Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

U mnie problemy ze snem rozpoczęły się w sierpniu ubiegłego roku.

Miałem ataki paniki, a za nimi przyszły bezsenne noce. Każda noc wyglądała tak samo. Byłem w jakimś półśnie, bo jak zasypiałem to tak płytko, że nie wiedziałem czy to sen czy jawa. I co chwila pobudka.

Ratowałem się afobamem i na nim mogłem przespać kilka godzin bez przerw.

Później ze strachu przed uzależnieniem brałem jakieś ziołowe wynalazki, melisę, melatoninę. Tak męczyłem się do października. Nie miałem ani jednej normalnej przespanej nocy.

W październiku już nie miałem sił i poszedłem do psychiatry. Przypisał mi paroksetynę i na sen chlorprothixen.

Bardzo mi to pomogło. Już od pierwszej tabletki chlora miałem dobre noce, bo nawet jak się przebudzam, to szybko zasypiam dalej.

Jak poczułem się lepiej, to próbowałem nie brać chlorprothixenu na noc. Myślałem, że sen mi się już unormował. Ale figa z makiem. Każda noc bez tabletki jest koszmarna.

W sumie powinienem się cieszyć, że tak lekki środek jak chlorprothixen mi pomaga, ale z drugiej strony dołuje mnie to, że bez tabletek ani rusz.

Udało się komuś w ogóle wrócić do normalnego snu bez tabletek, czy jest się na nie skazanym do końca życia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, ja ostatnio przypadkiem trafiłam na Rozmowy w toku, gdzie tematem odcinka była właśnie bezsenność i były tam panie,

które nie śpią od 20 la

 

nie ma takiej możliwości, pewnie na chwilę zasypiają, potem się budzą i nie do końca są tego świadome

Czy tylko ja załapałem że chodzi o to że owe panie od 20 lat cierpią na bezsenność i w tym sensie "nie śpią"..? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to, że chodzi o bezsenność to było jasne, fakt jest tylko taki, że nie ma możliwość, żeby przez 20lat w ogóle nie spały, a to wynika z tego fragmentu "(...) były tam panie, które nie śpią od 20 lat". Zresztą kiedyś ten odcinek oglądałam i one faktycznie mówią, że nie śpią ani minuty, co jest zasadniczo niemożliwe, chociaż w płytki sen i na chwilę ale wejść w niego muszą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

estera1, dzięki za te parę słów pociechy, też mam nadzieję, że kiedyś wszystko wróci do normy,swoją drogą sen to rzeczywiście niesamowite zjawisko...

zaczarowana, czy u Ciebie bezsenność pojawiła się w trakcie brania escitalopramu, czy dopiero po odstawieniu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W trakcie brania escitalopramu, nie mniej jednak później paradoksalnie się ciągła ale też później dostawałam inne różne antydepresanty, więc to może przez to. Natomiast aktualnie właściwie biorę tylko mirtazapinę i paradoksalnie mam problem z jej odstawienie, bo nawet minimalne zmniejszenie dawki po kilku tygodniach (tak nie wiedzieć czemu dopiero po kilku tygodniach, a nie dniach) skutkuje zwiększoną częstością wybudzeń w nocy. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj, nie takich mikstur się próbowało ;) (jeżeli mówimy teraz o ziołach). Wszystko zależy od człowieka i przypadku, ja to biorę tylko po to, żeby się uspokoić przed snem bo nie łudzę się, że od tego zasnę. Raz zasypiam a raz nie. Moja bezsenność nie jest na tle nerwowym ;) (problemy z nerwami mają w niej swoje podłoże acz same w sobie nie stanowią przyczyny)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz już nie. Gdy zaczęły się moje problemy (albo może gdy ja zacząłem z nimi walczyć?) udałem się do lekarza rodzinnego. Tam dostałem Imovane, ale po tabletkach widziałem, że to snu nie ureguluje na dłuższą metę. Później zacząłem popadać w coraz głębszą depresję (co druga noc nieprzespana, ból głowy, brzucha, niemożność uczenia się, trenowania, życia w sumie) więc udałem się do psychiatry. Zapisano mi dawkę 10mg Lerivonu ale to również po jakimś czasie przestało pomagać więc dawkę zwiększono do 30mg a gdy i to zawiodło dodano Arketis. Na początku było świetnie, wreszcie się wysypiałem, mogłem znów ćwiczyć, na studiach znów wysuwałem się na prowadzenie. Niestety libido spadło praktycznie do zera co pewnie przyczyniło się do rozpadu mojego, blisko 3-letniego związku, ale to inny temat. Później nawet leki niewiele dawały. Niby zasypiałem, ale co z tego skoro wybudzałem się w środku nocy i już nie mogłem zasnąć... Leki odstawiłem i potem leczyłem się u zielarzy, irydologów z większymi bądź mniejszymi sukcesami. Teraz znów poddaję się medycynie konwencjonalnej choć bez szału jeśli chodzi o efekty. Zobaczymy co mi jutro powie lekarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym bardzo chciała zrozumieć dlaczego się tak trudno tego cholerstwa pozbyć, jak już się pojawią problemy z bezsennością.

