Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to są objawy nerwicy?-WĄTEK ZBIORCZY


mysia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie .. :D

 

Hej jestem tu nowa mam dziwne objawy . w zeszłym roku byłam tez na pogotowiu bo mi się wydawało że coś jest nie tak ze sercem jakieś kołatania i myśli że zaraz umrę .. zrobili badania z krwi i EKG i było wszystko ok .. biorę Depakine 500 i Neurotop_Retard_600

 

Mam objawy ;

-Kłucie na całym ciele stopy, dłonie

szpili na całym ciele na twarzy , głowie to jest wkurzające

-Szybkie tętno czasami

-Bolą mnie stawy kolana łokcie na dole kości śródstopia

i palce stopy jak by ktoś szpilki wbijał czuje takie ciepło w dużych palcach u nóg

-Mam ciągłe wzdęcia czasami

mam dreszcze jest mi zimno zwłaszcza jak przychodzi wieczór

swędzą mnie plecy .

zbiera mnie na wymioty zwłaszcza dzisiaj ..

 

 

Byłam u dermatologa powiedział że wszystko ok .. robiłam wszystkie badanie z krwi i moczu wyszły tez ok ..nawet na Boreliozę

wyczytałam o Szafraceum czy ktoś zażywa ?? jest tam witamina B6 i tez Magnez

Dziś kupiłam olej lniany i w sobotę oczyszczam organizm Proszkiem zasadowym ..

Nie chce brać lekarstw psychotropowych chce jakoś to sama zwalczyć i sobie pomóc , jak o tym nie myślę to jest lepiej jak znów zaczynam czytać fora to powraca ,,

Czy ktoś z Was ma takie objawy jak ja ?? dodam jeszcze że mój kręgosłup jest fatalnym stanie mam dwie przepukliny ;( pozdrawiam ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głównym objawem nerwicy jest LĘK. On jest alfą i omegą tego schorzenia. Resztą nie ma co się z kimś dogadywać "Miałeś to? A to? A no to jak tego nie miałeś to nie jestem chora/chory". Nerwica u każdej osoby może przybierać inną postać, dawać inne objawy, ale wszystko jest związane z LĘKIEM, a Ty tego nie wymieniłaś, a to zawsze jest stawiane na 1szym miejscu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałam lęki że bałam sie być w dużych supermarketach , albo jechać PKS do tej pory nie chodzę do kościoła a jak juz muszę to stoję na samym końcu :( ale jakoś to przewalczyłam mówiłam sobie dasz radę mam na myśli PKS i duże sklepy i jest ok ..

 

Teraz czytam że może to być parastezja lub bartonella nawet czuje jakieś dziwne ukucia w odbycie czym więcej czytam tym chyba bardziej się nakręcam :why::why:

 

http://forum.gazeta.pl/forum/w,26140,71624160,77845607,Re_PARESTEZJE_swedzenie_kucie_szczypanie_mrowki.html

 

http://forum.gazeta.pl/forum/w,26140,129248927,129282639,Re_bartonella_jakie_objawy.html

 

http://www.nerwicaobjawy.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stworzyłem liste rzeczy które są nie tak zanim wszedłem tutaj dlatego jest ona na swój sposob bardzo chaotyczna i z błędami

mam 21 lat jesli to ma jakieś znaczenie

 

nieustannie odczuwam niepokój, ból, ucisk,stały dyskomfort, wrażenie ciężaru na klatce piersiowej/sercu uczucie to nigdy nie znika towarzyszy mi od początków świadomości w latach nastoletnich niepotrafie zidentyfikować jego przyczyny, z trudem rozpoznaje emocje, jesli jestem narażony na stress, presje lub negatywne emocje to uczucie dyskomfortu rosnie bardzo szybko do momentu w którym mam bardzo duzy problem ze snem, koncentracją na czymkolwiek i zdarza mi sie trząsc "z nerwów"(ciezko mi sie oddycha tez) wtedy używam narkotyków(kodeina,morfina) by powrócić do równowagi uczucie niepokoju uniemożliwia mi nauke, nie posiadam zadnych naturalnych sposobów relaksu, zawsze czuje sie spięty, nigdy do końca bezpiecznie, dąże do zamykania drzwi w pomieszczeniach w których przebywam nie potrafię zasnąć z otwartymi drzwiami, moj rytm dobowy nie istnieje codziennie budze sie i ide spać o innej godzinie jedynie przypadek sprawia ze przez krótkie okresy utrzymuje takie godzinny aktywności jak inni ludzie, miewam bardzo nie niepokojące myśli na temat realnosci rzeczywistości po której sie poruszam i mojej własnej osobowosci i (to juz rzadko ale i tak od czasu do czasu powraca na chwile, wynika z używania róznych substancji w przeszłości)bardzo ciezko mi wstać rano czesto od momentu obudzenia do wstania mija 2 godziny lub wiecej, cały czas czuje sie tak samo- mam jeden nastrój w którym wszelkie emocje sa bardzo trudne do zrozumienia odczytania i uchwycenia,, nie umiem jesc rzeczy przy których mam cien podejzenia ze wystąpił lub mógl, jakiś czynnik losowy. mam duzy problem z pamięcią, czuje sie bezsilny wobec zwykłych czynności, obowiazkow takich jak matura nie wykonuje wcale.

