Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

Ellwe, te przeciwciala mozna zrobic na nfz ale endokrynolog moze na to dac skierowanie bo lekarz rodzinny niestety nie a prywatnie to zalezy w jakim laboratorium u mnie np 1 kosztuje 25 zl czyli za 2 zaplacilam 50 zl ale sa takie przychodnie gdzie 1 kosztuje 50 zl trzeba szukac gdzie taniej...a jesli chodzi o wyglad tarczycy to w tej chorobie ona sie zmniejsza i ma wyglad takiej gabki to jest tak jakbys miala z czasem z tej tarczycy takie sito z dziurami tak ona wyglada na usg tak jak sa dziury w serze tez to mozna tak porownac ja mam pelno takich przeswitow na obu platach jak to zobaczylam na usg to bylam w szoku guzki sie czasem tez zdarzaja ale rzadziej natomiast co do wezlow owszem moga byc powiekszone szczegolnie w rzucie tej choroby nawet Cie moze szyja bolec po bokach lub w srodku objawow jest bardzo duzo...a co do innych chorob autoimmunologicznych moga byc ale wcale nie musza wazne ze z hashi mozna zyc :) choc czasem daje popalic ale da sie ja opanowac :) ja mam hashi juz ponad 5 lat.

-- 14 mar 2014, 22:14 --

Ellwe, zespol przewleklego zmeczenia wydaje mi sie ze cos takiego jest tylko pewnie stawiaja to lekarze na samym koncu jak juz wyczerpia wszelkie mozliwosci diagnostyczne a ja sie zastanawiam nad ta cala fibromialgia co myslicie jest cos takiego ?

Kn24, no wlasnie, moja tarczyca weyglada wrecz wzorowo wedlug radiologow...

Z fibromialgia chyba jest tak jak z tym ZPZ trudno ja odroznic od innych i lekarze boja sie diagnozowac bo a nuz okaze sie ze to cos innego???

Ellwe, ja wierze, bo mi sie wydaje, ze wlasnie to tez mam :)

-- 14 mar 2014, 22:24 --

a teraz leze juz 2h na lozku, pojadlam, popilam, teraz ptasie mleczko zaczelam wsuwac - i od razu chce sie zyc :)))) ja to naprawde musze sobie zrobic z miesiac wolnego, i nie bede z lozka wstawac, jedzenie na wyciagniecie reki i tyle.

nerwa, szczerze mowiac bylabym ,,zadowolona" gdyby sie tak okazalo. Po prostu misialabym sie przyzwyczaic.

Ellwe, pierwszy rzut w wieku 19 lat, później 22 lata, leczyłam 3 lata, spokój był do września ubiegłego roku.

Ja w ogole ostatnia sciagnelam ksiazke o Adrenal Fatigue, przeczytalam i mi sie wszystko tez zgadzalo :)

A skutki pospiesznego pisania postów na telefonie są takie, ze zamias leku o nazwie seronil, który był bardzo skuteczny wyszedł aerobik (też skuteczny tylko nie na to samo ;-))

hahahhahahah emka34, aja wlasnie tak az pomyslalam - ze no, tyle lekow, a na koncu aerobik i sie sprawdzil i tak pomysallam, ze w sumie dobry jednak taki wysilek fizyczny :)

A seronil tez bralam, wlasnie 2 miesiace tylko, pewnie za krotko - bo w ogole nie pomogl i odstawilam juz bo terapeuta kazal.

Ja tez myslalam ze ty tak powaznie z tym aerobikiem i kontekst zdania sie tez zgadzal:)

nerwa, a co to Adrenal Fatigue?

nerwa, ellwe, fajny byłby taki naturalny patent - ruch, endorfiny, zdrowie fizyczne i psychiczne :-)

Niestety, tak proste to nie było. A mi się marzy jedna chociaż tabletka alproxu żeby na chwilę zapomnieć i strachu. Niestety na stanie nic, null, zero. Muszę walczyć sama.

Adrenal Fatigue to chbya tez taka jakby jednostka chorobowa, i tam zakladaja, ze wlasnie od stresu, adrenaliny itd, mozna miec takie objawy - zmeczenia, wycienczenia, oslabienia, bolow roznych, zawrotow glowy itd. I ze to jest wplyw tych hormonow wydzielanych podczas stresu - na cialo.

