Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dystymia leczenie i przebieg Waszej choroby


januszw

Rekomendowane odpowiedzi

chronic znam bardzo dobrze to o czym piszesz. I najgorsze co możesz zrobić to pozwolić sobie oklepać się w ramki dystymii. Psychiatra ok, dobra rzecz kiedy nie jesteś w stanie nic ze sobą zrobić, bo na niczym Ci nie zależy. Ale leki lekami, one nie znajdą problemu, który jest w Tobie. Ja też nie wierzyłam, że psychoterapia jest w stanie zmienić cokolwiek w takim uparciuchu jak ja, a jednak mocno się zdziwiłam kiedy zaczęło się coś dziać. Mam świadomość, że jeszcze daleka droga przede mną, ale skoro już są efekty to co będzie dalej? Tylko lepiej. Radzę Ci więc wybrać się do dobrego terapeuty, nie psychologa tylko psychoterapeuty. Coś siedzi w Tobie, ale boi się wyjść.

Znam doskonale to uczucie kiedy boisz się wyjść ze swojego ukrycia, nie chcesz żeby ktokolwiek znajomy Cię zobaczył, chcesz stać się niewidzialny. Znam też problem oceny mnie przez innych, przez to, że bałam sie cokolwiek powiedzieć zyskałam miano osoby aspołecznej i socjopatycznej. Niewiele mówiłam, nie sądziłam, że mój głos ma dla kogokolwiek znaczenie. Do dziś nie ma dla wielu, ale mnie to już nie obchodzi. Choć zdarzają się momenty kiedy chcę znów być niewidzialna szybko mijają, bo zdaję sobie sprawę, że nie tędy droga i tak na prawdę jest to już dla mnie śmieszne. Ale trzeba trochę zawalczyć, bez tego ani rusz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą wizytę u psychiatry mam już za sobą. Wybrałem się tam, ponieważ miałem okres, w którym bałem się wstać z łóżka. Nawet bałem się wyjść z pokoju w obawie, że spotkam tam któregoś ze współlokatorów. Ponadto straciłem apetyt i miałem kłopoty ze snem. Przez swój stan pożegnałem się ze studiami. To był najcięższy okres jaki mnie spotkał. Nie powiedziałem moim współlokatorom o tym, że przerwałem naukę, bo się zwyczajnie boję. Na samą myśl o pracy, paraliżuje mnie strach, a w wakacje nie miałem z tym problemu. Sam nie wiem od kiedy mogę mieć dystymię. Zawsze byłem tym cichym i spokojnym. Mimo to nie narzekałem na brak znajomych. W ich towarzystwie niekiedy czułem się swobodnie, ale jakoś nigdy nie potrafiłem wyrazić swojej opinii. Często znajomi powtarzali: "A on jak zwykle ma to w dupie". Nie lubiłem poznawać nowych osób, bo nigdy nie wiedziałem jak się zachować, bardziej skupiałem się na sobie tzn. zbyt przesadnie analizowałem swoje zachowanie. Nigdy nie miałem motywacji, większość dnia jestem zmęczony, choć nie wiem czym. Nie umiem się zrelaksować, ciągle czuję się spięty. Mam wrażenie, że jestem pusty w środku, nie posiadam podstawowej wartości jaką jest godność. Nie potrafię spojrzeć na życie jako całość. Przed wykonaniem zadnia czuję jedynie strach. W swojej grupie na uczelni czułem się najgłupszy. Boli mnie to, że nie umiem powiedzieć znajomym, że mam dystymię i już nie studiuję. Po wyjściu od psychiatry poczułem lekką ulgę, a następnie niesamowitą złość, że mi życie ucieka przez palce.

Różne przyczyny i objawy wymagają różnych sposobów na skuteczne leczenie.

 

Jedynie u ok 1/3 pacjentów monoterapia lekami jest odpowiednio skuteczna. W pozostałych przypadkach leki pierwszego rzutu są tylko częściowo skuteczne lub praktycznie nie wykazują poprawy. Spośród drugiej grupy pacjentów objawy depresyjne zwykle nawracają w ciągu kilku lat, nierzadko z większym natężeniem. Na dzień dzisiejszy w przypadku braku odpowiedniej skuteczności SSRI lub SNRI stosuje się terapię łączoną (np. łączenie leków różnej klasy i odpowiednio dobrana terapia poznawczo-behawioralna).

