Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

hooain, nie pomogę, bo jak trafiłam do mojej obecnej T. to myśli samobójcze były już czasem przeszłym. pogadałyśmy o tym i o mojej próbie s. co prawda co jakiś czas T. sama wraca do tego tematu i pyta czy nie pojawiły się takie myśli, ale raczej nie mam z tym już problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, podjeżdżając pod pytanie jak wygląda pomoc psychologa, można by rzucić w odpowiedzi, że pomoc to kontrolowanie samego faktu występowania myśli. plus za odwage dla pani T., ale subiektywne moje zdanie jest takie, że omijanie tematu podczas stanu sfiksowanego pacjenta z pakietem myśli w czasie teraźniejszym to zbyt częsta odpowiedź terapeuty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*koleżance ;)

 

Tak się zastanawiam nad pójściem do specjalisty, ale co by to dało? Ciąg różnych wydarzeń sprawił, że po prostu została przekroczona moja granica wytrzymałości psychicznej i chyba ten psycholog musiałby mi w jakiś magiczny sposób wymazać z pamięci kilka ostatnich lat, ale tak się nie da...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest jakaś różnica między 'głębokością' wchodzenia w temat między standardowym psycho a psychoterapeutą?

 

-- 09 mar 2014, 00:03 --

 

traqx, pardonne. samego resetu specjalista nie wykona, pomoże w tematach pobocznych albo jakkolwiek delikatnie związanych z samym suicydalem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Denerwują mnie osoby, którym wszystko się w życiu układa i uwielbiają się wymądrzać na temat samobójców - jacy to słabi i tchórzliwi ludzie uciekający od problemów :? Nie życzę im niczego złego, ale założę się, że gdyby im też nagle przestało wszystko wychodzić, to przestaliby pieprzyć takie głupoty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żałuję ze marnuję życie i czas na rozważanie możliwości z których nie skorzystam

zamiast zająć się tym jakimi sposobami dojść do tego, zeby nie potrzebować wentyla bezpieczeństwa w postaci takich myśli.

 

nikt mi nie pomoże i wam też nie. jeśli sami sobie nie pomożemy. nie będziemy umieli zostawić tego syfu za sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

często mam te myśli i im więcej czasu mija jestem coraz bardziej pewny że życie nie ma sensu (poza oczywiście jakimiś fajnymi chwilami). Nie rozumiem już kompletnie tego co się dzieje. Nie rozumiem wielu ludzi którzy mnie otaczają a jak już nawet załapie ich tok myślenia to jest on tak nie logiczny, że tym bardziej nie podoba mi się życie.... Niech coś w końcu będzie fajniejsze i bardziej mi się podobać, mieć jakiś sens bo w końcu się na to zdecyduje.. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta szukać, ciekawe gdzie. Samobójstwo jest bardzo logicznym wyjściem ale strzelam, że z osób piszących w tym wątku nikt się jeszcze nie odjebał :) Więc skoro się tego nie potrafi zrobić trzeba szukać innych rozwiązań. Ja znalazłem i z dwojga złego chyba to lepsze niż samobój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dar samobójstwo logicznym wyjściem ?;>.

 

Może zacznij szukać swojego sensu życia ?, jakichś pasji itp.

 

Właśnie szukam cały czas i chwilami wydaje mi się, że jest ok. Jednak stanowczo za często przychodzą takie chwile załamania. Wydaje mi się, że spory brak pracy powoduje u mnie negatywne myśli. Obecnie pracy mam bardzo mało bo sytuacja w firmie jest słaba, a nowej pracy na razie nie znalazłem. Jeszcze po cichu liczę że w raz z pracą zaangażuję się bardziej w moje hobby bo jak na razie samo hobby nie pozwala mi myśleć wystarczająco pozytywnie.

 

Co do samobójstwa... raz już otarłem się o śmierć kilka lat temu. Teraz nie chcę i niby mam więcej do tego niechęci ale życie cały czas burzy moje dobre myślenie o teraźniejszości i przyszłości.

 

Zobaczymy, cały czas mam nadzieję, że będzie lepiej. ;)

Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres wszędzie ?, nie da się ?, może ma się klapki na oczach.. (nie obrażając).

 

Wątek ma 411str, więc wątpię w Twoje słowa, że nikt się nie odj..

No i z tym “logicznym wyjściem“ to pojechałeś. Większej głupoty nie słyszałem.. choć jak się ma kiepski nastrój to można jebnąć taki tekst..

 

dar, rozumiem ; ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, może ktoś to zrobił ale maks 1 -2 osoby. Przeważnie jak ktoś o tym mowi to tego nie robi chociaż jedna osoba z forum (akurat nie pisząca chyba w tym wątku) podejrzewam, że to zrobiła.

 

Z logicznym wyjściem to tak jest. Moja sytuacja jest taka, że racjonalnie i logicznie myślący człowiek powiedziałby "chłopie idź się zabij bo już nie ma dla Ciebie ratunku". Sam to wiem, że powinienem się zabić bo to jedyne wyjście ale nie potrafię tego zrobić więc nie ma sensu o tym myśleć. I już nie myślę.

 

Ja wiem, że już w tym życiu jestem spisany na straty i nic nie zrobię ale postanowiłem dożyć je do końca. Chyba, że by mi bezdomność zajrzała w dupę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele jest sytuacji nie do rozwiązania. Moja jest dla mnie okropna a dla kogoś może nie być taka zła z boku. W sumie niektórzy mają gorzej. Ale czasami samobójstwo jest ostatnim logicznie poprawnym wyjściem tylko, że ludzie postępuja nieraz wbrew logice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×