Tam w sumie oporocz zmiany trybu zycia, duzo poswiecili miejsca na odpowiednia diete, - ze ona pomaga na to. Ale tego juz nie przeczytalam, bo zmeczona za bardzo bylam

-- 14 mar 2014, 23:32 --

emka34, ja mam Alprox, choc tez juz tylko kilka tabletek a musze 2 miesiace wytrzymac, do powrotu do kraju.

emka34, ja wzielam rano benzo. Pol dnia bylo ok, teraz dupa. Wzielam 5 nie 10 mg i to wczesnie wiec postanowilam wypic piwko. Pije drugie i nawet mi sie spac nie chce a leki od popoludnia jak byly tak sa. Schizuje sie z dnia na dzien coraz bardziej. Ktoregos dnia w pracy sie powaznie wkurza, bo co chwile jak nie specjalista od jakis problemow zdrowotnych to albo psycholog albo psychiatra. A godziny pracy mam takie ze ciezko mi znalezc jakas optymalna godzine

W sumie sporo w tym racji, przecież stres to czysta fizjologia, a zatem wpływa na ciało. A my ponoc ewolucyjnie nie jesteśmy przystosowani do znoszenia permanentnego stresu, stąd te skutki fizyczne.

nerwa, ja mam w ogole ostatnio problem z czytaniem, a kiedys pochlanialam jedna ksiazke tygodniowo srednio:/

Fakt z ta adrenalina i napieciem to moze byc prawda. Ja przynajmniej wiem, ze bole miesni mam w wiekszosci od tego. Ale nie wiem jak z innymi objawami?

No wlasnie i kiedys to dzialalo jak w zegarku, bo jak taki jaskiniowiec zobaczyl niedzwiedzia, wydzielala sie adrenalina, uciekal, to troche sie rozladowal i po stresie potem. A w dziesiejszych czasach to nie dosc, ze caly czas praktycznie jestemsy w stresie (i to glownie nie przez zewnetrzne czynniki, tylko przez nasze skrzywione myslenie ciagle), wiec caly czas napiecia, stresy, adrenalina - i konca nie widac. To sie nie ma co dziwic, ze organizm wariuje.

nerwa, ja sobie alprox wydzielalam, bo dostawałam 30 tabletek na 2 miesiące, wychodziło po pol tabletki dziennie (jeśli w wyższej dawce) albo po jednej co drugi dzień jeśli w niższej. Potem brałam coraz rzadziej, ograniczalam się stopniowo żeby się nie uzależnić aż przestał być potrzebny.

a ja biore tylkow razie koniecznosci. Czyli - atak paniki (ale to juz dawno nie mialam, a jak mialam to jzu tez nie bralam czesto, bo doszlam do wniosku ze i tak sam przechodzi). Wiec teraz biore np. przed samolotem, albo przed wystapieniem w pracy albo jak nie moge spac i sie robi 3-4 w nocy. Ale ja to biore naprawde mini-dawki. Mam 0,5mg to biore 1/4 :) Wiec w sumie mi takie opkowaie starcza zazwyczaj na rok.

-- 14 mar 2014, 23:48 --

Ellwe, ja wlasnie staram sie czytac wieczorami. Dzisiaj akurat nie - jak widac:) , ale ostatnio staram sie wylaczac kompa wczesniej, i tak relaksowac czytajac. Wtedy sie szybko zamulam i wieksza sazansa na zasniecie. A i ksiazki przy okazji mozna poczytac :)

Ellwe, bierzesz Cloraxen, tak? Akurat tego nie znam. Doraźnie miałam alprox albo signopam. I też jak wzięłam za wcześnie to za szybko przestawały działać, tyle że kiedyś na wieczór czułam się jak młoda bogini, a teraz lęki trzymają całą dobę :-(

A z czytaniem u mnie tak samo- zawsze lubiłam czytać, książki polykalam, gazety też, a teraz do przeczytania kupa książek regularnie kupowanych, a ja albo śpie albo w necie albo mam wszystkiego dość i mi się nie chce. To nie jest normalne.

-- 14 mar 2014, 23:51 --

A teraz chyba juz czas na moje spanie, bo M. coś marudzi.