Przy łączeniu leków często skuteczne są znacznie mniejsze dawki niż w monoterapii.

http://www.psychweekly.com/aspx/article/ArticleDetail.aspx?articleid=53

http://www.cnsspectrums.com/aspx/articledetail.aspx?articleid=2541

 

Poniżej są informacje o wybranych lekach stosowanych w przypadku nieskuteczności terapii w zastępstwie lub jako dodatek do SSRI/SNRI. Charakteryzują się mniejszymi skutkami ubocznymi, przy podobnej lub większej efektywności.

 

Bupropion ( szybkie działanie, aktywizujące, stosunkowo nieznaczne efekty uboczne m. in. nie wpływa niekorzystnie na wagę ani funkcje seksualne, pomaga także w rzuceniu palenia)

 

Tianeptina(znikome efekty uboczne, właściwości antylękowe )

http://informahealthcare.com/doi/abs/10.3109/13651501.2013.798418

 

Agomelatyna ( niewielkie efekty uboczne, poprawa jakości snu)

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23532747

 

Mirtazapina ( stosunkowo szybkie działanie, antylękowe, zaburzenia snu(działa nasennie) , zaburzenia łaknienia (zwiększa apetyt))

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19345072/

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11822997

 

MAOI

Tradycyjne, tzw. nieodwracalne inhibitory MAO-A mimo wyższej skuteczności są obecnie rzadko stosowane ze względu na niebezpieczne skutki uboczne (zespołu serotoninowy)

 

Inhibitory MAO-B (nieodwracalne) : rasagalina i selegilina (w postaci plastrów - Emsam)

Mniejsze skutki uboczne, gdyż zasadniczo podwyższają poziom dopaminy jednak przy dużych dawkach (>10mg) również istnieje ryzyko zespołu serotoninowego

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17017821

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17110814

 

Moklobemid: należący do odwracalnych inhibitorów MAO-A, mniej skutków ubocznych i stosunkowo bezpieczny, jednak mniej skuteczny niż tradycyjne MAOI

 

 

Augmentacja (leki często stosowane jako dodatek do antydepresantów)

 

Stabilizatory nastroju (częściej stosowane w depresji dwubiegunowej)

Lit (np. węglan litu), Gabapentyna, Lamotrygina

 

Hormony

T3 (trójjodotyronina), testosteron ( w przypadku niskiego poziomu u mężczyzn)

http://ajp.psychiatryonline.org/article.aspx?articleid=96991

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1449873/

 

Nietypowe neuroleptyki ( w niskich dawkach)

Olanzapina, Arypiprazol , quetiapine, Rolipram

http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/14651858.CD008121.pub2/abstract

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19192475/

 

Stymulanty

Atomoksetyna

Reboksetyna

Bupropion

Modafinyl

Methylphenidate (Ritalin)

Adderall

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2904493/

 

 

Buspiron + melatonina

http://www.metabolicalchemy.com/melatonin-and-buspar-breakthrough-novel-anti-depressant/

 

SAM-e (s-adenosylmethionine)

Stosunkowo szybkie działanie, znikome skutki uboczne, ochrona wątroby, zalecane wzbogacenie wit z grupy B, kwas foliowy )

http://ajp.psychiatryonline.org/article.aspx?articleID=102383

http://ajp.psychiatryonline.org/article.aspx?articleid=102409

http://clinicaltrials.gov/ct2/show/results/NCT00101452?sect=X4601#othr

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19909689

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Management_of_depression#Augmentation

 

Psychoterapia

CBT, mindfulness (MBCT), Interpersonal therapy

http://www.uptodate.com/contents/unipolar-depression-in-adults-treatment-of-resistant-depression

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21383263/

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23219570/

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22095701/

 

 

Zmniejszona neuroplastyczności, utrata istoty szarej a stres

Plastyczność mózgu to zdolność do adaptacji, neurogenezy, degeneracji i modyfikacji połączeń synaptycznych pod wpływem bodźców. Adaptacja mózgu jest kompromisem między koniecznością utrzymania starych struktur i ich przebudowy.

Długotrwała, nieleczona depresja i stres prowadzi do zmniejszenia objętości hipokampa, osłabioną regenerację neuronów w hipokampie i korze przedczołowej (PFC) oraz inne patologiczne zmiany (np. w ciele migdałowatym). Są to regiony mózgu które odpowiadają za uczenie się, pamięć, funkcje poznawcze oraz kontrolę nastroju i odpowiedź na stres. Pacjenci z depresją nie uczą się tak dobrze jak zdrowi, a co za tym idzie, gorzej wypadają w testach przypominania.