dajcie znać co myślicie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie macie objawy ze strony układu pokarmowego? Stres to podobno największy wróg jeśli chodzi o układ...

Mi ostatnio doskwierają różne problemy żołądkowe aż nie wiem co o tym myśleć i co wymieniać.

 

-- 09 mar 2014, 17:25 --

 

Nikt nie ma objawów ze strony układu pokarmowego?

Mam do Was jeszcze pytanie: czy mierzył ktoś ciśnienie / puls na ciśnieniomierzu który pokazuje arytmię? Wczoraj będąc u rodziców testowałem ich nowy ciśnieniomierz i mi pokazał arytmię. Fakt ja często tak mam, że jak mierzę ciśnienie to czuję jak nagle mi serce przyśpiesza na samą myśl o mierzeniu. Czy też ktoś tak miał czy ta arytmia to to przyśpieszenie nagłe? Czytając to arytmia to nagłe przyśpieszanie lub zwalnianie serca, to jak wstaję z łóżka i czuję jak nagle serce jakby zwalniało i zaczyna bić szybciej to już mam arytmię? Czy to normalne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemy z ulladem pokarmowym to przy nerwicy normalne to tzw syndrom jelita drażliwego czyli różne zaparcia biegunki bole brzucha to norma najwazniejsze żeby sie nie nakręcać nawet jeśli zauważysz krew przy wydalaniu nie musi to byc objaw od razu nowotworu tylko np pęknięcie jakiejs zylki co przy zaparciach jest normalne. A co do serca arytmia to chyba za duże slowo serce reaguje na wiele czynników na stres przy odpoczynku jak i przy wysilku puls jest inny a przy nerwicy jesteśmy na te zmiany szczególnie uczuleni. Widzę ze dość mocno sie nakręcasz i niepotrzebnie. Chodzisz na jakas terapie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie macie objawy ze strony układu pokarmowego? Stres to podobno największy wróg jeśli chodzi o układ...

Mi ostatnio doskwierają różne problemy żołądkowe aż nie wiem co o tym myśleć i co wymieniać.

 

-- 09 mar 2014, 17:25 --

 

Nikt nie ma objawów ze strony układu pokarmowego?

Mam do Was jeszcze pytanie: czy mierzył ktoś ciśnienie / puls na ciśnieniomierzu który pokazuje arytmię? Wczoraj będąc u rodziców testowałem ich nowy ciśnieniomierz i mi pokazał arytmię. Fakt ja często tak mam, że jak mierzę ciśnienie to czuję jak nagle mi serce przyśpiesza na samą myśl o mierzeniu. Czy też ktoś tak miał czy ta arytmia to to przyśpieszenie nagłe? Czytając to arytmia to nagłe przyśpieszanie lub zwalnianie serca, to jak wstaję z łóżka i czuję jak nagle serce jakby zwalniało i zaczyna bić szybciej to już mam arytmię? Czy to normalne?

