Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Ellora, wytrzymasz aż miesiąc? Ja bym sie zaplakala :why:

Nie mam wyjścia...mój mąż pracuje około 7-8 mies po domem...więc ja ciągle jestem zdana na siebie...teraz był w domu od grudnia wiec zimą sie do niego przyzwyczajam a skoro wiosn przyzwyczajam sie do samotnosci..cóż zrobić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobietki mam pytanie: czy któras cierpi na bolesne miesiaczkowanie?
Ja cierpiałam. Przeszło dopiero po operacji. Nikomu nie życzę męczyć się tyle lat.

Operacji??a moje bolesne miesiączkowanie przezło gdy biorę ssri...wielki hołd dla elicea :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...dziwne..ja to samo tydzień przed wkurw, potem bóle krzyża brzucha, głowy, a pierwszego dnia mdłosci, zawroty głowy i ból brzucha że bez tabletki nie wstaje z łóżka...a teraz nic-no pms doskwiera ale bez bólu...wspaniały lek, nie bez powodu, pigulka szczęścia, he he :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, to znowu ją :). Poranek do przeżycia, denerwuje się, ale paniki nie ma. Wczorajsze Wasze rady spowodowały, że póki co nie biorę benzo. Spróbuję sama...

Wczoraj wieczorem oglądałam film o Mandeli. Tak się wzruszyłam, że zaczęłam tak płakać jakby coś się stało. Pomyślałam sobie, że on spędził 30 lat w więzieniu i nigdy się nie poddał, więc co to jest mój problem. Jakieś takie oczyszczenie miałam wczoraj. Tak mi dobrze było jak zazanosiłam się tym płaczem. Wiem, może dziwne...

Pobudka niestety znów 4.30 chociaż poszłam spać o 24, no ale w ciągu dnia też spałam chyba ze 3 h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cżesc. U mnie noc dobrze przespana choc sama w domu :( nawet światła nie zapalalam, a zdarza mi sie,jak jestem sama :? Nie śmiać sie ze mnie..poranek standardowy. Zaczynam od skanowania siebie i juz na zapas myśle co przyniesiemdzien. Głupia ja..samopoczucie na raziebez zmian, czyli takie sobie. Napięcie nie opuszcza mnie niestety.

Inez ja tez czasem płacze i to przynosi na chwile ulgę. W zeszłym tyg pisałam o bohaterze programu dokumentalnego, człowiek wykształcony, doktorant a tu dopadł go wylew tak silny ze mówił tylko dididididi. Nicinnego nie umiał powiedzieć, no i tez paraliż ciała. To jest tragedia...a my sie wkrecamy tylko..

Kurcze jakieś mini ataki paniki mnie łapią, żebym tylko nie poddała sie im. No i siedzę na kibelku ze sraczka :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa

Ja się nie śmieje, bo sam też zostawiam włączone światło w kibelku jak jestem na noc sam w domu :)

Wczoraj miałem niezłą akcję. Zaczęło się od wypicia nalewki na miodzie. Jakoś nie pomyślałem, że mam uczulenie na miód, a właściwie myślałem że mi przeszło, bo nie jadłem miodu z 15 lat.

A tu po kilku minutach trudności z oddychaniem, ból oskrzeli, zimne poty i walące serce. Przestraszyłem się nie na żarty. Na szczęście po godzinie minęło. Ale jeszcze mnie bolą oskrzela przy głębszym oddechu.

Trzymajcie się, powodzenia w walce z nerwicą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez, trzymajmy sie ramy, to sie nie pos.......nie dajmy sie. Ja zawsze tłumaczę sobie, ze to tylko nerwy a i tak nie umiem sie wyluzowac i uspokoić. Dzis w pracy znów naszlo mnie mega napięcie, prawie musiałam lecieć do kibelka... Kur.......

 

Luki, ja bym juz spanikowala :D pozdrowionka. Kiedy idziesz do dr? Pytam, bo wspominałem, ze chcesz powoli odstawiac paro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mało brakowało, a bym poprosił żonę żeby wezwała karetkę. Do paniki brakowało już bardzo niewiele.

Podobną reakcję uczuleniową mam jak mnie uwali pszczoła. Taki będzie mój koniec, dużego chłopa powali mała pszczółka :)

Wizytę mam 10 kwietnia. Nie mogę się doczekać. Zawsze idę tam z nadzieją na jakąś zmianę, a jak zostaje na tych samych lekach i dawkach to wychodzę rozczarowany :)

Lekarka cicho zasugerowała, że na wiosnę pomyślimy o odstawce, a ja się tego uczepiłem jak pijany płotu.

W końcu wyluzujesz. Poczytaj może "Potęgę podświadomości", zobacz jak dużo może dać pozytywne myślenie, tylko trzeba uwierzyć w to, co sobie sami sugerujemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj może "Potęgę podświadomości", zobacz jak dużo może dać pozytywne myślenie, tylko trzeba uwierzyć w to, co sobie sami sugerujemy.

Cyt. z opisu książki: "Jeśli uwierzysz w coś bez zastrzeżeń i możesz to zobrazować w swoim umyśle, usuniesz podświadome przeszkody, które powstrzymują cię przed osiągnięciem upragnionego celu, a twoja wiara stanie się rzeczywistością." Czyli, jak się mocno uprę, wczuję i uwierzę, to będę latać jak Supreman? :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz znów się poddalam, wzięłam drugą połówkę. Nie boję się tylko to olbrzymie napięcie, trzesace się wszystko mnie wykańcza. Teraz mam doła, że nie dałam rady... Ja już na prawdę nie chce tego wszystkiego czuć :(.

 

-- Cz mar 20, 2014 3:05 pm --

 

Tzn. drugie pół z moich 0.25 mg

 

-- Cz mar 20, 2014 3:07 pm --

 

Teraz już tylko czekam na 16.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie odleciałam.

Pogoda nastraja optymistycznie więc wytrzepałam i przewietrzyłam pościel, wyprałam koc, przycięłam krzewy w ogródku. O! Taka jestem dzisiaj dzielna. Choć spięcie i zmora mnie nie opuszcza (zwłaszcza, gdy sobie o nich pomyślę, więc staram się nie myśleć), a rano dopadł mnie skan ciała i duszy. Ehh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×