Skocz do zawartości
Nerwica.com

Byłem z nią rok zostawiła mnie dla faceta, którego zna tyd


Rekomendowane odpowiedzi

Ale tutaj taka chętna na spotkania, całowała się itd i nagle zrezygnowała? Bo co poznała kolesia? Jak jakiś typ, którego zna tydzień i z którym widziała się zaledwie parę razy może być dla niej ważniejszy niż osoba, z którą tyle przeszła? Przecież ona kończy naszą znajomość. Jak można tak zrobić z kimś komu jeszcze do nie dawna się ufało, komuś kto był ważną postacią w jej życiu

 

zwyczajnie.

Spotykała się i mówiła takie rzeczy z przyzwyczajenia, dla podtrzymania relacji, ale już nie czuła chemi i motyli a jest na tyle niedojrzała by mylić to z miłoscią więc gdy kolejny facet wzbudził jej emocje, podekscytowanie, wydał się ciekawszy niż to co już tak dobrze zna, bez oporów wskoczyła w nową relację.

 

tym bardziej, że wie, że nawet jeśli jej nie wyjdzie z tym typem to ma gdzie wrócić.

A Ty lepiej się zastanów czy chciałbyś być z kimś kto nie liczy się z Twoimi uczuciami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego uważasz, że nie liczy się z moimi uczuciami. Nie mogę przeboleć, że tak się zachowała. Tutaj była wierna, całowała się i takie coś.

 

-- 16 mar 2014, 08:23 --

 

Boli mnie to, że to już koniec. Jeszcze do nie dawna jej zależało na mnie, mówiła mi, że boi się, że mnie straci, że z nią zerwę. Czułem pewność, że będzie ze mną. Poznała innego i związek się rozleciał. Jeszcze dwa dni temu mówiła, że chce być ze mną. Jeszcze wczoraj na spotkaniu z koleżanką mówiła jej, że chce być ze mną. Potem gdy spotkała się z tym nowym gościem uznała, że chce ze mną zerwać.

Wygląda na to, że namieszał jej w głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby się liczyła z Twoimi uczuciami to by Cię nie zraniła i wpierw porozmawiałaby szczerze z Tobą o tym co dzieje się w waszym związku.

Widzę też, że lepiej już Ci nie odpisywać na wiadomości bo z każdą kolejną wiadomością tylko bardziej się nakręcasz a i tak żaden argument nie trafia. Im dłużej będziesz ciągnął ten temat, analizował i rozpamiętywał zamiast przyjąć do wiadomości, że to była jakaś emocjonalnie niedojrzała dziewczyna, tym dłużej będziesz cierpiał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koło godziny 15 otrzymałem od niej smsa "nie robimy nocki, musimy pogadać, przepraszam Cię". Spodziewałem się, że chce ze mną zerwać. Zadzwoniłem do jej koleżanki, tej z którą się dzisiaj widziała. Dowiedziałem się, że faktycznie dzisiaj się spotkały, ale tylko do godziny 12. A na jutro nie są umówione. Stało się więc jasne, że dziewczyna oszukała mnie. Potajemnie spotkała się z tym chłopakiem, a w dodatku ma zamiar zrobić to w dniu jutrzejszym. Koleżanka oświadczyła, że moja dziewczyna nadal chce być ze mną, bo tak mówiła jej na dzisiejszym ich spotkaniu. Parę godzin później gdy ponownie skontaktowałem się z ową koleżanką, ta wyznała mi, że moja dziewczyna napisała jej na gg, że ze mną to koniec, a chce być z tym nowym chłopakiem.

Drogi autorze, po pierwsze czegos nie rozumiem..dlaczego nie zadzwoniłeś do swojej dziewczyny tylko do koleżanki ktora to w sobie znany sposób przekazuje ci informacje. Zadzwon do dziewczyny, spotkajcie sie i wyjasnijcie sobie wszystko. Jak do tej pory żyjesz domysłami.

Skoro tak zachowywałeś sie w związku, wcale sie nie dziwie ze dala sobie z Toba spokój

 

-- 16 mar 2014, 11:26 --

 

jak-yc-po-rozstaniu-t48354.html poczytaj ten watek, przyda Ci sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak czujesz, że pragniesz jej, jeśli jesteś przekonany, że tak chce Twoje serce - walcz! Każdemu trzeba dać szansę .

 

Moim zdaniem w takiej sytuacji nie podejmuje się żadnej walki, bo i po co? Jeśli ktoś jest jak ten listek na wietrze, to po co dawać mu drugą, trzecią szansę?

 

Im dłużej będziesz ciągnął ten temat, analizował i rozpamiętywał zamiast przyjąć do wiadomości, że to była jakaś emocjonalnie niedojrzała dziewczyna, tym dłużej będziesz cierpiał.

