Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

167 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      120
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

mirta poprawia koncentrację, a to dobry dowcip! u mnie zawsze po dołączeniu jej znacznie pogarsza mi się pamięć i koncentracja i zamułka z rana jest, mimo tak niewielkiej dawki, tak się czuję na obecnym zestawie, że ludzie mnie nie poznają, nie wiedzą co się dzieję, że tak zamulam, ziewam co chwilę, nie mam siły nieraz nawet na odzywanie się do kogoś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla waszej wiadomości, próbowałam brać większe dawki mirty i im większa tym większe było spowolnienie, niemoc, trwająca cały dzień

 

na ssrajową zamułę u mnie jedynym rozwiązaniem jest ich odstawienie, ale niestety lęk też mi nieźle dokopuje, zeszłam na 25 mg sertry i trochę mniejsze zmulenie, mniej senna jestem, chociaż naprawdę wykończona, mimo że dziś nic nie robiłam, nie mam siły się ruszać i do tego lęk dokopał bardziej

niestety z tej drogi w moim przypadku chyba nie ma wyjścia, bo tylko po wellbutrinie czy mianserynie/mirtazapinie solo - ale w dawce małej, miałam przerwę od depresji, energię cały dzień, ale za to lęki były nie do zniesienia, mimo energii nieraz nie mogłam wyjść z domu, bo się bałam

teraz zdycham, ale jakoś wyjdę z domu, pozamulam wśród ludzi, popatrzę na nich nieprzytomnym wzrokiem i będę marzyć o położeniu się do łóżka, chociaż nawet leżenie i spanie nie zregeneruje mnie, bo zmęczenie mam od rana do wieczora

 

myślałam o dołączeniu mianseryny, zamiast mirty, bo po niej miałam lęki takie, że mnie prawie wyje**ło w kosmos, ale aktywizacja była, więc może taka 15 mianseryny na jakiś czas przy tym zamulaczu by pomogła - tyle że problemem dla mnie jest to, że mam jej chyba 3 opakowania, ale wszystkie do stycznia 2014! i nie wiem czy można tak używać po czasie, czy nie zaszkodzi w żaden sposób

 

pamiętam, że ostatni raz ją wzięłam z rok temu i już po jednej tabletce - biorąc wenlę, myślałam, że nie wyrobię z lęków

niestety

 

szkoda, że np. fluanxol jest obiecujący jedynie w opisie, bo miał pomagać na zmeczenie, a w rezultacie spowolnił mnie jeszcze bardziej, wtedy to po 1 mg nie byłam nawet w stanie jeść, bo utrzymanie widelca było dla mnie wysiłkiem

dopiero po wellbutrinie znowu dowiedziałam się co to znaczy czuć, że się żyje, ale tylko na 3 miesiące, bo lęki były coraz gorsze, każdy na moim miejscu dałby sobie spokój z tym będąc w takim stanie jak ja wtedy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie zmniejszyłam sertrę do 25 mg, trochę mniej mulę, ale i mniejszy efekt przeciwlękowy, znowu lęki codziennie mam, a zmęczenie i tak jest

na razie niech będzie jak jest, ciężko mi cokolwiek robić, do czegokolwiek się zmusić, ale jak już się zmuszę to przynajmniej wśród ludzi jakoś siedzieć mogę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, a ty znalazłeś farmakologicznego świętego grala? Osiągnąłeś stan przypominający remisję? Ja przestałem bezpośrednio zwracać uwagę na samopoczucie po lekach, odstawiłem wszystkie leki poza kwetiapiną, braną dzień w dzień w stałej dawce, odpuściłem sobie analizowanie swojego stanu. I wszystko jeszcze bardziej się poprawiło. Jasność umysłu, energia które nie ma nic wspólnego ze sztucznym napędem psychoruchowym.

Ponieważ dużo osób piszę na forum, że źle się czuje po lekach, że nie pomagają; dla odmiany napiszę, że w końcu biorę lek, który przywrócił mi pełnie zdrowia. Też brałem mnóstwo leków, w różnych okresach czasu, też w pewnym momencie zacząłem leczyć sam siebie. Ale dopiero prawidłowa diagnoza, konsekwentne branie kwetiapiny, nie zmienianie leków pod wpływem jednego bądź drugiego objawu spowodowało, że to całe psychiatryczne leczenie zaczęło odnosić skutek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z całej mojej psychiatrycznej kariery dowiedziałem się jednego - trzeba iść na kompromis, wybrać mniejsze zło. Chyba że ktoś bierze prozac na lekkiego dołka i czuje się dobrze. Na forum są raczej bardziej złożone przypadki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marian_Paździoch, pewnie złożone i z "podwójną" diagnozą. Ale w psychiatrii jak nigdzie indziej liczy się czas i konsekwencja. Ciągłe dokładanie, zabieranie i mieszanie w lekach, nie może doprowadzić do stabilnego nastroju. A stabilność ma kluczowe znaczenie przede wszystkich w CHAD.

A mam wrażenie, że niektórzy na forum uczynili sobie hobby z obserwowania reakcji swojego organizmu na leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid nie szukam, jak to określiłeś "farmakologicznego świętego graala", zmieniłem podejście do leczenia, sprawdzam leki przez odpowiednio długi czas (12 tygodni), pozbyłem się uprzedzeń do politerapii, stosuję leki o udowodnionej skuteczności. Czuję się lepiej niż na sertralinie z mianseryną, lepiej toleruję mirtazapinę i korzystniej ona u mnie działa. Uważam, że nie ma innego sposobu na osiągnięcie poprawy jak próbowanie leków na sobie, niestety, bo wszelkie teorie rozbijają się o poszczególne przypadki.

 

Dobrze dla Ciebie, że w końcu znalazłeś lek który dobrze u Ciebie działa :) Masz zdiagnozowany CHAD, więc to logiczne, że dobrze działa na Ciebie lek o stwierdzonej skuteczności w tej przypadłości.

 

-- 17 mar 2014, 10:23 --

 

Marian_Paździoch rozumiem, że to było o sobie? :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, a tak z ciekawości, taki zestaw leków przepisał Ci lekarz? Nie znam się na tym i dlatego zastanawia mnie, jak działa połączenie dwóch substancji o zupełnie przeciwstawnym działaniu. Sertralina ma przecież działanie pobudzające, a mirtazapina zdaje się odwrotnie? Nie znoszą się wzajemnie? Mirtę bierzesz na sen?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×