 

W nerwicy mogą wystąpić różne objawy somatyczne. Nasze ciało reaguje bardzo róźnie na stres. Możesz mieć zaparcie albo biegunke, bóle brzucha, nudności. Mi też przyspiesza puls jak mierzę sobie ciśnienie, taka uroda. Nie ma co się nakręcać, bo nerwica polega na akceptowaniu siebie, swoich objawów i zaakceptowaniu lęku (nie pogarszaniu go. Ne nakręcaj się, nie doczytuj o objawach, nie przypisuj ich do żadnych chorób. To tylko NERWY.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja chcę dziś zapytać o takie coś. Gdzieś tam w poprzednich wątkach opisywałam różne objawy nerwicy, gdy już myślałam, ze choć trochę się uspokoiło i pokonałam cholerstwo zaczęło się od nowa, właśnie wtedy, gdy już mi się powoli układa, gdy już jest dobrze, pojawiło sie sto tysięcy myśli, a co za tym idzie mnóstwo trików. Gdy coś robię nasunie się jakaś myśl, muszę albo zrobić jakiś trik, albo głośno coś powiedzieć lub przekląć wtedy mam na chwile spokój, po chwili znów to samo, ogólnie staram sie panować nad tym w miejscach publicznych robiąc inne niezauważalne rzeczy, ale gdy jestem sama w domu o zgrozo... Od paru lat zamierzam kupić własnego konia, gdy już jestem bliżej niż dalej od kilku dni myśl, że spadnę i złamie kręgosłup, i szał pał do tego stopnia, ze napadł mnie taki strach, że aż mnie ściska, czuje lekkie spięcie w miejscu domniemanego złamania i co jakiś czas jak mnie nachodzi ta zabójcza myśl muszę spiąć plecy, żeby mieć chwile spokoju, a potem znów i tak w koło cały dzień... ktoś ma podobne strachy, ściskania triki czy tylko ja jestem taka nienormalna;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli te tiki ci w czyms pomoagają nie ma w tym nic złego ja tez różne sposoby mam na radzenie sobie z lekiem zazwyczaj dzwonie do kogos i rozmawiam o wszystkim i o niczym dzisiaj moja psychoterapeutka poradziła mi metode "wiązania sznurówki" czyli jak się jest w miejscu publicznym i dostane napadu mam się schylić i udawać ze wiąze sznurówke czy poprawiam coś przy bucie i wziąć bardzo głęboki oddech to powoduje ze mięsnie brzucha się napną i rozluźnią i podobno większości osobom pomaga ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli te tiki ci w czyms pomoagają nie ma w tym nic złego ja tez różne sposoby mam na radzenie sobie z lekiem zazwyczaj dzwonie do kogos i rozmawiam o wszystkim i o niczym dzisiaj moja psychoterapeutka poradziła mi metode "wiązania sznurówki" czyli jak się jest w miejscu publicznym i dostane napadu mam się schylić i udawać ze wiąze sznurówke czy poprawiam coś przy bucie i wziąć bardzo głęboki oddech to powoduje ze mięsnie brzucha się napną i rozluźnią i podobno większości osobom pomaga ;)

 

Szkoda, że ja w trakcie napadu nie mogę wziąć takiego głebokiego oddechu, bo czuję jakąś przeszkodę. Właśnie to głównie problemy z oddychaniem plus lęk, ze umrę, zemdleję, nikt mi nie pomoże to moje główne gówniane objawy :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba najlepiej pojsc do lekarza to trochę uspokoi bo doszukiwanie sie czegoś w Internecie nie jest dobrym pomysłem bo zaklada sie w tedy najgorsze i wiem ze latwo mówić bo sama tez czesto ten blad popelniam..

NiebobrzeMi jak nie mozesz wziąć wdechu moze sprobuj jakiś innych metod np zadzwoń do kogoś. Mam wlasnie dokladnie te same leki robi mi sie slabo szybko bije serce i boje sie ze nikt nie pomoże jak cos sie stanie i tylko jak jadę gdzieś autobusem albo pociagiem. A jak jestem w domu to jest ok tylko w nocy przed zaśnięciem jak cos zacznie bolec to zakladam najgorsze i się nakręcam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może ja się tu odezwę... Niby mam rozpoznaną nerwicę. Ale dopiero od piątku i ciągle budzą się we mnie jakieś niepokoje, że to może nie ta diagnoza... Gdzieś teraz tutaj czytam jeszcze o tężyczce, że może to. Tak, tak, mam w dodatku małą hipochondrię, ale chyba wolałabym tężyczkę od nerwicy... Jakoś brzmi lepiej. Zawsze uciekałam od chorób psychicznych. Szczególnie, że parę lat temu jeszcze marzyłam o karierze psychiatry. I ja mam mieć nerwicę?

