Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

ostatnio bylem zmuszony sie troche uspolecznic bo lezalem w szpitalu i musialem ciagle z kims gadac :blabla: albo ciagle ktos sie na mnie gapil i powiem, ze na paro dobrze sie czulem w takiej sytuacji poza momentami gdzie brakowalo mi totalnie luzu sztywny kark i trzesace sie rece ;/ i jeszcze skaczace powieki grr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dupa zbita, psia mać. 20mg muli mnie i nie mam ochoty na najmniejszy ruch ręką. A natręctwa jak były tak są, bo 20mg to za mała dawka na NN. Jak zacznę brać większą, będę człowiekiem zombie i stanę się jak kot: jedzenie, spanie, jedzenie, spanie. Taki ze mnie będzie pożytek. Do tego anhedonia poziom pro.

Nie zostaje mi nic innego niż załatwiać na lewo fluoksetynę i brać ją w mega dawce. Aktywizuje i czasami jest strzałem w dziesiątkę jak chodzi o natręctwa. Dołożenie miansy czy mirty do paro nie eliminuje zamuły. A brzuch mi rośnie w ch*j i nici z robienia rzeźby. Będę próbował brać max dawkę fluo i mirtę na sen, bez niej nie potrafię spać. Nie wiem, jestem w dupie, doradźcie coś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

. Nie wiem, jestem w dupie, doradźcie coś...

 

 

Ja doradzę. Ponieważ jako nieliczny, jestem spoza "układu".

Szukałbym innych sposobów jak leki. Nie wiem dlaczego niektórzy ślepo wierzą, że "dropsy" zrobią dla nich cuda. To co tu czytam czasem: wymiana/handel lekami, podnoszenie/zmniejszanie sobie samemu dawek, robienie mixów z kilku leków na raz itp. itd. Włos się normalnie na łbie jeży. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem na czwartej terapii i uj z tego. Próbowałem już wszystkich nurtów psychoterapii, nie działają.

 

-- 16 mar 2014, 16:07 --

 

Aaa no i była też sertralina na NN. Trochę sobie z nią radziła, ale dręczyła mnie akatyzja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nie rozbrajaj mnie. Chorobę afektywną dwubiegunową i OCD chcesz leczyć... hobby? Masz w ogóle jakiekolwiek pojęcie o tych zaburzeniach?

 

A czy ja powiedziałem leczyć? Uważam, oprócz tego co już napisałem, że za bardzo skupia się na chorobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wisnia80, terapie i hobby mogą się sprawdzić w zaburzeniach reaktywnych. Nie w CHAD i nerwicy natręctw, która jest akurat dość specyficznym zaburzeniem. Kiedy pacjenci słuchają takich rad albo są błędne zdiagnozowani tylko niepotrzebnie tracą czas. Branie leków na choroby psychiczne właśnie powoduje cuda, bo prowadzi do remisji (chad, depresja), albo zapobiega pogłębianiu objawów (schizofrenia i objawy negatywne).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zachwycony efektami leczenia ChADu, przestałem rozwalać pieniądze, nie jestem rozdrażniony i już nie pamiętam co to wegetatywne leżenie w łóżku, ba, nawet udało mi się ostatnio odnowić znajomość z dawnym kumplem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marian_Paździoch, tylko czy nie rozwalasz tego efektu dokładając i zmieniając ciągle antydepresanty? Rozumiem, że dokucza Ci nerwica natręctw, ale takie samodzielne modyfikowanie, może osłabić efekt leczenia. Wiem, że kiedy dokuczają objawy jest się niecierpliwym jednak warto pogadać z lekarzem, że poza CHAD dokuczają ci objawy nerwicy natręctw. I jaki leczenie on proponuje, tak żeby stosowanie antydepów na ZOK, nie pogarszało CHAD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zachwycony efektami leczenia ChADu, przestałem rozwalać pieniądze, nie jestem rozdrażniony i już nie pamiętam co to wegetatywne leżenie w łóżku, ba, nawet udało mi się ostatnio odnowić znajomość z dawnym kumplem.

 

 

O, cóż za nagła odmiana. Może popatrzysz co pisałeś klika postów wcześniej?

 

btw, już wiem, twoje hobby to branie leków :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wisnia80, z całym szacunkiem, ale jako rzadki i mało aktywny gość na forum, nie znasz naszych przypadków. Nie wiesz, co nam jest, nie wiesz, jak się leczymy i na jakim etapie jesteśmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marian_Paździoch, spokojnie, wisnia80, nie wie o czym mówi.łatwo rzdzić jak nie zna się choroby i tego co się dzieje wokól,gdy człowiek choruje :D

 

No tak, dokładnie, nie wiem o czym mówię. Sam mam NN i co? Nie robię sobie szejków z wenlo-paro-fluo-ptyny, i nie jęczę jak zbity pies.

 

Zresztą, to nie mój cyrk i nie moje m@ałpy. Chciałem tylko pomóc, ale lepiej nie pomagać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, ja poproszę o striptizera,dobre lody,pepsi,ciekawą książkę i jestem zdrowa bez terapii i leków :mrgreen:

 

-- 16 mar 2014, 17:05 --

 

i co hobby postawiło cię na nogi?i,po za tym ludzie na tym forum w większości wiedzą co im pomaga,a co nie i jakie leki mogą brać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×