Czynnik wywołujący znika, a mimo to nadal nie można spać. Tak jest w wielu przypadkach, o których tu czytam. U mnie zaczęło się od stresu związanego z sesją, potem doszły natrętne myśli ("a co gdybym przestała spać" - o zgrozo, spełniło się.) Sesja minęła, natrętne myśli także, a ja od ponad dwóch miesięcy nie przespałam normalnie jednej nocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ile teraz spisz?popadałes w depresje dlatego ze nie spales i po jakims czasie brakowalo ci juz energi dosłownie na wszystko.Po jakimś czasie przestaje juz nawet zależec na związku i ma sie czarne mysli.Musi przyjsc w koncu taki okres kiedy przestaniemy spac nawet i na ziołach.Dobrze ,ze odstawiles lepszy naturalny sen niz na lekach.Myslales o psychoterapi?przyczyna gdzies lezy?ja to za duzo mysle przed snem w ciagu dnia zdarza mi sie ze sie nakrecam czyms a wieczorem jestem juz rozdrazniona i ciagle mysle czy dzis usne?Homeopatyczne leki od irydologa kiedys tez dostalam jakies dwa rodzaje granulek ale nigdy ich nie wzielam

 

-- 14 mar 2014, 21:23 --

 

tristi organizm tez w jakis sposob sie przyzwyczaja do lekow.Ja bralam 3 lata i na rok odstawilam ale bylo ni bardzo ciezko.Psychicznie tez sie od nich uzaleznilam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz to różnie, ostatnie dwa tygodnie stosując środki i dietę pani irydolog (które kosztowały tyle, że po jednym, niepełnym cyklu musiałem odpuścić...) sypiałem nie najgorzej bo 6h (Raz udało mi się przespać 9!!!!!), acz ostatnio mi się pogarszało.

A ze związkiem to była inna sprawa. Moja dziewczyna to była ostatnia rzecz na jakiej mi zależało, byłem w stanie nie wziąć leków żeby móc zabrać ją wieczorem do kina czy restauracji. Niestety nie czuła się ze mną szczęśliwa odkąd to się zaczęło więc odeszła... Trudno się dziwić bo te leki powodowały u mnie potworne huśtawki nastrojów w pewnym momencie, ale to był jedne z kilku skutków ubocznych.... Na innych rzeczach nadal mi zależy tylko, nie mam na nie za cholerę siły (ledwo domknąłem sesję).

A bezsenność? Pojawiała się stopniowo. Najpierw jedna noc w miesiącu, potem jedna w tygodniu, wreszcie co drugi dzień. Na wakacje się uspokoiło (inaczej się odżywiałem i piekielnie dużo ćwiczyłem, 7 razy w tyg basen, 4 razy siłownia, dziennie rower po godzinie plus każdy trening zakończony 20-minutowym biegiem). Ale niestety, nawet intensywne treningi już nie pomagały we wrześniu... Wczoraj spałem 2,5h, zobaczymy jak będzie dziś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale na wakacjach człowiek nie mysli o niczym.Co do kobiety to pal licho z nią nie była Ciebie warta.Po to mamy tą druga połowę aby była oparciem dla nas i mimo chwiejnych nastrojów ,złości itp.była przy nas.Mój mąż tez lekko ze mna niema ale jak mam byc normalna i miec energie jak wiecznie mało spie albo wcale.Mimo tego narazie mnie wspiera.Ja odkąd odstawilam leki to spie tyle co nic i wybudzam sie kilkanascie razy.Biore tylko ziołowe leki.A co z psychologiem?wybudzasz soe w nocy?czy spisz bite 6h?2,5h snu moze i mało ale lepsze to niz wcale.Higiene snu stosujesz?przed snem nie powinienes cwiczyc te 3h min chociaz inni twierdza ze jak porzadnie sie narobią w ciagu dnia to padaja od razu ja niestety nigdy tak nie miałam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×