Czynniki neurotroficzne (np. BDNF) mają kluczowe znaczenie dla różnicowania, przeżywania oraz rozwoju neuronów i połączeń pomiędzy nimi.

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3834236/

http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=456

http://www.if-pan.krakow.pl/ifpan_ww/tl_files/instytut/info/streszcz14.pdf

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22272355

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3259683/

 

Środki i sposoby zwiększające neurogenezę lub neuroplastyczność:

 

- Tradycyjne antydepresanty

- NSI-189 (odbudowa hipokampa)

- 7,8-dihydroxyflavone

- Cerebrolysin (synaptogeneza)

- Sarkozyna

http://www.medscape.com/viewarticle/815027

http://depressiontribunegrel.wordpress.com/2013/08/12/novel-pharmacologic-targets-for-the-treatment-of-negative-symptoms-in-schizophrenia/

http://www.nature.com/nrd/journal/v12/n11/box/nrd3893_BX3.html

 

- Busprion+melatonina (antylękowe, zwiększa BDNF)

http://mindsparke.com/brain-fitness-training/tag/neurogenesis/

 

- D-cycloserine - wspomaga terapię ekspozycji („oduczanie lęku”), i poznawczo-behawioralną

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23174090

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23792778

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23523746

 

- Ćwiczenia fizyczne

- Wysiłek intelektualny, nauka

- Bogate otoczenie/środowisko

- Obniżenie stresu, higiena snu

 

Modulatory receptorów NMDA

GLYX-13, NRX-1074, k etamina : silne działanie antydepresyjne trwające ok. tydzień po pojedynczym podaniu

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23303054

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22840761

 

TMS/rTMS, tDCS

http://journal.frontiersin.org/Journal/10.3389/fnhum.2013.00433/full

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23389323

http://blog.neuroelectrics.com/blog/bid/327071/Recent-Highlights-in-tDCS-Clinical-Research-Depression

http://www.medscape.com/viewarticle/769494

 

Suplementy/leki OTC

CILTEP (Forskolina + karczoch zwyczajny + DLPA (DL Phenylalanine) )

http://www.purenootropics.net/ciltep-research-and-experiences

 

Leki nootropowe/racetamy

aniracetam, oxitacetam, noopept, phenylpiracetam, coluracetam, LY-404,187, LY-503,430

 

Terapia światłem

Fototerapia polega na regularnym poddawaniu się działaniu światła lampy o widmie zbliżonym do światła słonecznego.

 

inne potencjalnie pomocne suplementy:

http://www.med.nyu.edu/content?ChunkIID=21566

 

- dziurawiec

- omega-3 (DHA, EPA)

- Kwas lewomefoliowy(methylfolate), kwas foliowy

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10967371

- minerały: ZMA (magnez, cynk), witaminy z grupy B oraz D3(okres jeśienno-zimowy), Inozytol

- kreatyna

- zwiększające acetylcholinę : Huperzine-A, Glantamina, cytocholina, Meclofenoxate, Alpha-GPC, ALCAR (acetyl-l-carnitine)

 

Inne sposoby(najcięższe przypadki):

- Vagus nerve stimulation (VNS)

http://en.wikipedia.org/wiki/Vagus_nerve_stimulation

 

- ECT

- Deep brain stimulation

http://www.ft.com/cms/s/2/3cfb9658-1665-11e3-a57d-00144feabdc0.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dystymia jest jedną z moich diagnoz, jadłam abilify i wenlę i czułam się wybornie, normalnie funkcjonowałam jak kiedyś, teraz przy zmniejszeniu dawki znowu błąkam się bez sensu po pokoju, tyle bym chciała zrobić, a walę w jakiś mur, nie mogę tego przeskoczyć, po prostu nie mogę, jestem jakaś przygłuszona? bez woli? bez mocy? Beznadzieja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehhh, ciężko powiedzieć, nie wchodzę na wagę :/ pewnie obrastam tłuszczem bo nie ćwiczę, a nie mam siły ćwiczyć. Chociaż i tak jest chyba lepiej, bo wczoraj w łóżku zalegałam do 12.00, a dziś chociaż na nogach od rana jestem, szczytem aktywności była wyprawa do sklepu. Jeee.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze względu na wagę :( Ja się chyba gorzej czuję bez tego abilifa, jak zaczęłam brać pół tabletki to już było kiepsko. A teraz to w sumie nie wiem o co chodzi, czy to seronil który nie działa, czy to brak wenli i bunt organizmu. Mam nadzieję, że szybko się sytuacja ustabilizuje, że będzie znowu normalnie, bo w takim stanie to ja pracy magisterskiej chyba nie ukończę. Mój umysł zamienił się w jakiś beton.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tego abilify czemu masz mniej? Przecież zmniejszenie dawki nie będzie miało wpływu na wagę. A kiedy widzisz się z lekarzem?

