyglądała noc. Powinienem sobie odpowiedzieć, że będzie ciemna :D ale to wcale nie takie proste. Unikam leków nasennych jak ognia, ale zawsze mam przy łóżku tabletkę nasenu, i jeśli męczę się więcej niż godzinę biorę ją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na całe szczęście problemu z zaśnięciem nie mam, więc ten problem mi odchodzi, gorzej, z tym nocnym wybudzaniem, ale to też już odpukać w niemalowane... coraz mniejszy problem, najwidoczniej wszystko się stabilizuje (po 5tyg od zmniejszenia dawki ;) ). Co dziwne u mnie zwiększona częstość wybudzeń pojawiła się dopiero po 3tyg od zmniejszenia dawki, ale najważniejsze, że po 2 tygodniach tego kryzysu jest w miarę dobrze jeszcze z tydzień i znowu zmniejszam :yeah::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając wszystkie posty zastanawiam się, czy my cierpimy na bezsenność, czy bardziej na strach przed nieprzespaną nocą?

Jakby na to nie patrzeć - to drugie prowadzi do pierwszego więc bezsenność jest nadal problemem, czynniki ją wywołujące są jedynie różne w poszczególnych przypadkach. U ciebie to będzie strach przed nieprzespaną nocą, u mnie zaś bardziej strach przed trudnościami ze wstawaniem rano (jakbym był milionerem i nie musiał chodzić do pracy to zwisałoby mi o której godzinie chodzę spać czy o której wstaję) a wcześniej problemy z debilnymi myślami które atakowały mi mózg podczas zasypiania, a które nie miały nic wspólnego ze strachem dotyczącym przespanej (bądź nie) nocy.

 

zaczarowana, ja cały czas jem trazodon, od jakiegoś miesiąca. I to w dawce dwóch tabletek. Mimo to, bez zolpa udało mi się zasnąć dosłownie kilka razy. Być może na następnej wizycie uda mi się lekarza w końcu namówić na miansę albo mirtę. Gorzej będzie, jak się okaże, że one też na mnie nie działają :hide:

Niestety, trzeba trochę popróbować i pobłądzić. Trazodon miałem wypisany jako pierwszy lek na sen i działał odwrotnie niż miał, tzn. wcale mnie nie usypiał a jeszcze po kilka razy się wybudzałem w nocy. Mianseryna działała już dużo lepiej, zwłaszcza uzupełniona hydroksyzyną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja odstawiam powoli lek . Początkowa dawka była 250 mg zszedłem do połowy tabletki 25 mg czyli 12.5 mg . Może będę probował brać ćwiartkę . Ale teraz niechce wogole brać ... Kiedys na nervomixie pol roku spałem dobrze ale przestało działać ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Początkowa dawka była 250 mg zszedłem do połowy tabletki 25 mg czyli 12.5 mg

 

połowa tabletki 250mg, to jest 125mg

 

 

połowa tabletki od razu to moim zdaniem sporo

 

 

Może będę probował brać ćwiartkę .

 

tylko proponuje zdecydować się na jedną dawkę, a nie skakać, raz taka, raz inna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×