Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

elmopl79, Tak trochę z opóźnieniem- otępienie to znaczne obniżenie sprawności umysłowej spowodowane chorobą mózgu, podłożem organicznym. Można np. wyróżnić otępienie pochodzenia naczyniowego albo w przebiegu chorób neurodegeneracyjnych- Alzheimera, Parkinsona itp. Ten termin nie ma nic wspólnego z kontekstem w jakim używa się go w mowie potocznej- czyli na określenie subiektywnego pogorszenia koncentracji, pamięci czy sprawności intelektualnej.

 

np.

Aktywacja receptorów 5-HT1a upośledza pewne aspekty pamięci (deklaratywnej i niedeklaratywnej) i uczenia się poprzez hamowanie uwalniania glutaminianu i acetylocholiny w różnych częściach mózgu. Aktywacja 5-HT1a może poprawiać funkcje poznawcze związane z korą przedczołową, być może za pośrednictwem zwiększonego uwalniania dopaminy i acetylocholiny w PFC. Wykazano, że inaczej jest w przypadku antagonistów rec. 5-HT1a jak Lecozotan- ułatwia on niektóre typy uczenia się i poprawia pamięć u gryzoni, a w rezultacie, powstają oparte na tym nowe leki przeznaczone w chorobie Alzheimera.

 

SSRI pośrednio(poprzez znaczne zwiększenia puli serotoniny w ss) aktywują ten receptor. Ogólnie nie ma zgodności, jedni uważają że SSRI nie mają wpływu na funkcje poznawcze, inni że minimalnie je pogarszają lub polepszają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Wam!

O weekendzie chcę zapomnieć, dawno nie miałam tylu lęków, dawno się tak źle nie czułam. Chyba to ta pogoda była.

Ale dziś wstałam w dość dobrym humorze. Tylko na zajęciach jak zbierałam wywiad od pacjenta to mi się słabo zrobiło i miałam ochotę uciec, ale po kilku chwilach minęło samo. Poza tym to w miarę żyję... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja to nie wiem o co chodzi. Weekend miałam bardzo dobry. Nie stresowalam się pracą ani nic. Dziś tylko rano mnie nerwy zlapaly w związku z pierwszą, samodzielną wyprawą do pracy samochodem. Jak już dotarłam do pracy to i tak jakieś trzęsienie mnie łapało, a potem znów mdliło. Nic już nie rozumiem. Kiedy będzie normalnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej:-) a ja nie wzielam rano parasola i w drodze do pracy zmoklam aż ciekło ze mnie, nawet mnie to nie wkurzyło, a smiałam sie z siebie:-) w zamian pogoda po poludniu zmieniła sie i wracałam szczerząc zeby do słonca.Samopoczucie ok, tylko śpioch mnie zlapał o 11 i zauwazylam że kolejny raz zaczynam odczuwać ćmiacy bol glowy ktory sam przechodzi, nawet nie wiem kiedy...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi czy efekty po Esci przychodza z dnia na dzień czy stopniowo ? Bo biorę już 17 dzień dawke 10 mg, od 2-3 dni nie odczuwam prawie w ogóle skutkow ubocznych (z dnia na dzien slabną), ale dzialania tez nie czuję. Czuje sie tak jakbym po prostu nic nie brał. Może mi ktoś wyjasnic o co chodzi ? Z góry dzieki :) P.S. Te poty to utrzymuja się przez caly czas brania leku czy tylko na poczatku ? Jesli caly czas to jak ja z kobietą do łózka pójde, taki śmierdziel ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellora, hehe, ja tez zawsze zapominam parasola albo mam w samochodzie, więc znam ten ból.

Ja tak jak pisałam wyżej trochę się dobiłam... Już myślałam, że będzie tak "różowo"... No, ale żeby nie było tak mega negatywnie to wracając do domu autkiem nie bałam się w końcu, było jeszcze lepiej niż rano... Tylko w tej pracy, te momenty :/

 

despero00, ja się nie wypowiem, bo biorę 2 tygodnie dopiero i u mnie raczej działa, może jeszcze nie tak jakbym chciała, ale działa. Co do potów to ja się pocę tylko w nocy jakoś mocniej, ale znów nie tragicznie. Mogę tylko powiedzieć, że przy wcześniejszych lekach to pocenie trzymało mnie przez cały okres brania leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi czy efekty po Esci przychodza z dnia na dzień czy stopniowo ? Bo biorę już 17 dzień dawke 10 mg, od 2-3 dni nie odczuwam prawie w ogóle skutkow ubocznych (z dnia na dzien slabną), ale dzialania tez nie czuję. Czuje sie tak jakbym po prostu nic nie brał. Może mi ktoś wyjasnic o co chodzi ? Z góry dzieki :) P.S. Te poty to utrzymuja się przez caly czas brania leku czy tylko na poczatku ? Jesli caly czas to jak ja z kobietą do łózka pójde, taki śmierdziel ? :)