-- 14 mar 2014, 23:52 --

A teraz chyba juz czas na moje spanie, bo M. coś marudzi.

emka34, wlasnie mam tak samo. Jakby kompulsywnie kupuje ksiazki, gazety i rozne inne np. elementy do robienia bizuterii a pozniej to lezy odlogiem az mi sie chwilowo poprawi i wraca z powrotem w kat. Tak biore Cloranxen, ale za tydzien ide do lekarki po jakis antydepresant, ktory tez lagodzi stany lekowe bo nie wyrobie a od benzo nie chce sie uzaleznic.

nerwa, ja kilka dni temu przeczytalam kilka stron i musialam odlozyc ksiazke bo mi sie normalnie dwoilo w oczach:/ Ropraszam sie po kilku mninutach jakbym miala ADHD jaskies.

Hej wszystkim o tej jakże wczesnej porze. Oczywiście nie spie bo durne myśli na bani, ale tym razem nie o mnie a o bobaska... Wmowilam sobie ze odchodzą mi wody i ze jak tego nie w kontroluje to dzidzia umrze i w oogóle masakra, wiec czekam tak do godz. 6 , ogarne się i pojade na izbę zobaczyć czy wszystko SI juz wole mieć nasrane we łbie o moich chorobach, a nie, żeby to cholerstwo przenosić na malucha

Tez bym chciała mieć sile poczytać książki, ale ostatnio o 17 mój organizm domaga się snu:( grunt ze ssiły na czytanie forum są

Mam nadzieje, ze spicie dobrze wiec do przeczytania pozniej ;*

Hej! :)

No ja sobie nie daje rady z tym oslabieniem ciaglym Taka czuje slabosc w rekach glownie i ramionach , chociaz ogolnie w calym ciele.

I jak mysle racjonalnie - to wychodzi mi, ze to od psychiki, bo:

- przechodzi czasem wieczorami i nagle mam na wszystko duzo sily i energii

- jak cos trzeba ciezkiego zrobic to jestem w stanie, realnie mam tą siłe (tylko tak bardziej subiektywnie nie mam)

- juz mialam tak nie raz, trwalo pare dni i zawsze mijalo

Ale z drugiej strony to jest tak realnie odczuwalne, nawet jak leze i nic nie robie, ze po prostu zaczynam mysle,z e to pewnie jakas choroba, zaczynam sie bac jeszcze bardziej i takie błędne koło. Boje sie, ze jestem coraz slabsza i slabsza az w koncu strace przytomnosc...

witajcie

nerw uwierz ze tez bylam nieraz taka slaba...ze wstalam cos chwile porobilam i sie kladlam..i mowilam nie juz koniec jakas choroba mnie poklada(((:a wieczorem powerrrr....a rano zwloki(((:why??

a macie tez tak ze idziecie do lek z danym problem on wam mowi jest ok;)wy euforia...i mega radosc w ten dzien....a next day wstajecie i dol....od nowa...a moze on sie pomylil...bo to nie mozliwe..i lek strach ....miewacie tak?????bo ja czesto...

dzis usg jamy brzusznej;)))

a znacie jakis fajny z ciasta francuskiego???mam gotowe cos na szybko??

milego dnia

HEJO;)

A ja chcem jesc ! ::D:D: JEZU JAKA GLODNA JESTEM:D!

marta80, no ja zawsze jak pojde i wychodze z gabinetu, to czuje sie jak nowo-narodzona :) A potem znowu to samo... :)

Co do jedzniea to ja sie obudzilam o 6 rano i na maksa mnie ssalo w zoladku! oczywiscie juz panika, ze pewnie niski poziom cukru czy czegos i mam hiperglikermie. No i zjadlam 2 orzechy (wloskie) i dalej poszlam spac :)

ja ciagle ejstem glodna, bo moj R sie odchudza, i jak tu u niego jestem to lipa straszna xD , wczoraj mi powiedzial ze jestes WSTRETNA ! bo o 23 jadlam xD

-- 15 mar 2014, 11:08 --

kurde jak mnie kolana bola (( mozliwe ze mam spieprzone kolana w wieku 23 lat ( Ciagle strelaja, przeskauja i bola, spie nawet z podkurczonymi nogami, a to napewno zle (