 

-- 13 mar 2014, 15:08 --

 

A poza tym to chyba nie tyjesz już więcej po lekach, trochę Ci się przytyło po fluanksolu, ale teraz chyba nie przybierasz na wadze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłam po raz pierwszy od dłuższego czasu u psychiatry (wcześniej w 2010r. jako depresja - dałam sobie spokój, bo lekarka była beznadziejna) i dzisiaj u p. Dr usłyszałam, że wygląda jej to raczej na dystymię. Wcześniej czytałam o tym zaburzeniu, ale raczej nie podejrzewałam tego u siebie. Dzisiaj po dokładniejszej lekturze myślę: "A może jednak?" Od małego nie lubię wychodzić z domu, jestem odludkiem, do bólu szczera, a teraz to już po prostu mi się nie chce gadać z innymi, zachowywać te wszystkie bzdurne konwenanse bla, bla, bla. I dlatego coraz trudniej mi w pracy. Idąc do psychiatry nie wiem co chciałam uzyskać, bo nie leczenie farmakologiczne - p. Dr zaproponowała mi jakiś lek na D... stosowany właśnie teraz przy leczeniu dystymii i oczywiście psychoterapię, ale jakoś nie mam przekonania, że będzie mi się chciało jeździć żeby gadać z kimś o swoim życiu.

 

Czy warto? Farmako- czy psychoterapia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dąc do psychiatry nie wiem co chciałam uzyskać, bo nie leczenie farmakologiczne - p. Dr zaproponowała mi jakiś lek na D... stosowany właśnie teraz przy leczeniu dystymii i oczywiście psychoterapię, ale jakoś nie mam przekonania, że będzie mi się chciało jeździć żeby gadać z kimś o swoim życiu.

 

Czy warto? Farmako- czy psychoterapia?

 

Ten przepisany lek to Deprim(dziurawiec)? Jeśli tak można spróbować, jest dostępny bez recepty. Jedyne wady to ograniczona skuteczność i możliwe interakcje z innymi lekami.

Natomiast jeśli jest to lek z grupy SSRI, to można się już nad tym zastanowić.

Niezależnie od tego psychoterapię warto spróbować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tego abilify czemu masz mniej? Przecież zmniejszenie dawki nie będzie miało wpływu na wagę. A kiedy widzisz się z lekarzem?

 

-- 13 mar 2014, 15:08 --

 

A poza tym to chyba nie tyjesz już więcej po lekach, trochę Ci się przytyło po fluanksolu, ale teraz chyba nie przybierasz na wadze.

 

Abilify mam mniej ze względu na wagę! Czemu zmniejszenie dawki nic nie da :( do lekarza idę we wtorek. Niestety na kombinacji wenla plus abilify przytyłam kolejne 10 kilo!!!!!!!!!!! :( :(

 

-- 14 mar 2014, 08:19 --

 

Czy warto? Farmako- czy psychoterapia?

 

Czy warto?! Ja wygrałam życie! Normalne życie! Jeśli masz problem z relacjami, to polecam psychoterapię, żadne leki nie rozwiążą Twoich problemów. Jeśli nie możesz normalnie funkcjonować, w sensie uczyć się, pracować itd. to polecam leki. Ja jem leki i chodzę na terapię, bez leków nie funkcjonuję. Niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abilify mam mniej ze względu na wagę! Czemu zmniejszenie dawki nic nie da :( do lekarza idę we wtorek. Niestety na kombinacji wenla plus abilify przytyłam kolejne 10 kilo!!!!!!!!!!! :( :(.

 

O kurczę, nie wiedziałam, myślałam, że już nie tyjesz, zresztą wcale po Tobie nie widać, żebyś coś przytyła.

Ja tyłam tylko po olanzapinie i rispolepcie - i miałam wrażenie, że dawka nie ma znaczenia. Rispolept po prostu spowalniał przemianę materii i co to za różnica, czy cała tabletka, czy pół.