 

Dream* trafiła w sedno. Złamane serca, łamią się ładnie głównie na kartach powieści, podobnie jest z samobójstwami z miłości. Najczęściej jest po prostu tak, że poboli, poboli i przestanie, a w kolejce życia czekają kolejni partnerzy/partnerki, kolejny wspaniały seks, et cetera. Więc nie ma co rwać szat, analizować, ma poboleć i przestanie. Causa finita.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, to tzw. etapy. Najpierw szok, zaprzeczenie (jak tak mogla), pozniej placz, pozniej nienawisc, a jak sie wyleczy to obojetnosc i zdolnosc do nowej relacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten marzec miał być wyjątkowy. Minął rok od czasu bycia w związku z moją ukochaną. Z żadną wcześniej dziewczyną tak swobodnie się nie czułem, żadnej tak nie ufałem i na żadnej tak mi nie zależało. Dogadywaliśmy się wspaniale, nadawaliśmy na jednej fali. Pasowaliśmy do siebie. Jeszcze parę dni temu słyszałem od dziewczyny jak bardzo mnie kocha. Nic nie wskazywało na dramat, który mnie spotkał.

Od początku tego tygodnia dziewczyna była jakaś nieobecna, nie miała zbyt wielkiej ochoty na czułości, czy seks. Coś było na rzeczy.

Przyznała mi wczoraj, że 2 tygodnie temu napisała do jakiegoś chłopaka na gg. Był on z tego miasta co my. Pisali ze sobą, a że dawało im to przyjemność, postanowili się z sobą spotkać. Wtedy doszło między nimi do pocałunku. Widzieli się w ubiegłą sobotę i niedzielę.

Dziewczyna żałowała, że do tego doszło. Zapewniała, że więcej się to nie powtórzy i zerwie wszelki kontakt z tym chłopakiem.

Dzisiaj miała spotkać się z koleżanką i wieczorem przyjść do mnie, aby spędzić ze mną noc. Rano zaś miała ponownie zobaczyć się ze swą koleżanką. Koło godziny 15 otrzymałem od niej smsa "nie robimy nocki, musimy pogadać, przepraszam Cię". Spodziewałem się, że chce ze mną zerwać. Zadzwoniłem do jej koleżanki, tej z którą się dzisiaj widziała. Dowiedziałem się, że faktycznie dzisiaj się spotkały, ale tylko do godziny 12. A na jutro nie są umówione. Stało się więc jasne, że dziewczyna oszukała mnie. Potajemnie spotkała się z tym chłopakiem, a w dodatku ma zamiar zrobić to w dniu jutrzejszym. Koleżanka oświadczyła, że moja dziewczyna nadal chce być ze mną, bo tak mówiła jej na dzisiejszym ich spotkaniu. Parę godzin później gdy ponownie skontaktowałem się z ową koleżanką, ta wyznała mi, że moja dziewczyna napisała jej na gg, że ze mną to koniec, a chce być z tym nowym chłopakiem.

 

Piszę tego posta, bo jest mi przykro. Dziewczyna, z którą byłem rok, zostawiła mnie dla kogoś, kogo widziała 3 razy. Nie rozumiem jej decyzji, nie rozumiem jej postępowania i tego jak to możliwe, że dziewczyna której tak mocno zależy, nagle w ciągu paru dni potrafi zmienić swe uczucia.

 

 

Nie wiem co robić, jak ją odzyskać.

 

Sokołow , przeczytałem Twoją Bolesną Historię i powiem Ci ,że przeżyłem kiedys coś bardzo podobnego .-( Iwona z Wolina pamiętasz mnie , a teraz i tak jesteś starą panną). Przemyślę kilka kwestii i powiem Ci co ja bym dziś zrobił jakbym sie znalazł w Twojej sytuacji . Zadam Ci pytania , ile masz lat ? i czy byleś wcześniej w tak poważnym i emocjonalnie silnym Związku z inna dziewczyną ?

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z poważnych związków to mój drugi. Najdłuższy. Ta dziewczyna najbardziej mi odpowiadała, miałem do niej zaufanie, wiedziałem, że mnie nie zdradzi, myliłem się. Zależy mi na niej bardzo. Chcę do niej wrócić, chociaż sama napisała mi że nie chce być ze mną i abym do niej nie dzwonił i nie pisał. Zdradziła mnie i nie może tego sobie wybaczyć, dlatego nie chce być ze mną.

 

Szczerze, to chcę ją odzyskać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałem się od jej koleżanki, że dziewczyna spędziła z nim dzień wczorajszy i dzisiejszy, jest w nim zakochana. Mi napisała że nie chce być ze mną i

żebym do niej nie dzwonił i nie pisał. Jak to możliwe, że spędzała ze mną wiele czasu, byłem dla niej ważny, a teraz potrafi żyć beze mnie. Rok czasu się spotykaliśmy to powinno jej tego brakować. Do tego jak mogła wybrać gościa, którego widziała parę razy niż mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też mam wrażenie, że gościu kpi sobie za naszych rad i uwag. Jest nie tylko niereformowalny , ale i niedojrzały. Jeszcze nikomu nie odpowiedział ile ma lat, a mnie ciekawość ściska. Gościu, czy Ty czasami nie robisz sobie polewki z nas? Zobacz ile osób rozsądnie Ci napisało a Ty dalej jak dziecko w piaskownicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sokolov, ok no boli bo laska zachowała się jak pomylona ale ok wróciłaby do Ciebie to bys pamiętał co zrobiła Ci.

Jesli ktoś raz zrobił cos takiego to może nie mieć hamulców by zrobić to ponownie a jesli świadomie wejdziesz w to co jest tak ryzykowne to jest już Twoja wina. Widziały gały co brały jak to mówią. I co będziesz sie poniżał by wróciła do Ciebie? Zle sie czujesz? Zacznij szukać innej dziewczyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×