Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny! :)

Dawno mnie tu nie było...

Więc biorę Cital od ponad 3 tygodni i na początku było lepiej, zero lęków, ataków nic.. A teraz znów zaczynam myśleć o śmierci, ale mam nad tym kontrolę i ataków nie mam.

W każdym razie jestem załamana! Od około 3 tygodni kaszlę. Byłam 4 razy(!) u lekarza, ostatnie dwa razy to 3 dni temu i dziś i dopiero dziś zdiagnozowali mi zapalenie płuc :( wcześniej brałam przez 8 dni antybiotyki i nic nie pomagało, dzisiaj dostałam zastrzyk domięśniowy. Ale ja przeczytałam, że śmiertelność to 50% to już panika, że nocy nie przeżyję ;( w dodatku pocę się jak świnia i już wkręcam sobie różne rzeczy... miała może któaś z Was zapalenie płuc? Tak bardzo się boję, że się nie wyleczę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

92znerwicowana, nie mialam, ale teraz jest niestety taki okres, ze wszyscy choruja i z tego co wiem oskrzela i pluca sa jakby na topie. Taka pogoda no i wirusy :bezradny: ja w styczniu chorowalam i skonczylo sie na krtani i oskrzelach ale tez mialam podejrzenie ze cos jest na plucach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wieczorkiem.

Płatek róży-nic nie brałam na endo.

Ja to jestem taki cykor,tak panicznie boje sie iść do lekarza i diagnozy,że nie łażę ...Od sierpnia tamtego roku mam kaszel(teraz już sporadycznie),ale były momenty,że zasnąć nie mogłam bo tak mnie męczył i na 100% byłam pewna najgorszego...W pazdzierniku juz nie wytrzymałam i poszłam zrobić rtg klatki-wyszło o.k.ale i tak mam dalej wkrętke,że czegoś tam nie widać może.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :papa::papa::papa:

 

wiecie co sobie mysle bo juz kupe stron mamy tego zapisane ponad 900 do 1000 sie zblizamy;)a np ludzie ktorzy pisali na stro 200 300 juz ich nie ma...co z nimi??wykryto im jakos chorobe czy znikneli wyleczyli sie??jak myslicie??

 

jak poranke??u mnie mega stres bo na 3 lekarz((:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

92znerwicowana, ja przeszłam zapalenie płuc w grudniu 2010 roku. I podobnie, jak u Ciebie przez trzy tygodnie nie mogli tego zdiagnozować. Brałam antybiotyk, który nie skutkował i na dodatek lazilam do pracy. Diagnoza wyszła przypadkiem, kiedy działał już drugi antybiotyk, a ja zaczęłam kaszlac krwią, wiec pognalam na rtg, bojąc się gruźlicy.

Jak widać, żyję, wiec ta śmiertelność nie jest taka wielka. Z dostępnych mi źródeł wiem, ze wynosi około 1%, a nie 50% i to przeważnie dotyczy osób starszych, cierpiących na inne choroby, leżących w szpitalu, nieprzytomnych.

Moja mama chorowała na zapalenie płuc w maju przed rokiem, gorączka 40 stopni, miesiąc w łóżku, pięć antybiotyków. Choruje dodatkowo na nadciśnienie. Żyje i ma się dobrze.

Dlatego spokojnie.

Natomiast u mnie zapalenie płuc stało się początkiem rozwoju hipochondrii, bo niepotrzebnie się wystraszylam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wieczorkiem.

Płatek róży-nic nie brałam na endo.

Ja to jestem taki cykor,tak panicznie boje sie iść do lekarza i diagnozy,że nie łażę ...Od sierpnia tamtego roku mam kaszel(teraz już sporadycznie),ale były momenty,że zasnąć nie mogłam bo tak mnie męczył i na 100% byłam pewna najgorszego...W pazdzierniku juz nie wytrzymałam i poszłam zrobić rtg klatki-wyszło o.k.ale i tak mam dalej wkrętke,że czegoś tam nie widać może.....

Kaja no to nie dziwne ze Ci sie endo rozszalala , koniecznnie visane powinnas dostac.

 

Hey Kobiety :************ :papa::papa: Jak najmniej zadreczanego dzionka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta80, myślę, ze wielu osobom po prostu nie chce się juz pisac. Tak jest ze wszystkim - mamy na głowie tysiące spraw, w pewnym momencie zapomina się o forum. Tak chyba jest ze wszystkim.

 

-- 20 mar 2014, 09:35 --

 

Poza tym niektórzy pewnie wykluczyli dręczące ich choroby, inni pewnie podjęli terapie albo biorą leki. Taki życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka wszystkim :papa::papa:

 

Jak to się dzieje, że trochę słonka za oknem zmienia całe spojrzenie na świat?? Mam dzisiaj zajebiście dobry nastrój i nie zamierzam myśleć o chorobach :D

Za to muszę myśleć o wzięciu się za opracowanie menopauzy na seminaria :/ w sumie nie wiem, co gorsze :D

 