Ale wcześniej jak brałaś wenlę np. z ketrelem, to nie tyłaś chyba, więc wenla chyba nie jest winna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie wiem Haniu, tzn to jest fakt, że utyłam ponad 10 kilo jedząc wenlę i abilifa :( Ponoć można tyć od wenli, dlatego zmieniamy, ale fakt jak jadłam wenlę z ketrelem to schudłam, więc to może nie jest wenla... nie wiem, we wtorek idę do lekarza, zobaczę co powie. Ja mam wrażenie że te leki zabijają moją przemianę materii. Nie wiem co będzie, ale jak tak dalej będzie to zostanę wielką świnią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leki działają na przemianę materii, kurczę, ja już się cieszyłam, że wreszcie masz tego abilify i będzie normalnie. Przechodzenie przez kolejną zmianę leków to przecież masakra, no ale na Twoim miejscu też bym chyba wolała coś znowu testować, niż tyć. Tylko zmiana dawki chyba niewiele da

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marysiu, chyba po każdym neuroleptyku jest możliwe tycie, na ulotce zeldoxu jest napisane, że możliwe zwiększenie apetytu, ale nie słyszałam jeszcze o osobie, która by po tym tyła. Zapytaj, to jest szansa na lepsze życie, myślę, że warto spróbować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marysiu, chyba po każdym neuroleptyku jest możliwe tycie, na ulotce zeldoxu jest napisane, że możliwe zwiększenie apetytu, ale nie słyszałam jeszcze o osobie, która by po tym tyła. Zapytaj, to jest szansa na lepsze życie, myślę, że warto spróbować

 

Znając moje szczęście to ja bym mogła być tą pierwszą osobą :P Mi tam niestraszne zwiększenie apetytu bo z tym sobie można jakoś poradzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja podejrzewam u siebie dystymie . Gdzieś od pażdziernika ubiegłego roku , moze wcześniej juz sam nie wiem dopadło mnie ogólne napięcie psychiczne , które trwa do dzisiaj i powoduje u mnie brak możliwości relaksu ,jedynie pare minut przed zaśnięciem czuje ulgę . Tak to przez cały dzien czuje niepewność , ogólną beznadziejność i płytkość wszsytkich czynnosci które robię . Ogólny brak motywacji do czegokolwiek. Zaawansowana już rokrastynacja . czuję się taki wypalony jak , bez pomysłu na życie człowiekiem . Przez większość dnia czuję się senny , ale nie mogę się przespać , bo towarzyszy mi to napięcie i natrętne myśli egzystencjalne. Jedynie co na krótką chwilę mi pomaga to myslenie , że to kiedyś przejdzie o ile w tej chorobie jest to mozliwe i to , że to jest iluzja mojego umysłu. Przez to wszsytko jestem też bardzo chłodny emocjonalnie , powściągliwy juz w duzym stopniu. Co jakieś pare dni dopada mnie silniejszy lęk i trace kompletnie nadzieje. Nie wiem jak już sobie pomóc ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dąc do psychiatry nie wiem co chciałam uzyskać, bo nie leczenie farmakologiczne - p. Dr zaproponowała mi jakiś lek na D... stosowany właśnie teraz przy leczeniu dystymii i oczywiście psychoterapię, ale jakoś nie mam przekonania, że będzie mi się chciało jeździć żeby gadać z kimś o swoim życiu.

 

Czy warto? Farmako- czy psychoterapia?

 

Ten przepisany lek to Deprim(dziurawiec)? Jeśli tak można spróbować, jest dostępny bez recepty. Jedyne wady to ograniczona skuteczność i możliwe interakcje z innymi lekami.

Natomiast jeśli jest to lek z grupy SSRI, to można się już nad tym zastanowić.

Niezależnie od tego psychoterapię warto spróbować.

 

Leku nie dostałam, bo się nie zgodziłam. Deprim to nie był, z SSRI też raczej nie, bo mówiłam, że źle się po nich czułam i nie chcę tego brać, na co p. Dr odpowiedziała, że no to może spróbujemy lek z innej grupy... Mniejsza, na terapię się zapisałam - za miesiąc :brawo: , a ile oczywiście dożyję, bo dzisiaj w pracy to masakra :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na mnie żaden lek nie działa, jedynie musze Ketrel brać, bo inaczej nie zasnę. Po Ketrelu się często tyje bo się włącza gastrofaza. Wszystkie te leki jak dla mnie to wielka ściema, moim zdaniem dojdziecie do tego same, każda w swoim czasie, pozdrawiam, doświadczony dystymik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×