No dobra, od początku... Zaczęło się w lipcu, po powrocie z wakacji od dziwnego dyskomfortu w nogach. Potem w połowie miesiąca omdlenie. Od tego czasu ciągłe dziwne uczucie zawrotów głowy, ale bez przełożenia na równowagę czy coś, tylko takie mielenie w głowie. Potem jeszcze bóle głowy, duszność, ciągłe zmęczenie, brak chęci na wychodzenie z domu. Zmusiłam się do wyjazdu na kolejne wakacje i było pięknie, nie myślałam o objawach, ale to nie znaczy, że ich nie było. Po prostu gdzieś po drodze z nimi walczyłam. One nie znikały. Raz było lepiej, raz gorzej. Ale ciągle było coś. Jeśli zdarzył się dzień bez objawów, był cudem. Mogło mi nic nie być na uczelni, ale tylko weszłam do domu i już głowa. Po drodze miałam zabieg skrzywionej przegrody nosowej we wrześniu, bo padło podejrzenie, że może przez zwalone zatoki te zawroty. Minęło na chwilę, potem wróciło. Zaczęły się lęki - przed wystąpieniami publicznymi, przed szpitalem, gdzie mam zajęcia ze szkoły, bo raz w windzie tak trzęsło, że potem było mi słabo. Doszły mdłości, nudności, strach przed długim staniem, bo zemdleję. Potem jeden atak hipochondrycznego lęku. Uderzyłam się w głowę i miałam wrażenie, że mam krwiaka i już umieram... Oczywiście nic nie mi było ;) Jestem dość nerwowa. Piszę i ciągle 'podskakuję' nogą. Często prześladuje mnie gula w gardle, mam płytki oddech, ziewam jak opętana...

Byłam u psychiatry i dostałam escitalopram 10 mg. Ale czy to na pewno nerwica...

Podkreślam, że wylądowałam od razu u psychiatry. bez pielgrzymki do neurologa. Może zawrócić?...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam leki, ale od dwóch godzin ślęczę nad tabletką espi i nie chcę jej wziąć...

Myślałam, ale tak za dwa miesiące... Najpierw lekami mam uspokoić objawy somatyczne.

Dlaczego nie chcesz jej wziać?własnie są po to by objawy somatyczne ustąpiły a na terapii uporządkujesz Twoje nie uświadomione lęki,obawy to co jest przyczyną złego samopoczucia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo źle się po niej czuję... Tak dobrze się czuję dziś od rana, że boję się tego zepsuć. Ale wzięłam w końcu. Najwyższy czas...

Boję się wziąć ją jutro, bo muszę iść już na uczelnię. Dziś jeszcze jestem w domu, więc pół biedy. Ale jutro chyba zwariuję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo źle się po niej czuję... Tak dobrze się czuję dziś od rana, że boję się tego zepsuć. Ale wzięłam w końcu. Najwyższy czas...

Boję się wziąć ją jutro, bo muszę iść już na uczelnię. Dziś jeszcze jestem w domu, więc pół biedy. Ale jutro chyba zwariuję...

Na poczatku zwykle tak jest że mozesz gorzej się poczuć lek musi mieć czas by w pełni zacząc działać potem będzie lepiej .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lisa_, Nie wiem czy akurat neurolog, ale generalnie badania warto zrobić. Objawy , które opisujesz mogą mieć wiele przyczyn , a diagnozę nerwica powinno się postawić po ich wykluczeniu, Czy miałaś chociażby badania tarczycy? Niestety u nas lekarze często idą na łatwiznę :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robiłam TSH - w normie, wiec tarczyca raczej to nie jest ;) Ogólnie całą morfologię mam czystą, bez stanu zapalnego, wszystko w normie.

Przyznam, że unikam lekarzy. Nie lubię do nich chodzić a do psychiatry poszłam za namową rodziny (której połowa się leczy właśnie u psychiatry, więc mnie też tam pokierowali).

Wiem, że psychoterapia by mi nie zaszkodziła. Ale mam opory do leków, bo brakuje mi pewności, że to dobra diagnoza. Jestem nieufnym człowiekiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje obawy przed pielgrzymkami do lekarzy mnie blokują, nerwica była łatwą odpowiedzią, ale teraz na esci nie jest już tak fajnie z tym...

Czuję się w tym pogubiona i nie wiem, co robić. Zaufać psychiatrze, wziąć te dwa opakowania esci i czekać, czy może jednak działać coś jeszcze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lisa_, Weż te opakowania a badania możesz zawsze swoją drogą zrobić tym bardziej że jak napisałaś "Połowa rodziny leczy się u psychiatry"mogę zapytać czy to nerwicowe sprawy czy też coś innego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×