U mnie stopniowo...17 dnia to ja jecze w domu na chorobowym byłam..tonie przedzie od tak.najpierw beda chwile dobre potem gorsze znowu epsze dni i gorsze..fajerwerków nie bedzie po takim czasie

 

-- 17 mar 2014, 17:55 --

 

Co do pocenia to u mnie prawie dwugimies a budze sie rano czasami cała mokra włącznie z włosami...cóż poczać..spanie nago?desperoponoć niektore kobiety jara meski pot i mokra koszulka...he he he :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez w pracy czy w innym miejscu byłyby, te momenty,...z czasem to minie:-)

 

-- 17 mar 2014, 18:00 --

 

Ellora, ale chyba nie taki :P Wole pachnieć :P Czyli jeszcze czekać i nie spinać się ?

Spoko, spoko czekać bez spiny i głupiego wymyślania i domysłów:-) ja przez ka dni w tamtym tyg mialam spine nie wiem z jakiego powodu, ale sama minelła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie:-) tak pytam bo poruszylismy taki osobisty temat a ja jak sie uczepie to potrafię świdrowac i drążyć bez potrzeby...takie moje skrzywienie..na detektywa nadawałabym sie:-)

 

-- 17 mar 2014, 18:38 --

 

Ooo juz wiem jak to okreslic swidrujaco-wscibska 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja muszę sie wyżalić, a raczej, nie wiem, pomarudzić. Jutro wrócę do domu dopiero późnym wieczorem. Mam takie spotkanie z oddziałami swojej firmy, które będzie trwało do jakiejś 18, a potem jeszcze idziemy na kolację. Boję się. Teraz siedzę w pracy i wiem, że po 16 pójdę już do domu, a tu co innego. W nerwicy mam problemy z jedzeniem w knajpach, bo mi się robi niedobrze, tzn. mdli mnie itp. Do tego nerwy i już... Jak ja to przetrwam? Drżą mi dziś nogi i ręce z wieczora. Może nie ma jakiejś paniki, ale obawiam się jutra. Muszę byc cała w uśmiechach, rozmawiać itd, a ja będę tylko myślała o tym jak iść do domu... Co za życie...

 

-- Pn mar 17, 2014 9:05 pm --

 

Co m się jedno uda zwalczyć to przyłazi coś drugiego... Chyba ogólnie sama sobie stwarzam problemy trochę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cesc z wieczora. Ostatnio coś non stop śpię. W sobotę padlam o 18 i spalam do rana, teraz tez dopiero wsalam, a położyłam sie 2 godz.temu. Dzien całkiem dobry, w pracy dotrwalam do końca bez scen. Poranki nadal takie sobie, ale juz bez sraczki, wieczory zdecydowanie lepsiejsze. Mam nadzieje ze tendencja utrzyma sie.

 

Inez, kochana rozumiem Cię. Ja codziennie prowadzę poranne zebrania i wyobrażam sobie jak sie czułam kiedy cała w środku drzalam, a nie mogłam nic po sobie dać poznać. Teraz tez troche sie spinam, ale nie mam juz takiej trzesacej galarety, jak wcześniej. Dzielna jesteś, wierze, ze poradzisz sobie, jak ja :mrgreen::mrgreen:

 

Eliora, widzę, ze Ty ostatnio cała w skowronkach prawie :D jak dzieciaki w pracy? Nie zameczja?

 

Smutna, gdzie sienschowalas??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osatnio zostałam przesunieta na tydzien do innej grupy a jak mnie moje dzieciki zobaczyly na korytarzu zaczeły sie przytulać i krzyczeń ,tesknimy za pania,:-) skrzydla mi urosly:-) a dzis usłyszalam ze, mam ładnie pomalowane paznokcie,:-) jest ok nie bede narzekała:-) uwielbiam wiosnę bo mam wrażenke że wtedy budzę sie z zimowego snu jak niedzwiedz:-)

 

-- 17 mar 2014, 20:23 --

 

No tak:-) Eliora:-) he he

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahahahahaha, faktycznie dopiero teraz zobaczyłam, ze eliora to ellora. Przepraszam, ale ja slepawa jestem i juz zostaniesz dla mnie eliora :mrgreen::mrgreen:

 

-- 17 mar 2014, 21:29 --

 

lunatic, dzieki, bo nawet eliora vel ellora nie zwróciła mi uwagi :D

 

Luki, a Ty żyjesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×