Miłego i słonecznego dzionka wszystkim :*:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć dziewczyny. Ja wchodzę na forum wtedy gdy mam ataki. Jak jest dobrze to się aż boję czytać wypowiedzi na forum, żeby się znowu nie zaczęło.Chcę zapomnieć, nie mysleć o chorobie ,która i tak podstępnie czai się gdzieś za rogiem i czeka żeby zaatakować. Dziś idę do psychiatry po leki ,bo biorę Xetanor ale nie za bardzo widzę poprawę. Wstaję roztrzęsiona i musi minąć chwila żebym się choć trochę uspokoiła. Wiosna za oknem a ja nie potrafię się nią cieszyć-wiem że mam mnóstwo pokładów szczęścia w sobie, ale kiedy chce ona wybuchnąć zaciskam szczękę i myślę jestem źle zdiagnozowana, za mało badań przeszłam i ciągle mnie kłuje pod tym cholernym żebrem. Mąż mówi do mnie "uśmiechnij się" a ja ciągle mam na sobie ten straszny wyraz twarzy. Schudłam, boję się jeść, a jeszcze jak słyszę że schudłam to normalnie oblewają mnie zimne poty-no tak chudnie się od raka. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madzia11, kochana nie chudnie się od samego raka, ale od chemioterapii i problemów trawiennych z nią związanych. Bardziej wychudza samo leczenie raka niż choroba.

Mi się wydaje że schudłaś, bo boisz się jeść, ale skąd ten strach? Takie błędne koło. Boisz się jeść, chudniesz, ty myślisz że to rak = stres, który dodatkowo powoduje chudnięcie. Zobacz, ile sama sobie stwarzasz przyczyn, przez które tracisz na wadze ;)

Chudnięcie, jak już wspomniałam, jest również wynikiem stresu, który jest wynikiem nerwicy ;)

 

Spójrz, ile jest przyeczyn, które można bardzo łatwo usunąć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aga9115 dziękuję Ci za dobre słowa.Wiem że to stres mnie tak niszczy, próbuję go zwalczyć, nie myśleć, zebrac siły w sobie i żyć normalnie, ale gdy tylko ujdę kilka kroków i pojawia się ból pod lewym żebrem wszystko wraca i moje postanowienia sypia się jak domek z kart. Wtedy myśli krążą wokól tego bólu i wymyślaniu dlaczego mnie boli, jaka przyczyna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na usg-lekarz wykrył refluks i lekki stan zapalny żołądka, do tego powiedział że mam spastyczne jelito na całej jego długości. Lekarz rodzinny po odczytaniu wyników przepisał mi Contix i Duspatalin. Przestałam o tym myśleć i przeszło na 2 miesiące. Potem znów zaczął się cyrk -miałam straszne stresy w domu i znowu się zaczęło. Rodzinny dał skierowanie na gastroskopię-nic nie wykrył lekarz-mówił coś o lekkim stanie zapalnym ale po ujemnym teście na bakterię nic mi nie przepisał. Wróciłam do rodzinnego a ten tłumaczy mi że IBS, że refluks, że stres itd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madzia11, z tym chudnieciem to Aga ma racje ze id stresu. Ale wiem co czujesz bo ja w zeszlym roku schudlam 5 kilo co jak na mnie to prawie 10% wagi no i ocxywiscie poczytalam o raku i ze tyle sie chudnie. Nie daj boze jak mi ktos powiedzial ze sxhudlam a duzzo bylo takich ,,sympatycznych'' ludkow ktore mowily np.wygladasz slabo i bladi apbo jak kosciotrup :great: wiec sie tuczylam wrecz ale tez zaczelam jesc regulaenie 5 posilkow bo kiedys potrafilam nie jesc przez caly dzien ww pracy i jeszcze do tego ciagly stres. Teraz nadal mam leki okropne ale przez zmiane nawykow zaczelam tyc i od wakacji w zeszlym roku przytylam 8 kg:)))

 

-- 20 mar 2014, 11:38 --

 

W ogole to wlasnie wracam cala pokluta bylam krew zbadac i zrobic ten marker w celu potwierdzenia endometriozy. Takiej paniki tam narobilam ze musze.miec szybko wynik ze przerazilam pania w rejestracji bo blada roztrzesiona cala bylam. Biedna babunia sie zdenerwowala i przejela i dala mi ich dane dostepowe do serwisu z wynikami zebyk mogla sobie sprawdzic dzis ten wynik w.necie 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe ja tez praktycznie ciągle jestem chudziutka. Brałam leki, choroba się uśpiła to żarłam jak najęta-najchętniej na noc. Przytyłam sporo, musiałam ubrania wymieniać, bo w nic się nie mieściłam. Brzuch był jak balon-no i od tego się zaczęło-dlaczego ja mam taki brzuch jakbym była w ciąży? Weszłam na neta a że to może być guz macicy itd. Postanowiłam schudnąć. Odstawiłam leki, zmieniłam nawyki żywieniowe i zaczęłam ćwiczyć brzuszki 100 dziennie. Po jakimś czasie pojawił się ten właśnie ból pod lewym żebrem-kłujący, pojawiający się na 5 sekund jakby skurcz ledwo wyczuwalny tylko przy ruchach, chodzeniu. Nigdy w nocy i jak się nie ruszam. no i tak poleciało-seria badań, szukanie co to, stres i znowu jestem kościotrupkiem

 

-- 20 mar 2014, 10:53 --

 

aga9115 czy refluks może tak boleć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdykam. Wlasnie moj maz sie uparl na Dr. House chociaz wie ze mam zakaz ogladania takich seriali i jest pacjentka ktora nibyy miala jakies mowotwory na plucach i kregoslupie a House oczywiscie zgsdl ze tak naprawde ma ogniska endometrialne ktroe jej sie po organizmie rozsialy..akurat taka tematyka mi sie dzis trafila :blabla:

Aga wieczorem podobno juz bede mogla sptawdzic wyniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×