Kącik gracza

Nowy Thief. Gra się fajnie :)

Rebelia, LoL to nie jest MMO jak dla mnie.

czy ja dobrze pamiętam że LoL jest na max 10 graczy? Jeśli nie to myli mi się z inną grą.

Mushroom, yep. Chociaż obecnie max 12.

no to mmo to to nie jest

Doto 2 jak i Lol to MOBA,nie mmo.

Porównując te 2 gry,Dota charakteryzuje się zdecydowanie większą trudnością,ale też i różnorodnością,jeśli chodzi o postacie,kompozycje teamów i mechanikę.

yep. Chociaż obecnie max 12.

lol,1 gra na hexakill - 32/4/7 bodajże,3x quadra,wycarrowałem jaxem,życiówka

Jasne, że LOL to MOBA.

Szkoda, że temat LOLa zniknął, można by się umówić na jakiś wspólny meczyk. Chociaż ja co prawda ostatnimi czasy tylko na PBE gram.

Od niedawna jeszcze męczę Hearthstone'a. Bardzo przyjemna karcianka, chociaż nie przepadam za grami w których zamożność gracza ma znaczenie.

Oczywiście jestem też fanką CODa, MOHa, Burnout'a, Simsów, Herosów 3 i wielu innych pomniejszych gierek.

Niestety mój laptok już niedomaga i o pykaniu w najnowsze gierki mogę pomarzyć, toteż myślę o zbieraniu na nowy sprzęcik.

no to mmo to to nie jest

Pisałam wyzej, że pomyliły mi się tytuły gier. :)

Rebelia, nie doczytałem :)

Ja mam osobny folder z grami przygodowymi i mam zamiar zacząć instalować z płyt swoje zbiory. O dziwo gatunek nie wymarł i powstaje sporo tytułów w jakości HD i takimi ułatwieniami jak podświetlanie interakcyjnych elementów. To akurat dobra rzecz, bo likwiduje "polowanie na piksel". Bardzo uciążliwy element.

Zagrałbym w Day of the Tentacle jakby wyszła w wersji HD.

Mushroom, stary wyjadacz z ciebie. Zazdroszczę tym, którzy mogli obserwować branżę od zarania. Kiedyś chciałem to nadrobić, ale grafika mnie odstraszyła. Ja "wskoczyłem" w tryby dopiero w 99, mogę co najwyżej powspominać DN3D albo Tomb Raidera. Co ciekawe rozumiem wiele nostalgicznych wpisów w internecie.

Day of the Tentacle jest na tej samym silniku co Indiana Jones and Fate of Atlantis. Też fajna gra. Może poszukam w necie, bo lubię gry z Indym. W szczególności Indiana Jones and the Infernal Machine. Pierwsza gra pod akcelerator, która mnie oczarowała. Grafika była taka delikatna, gładka, w przeciwieństwie do starszych spiskelowanych tytułów. Jednak akceleratory wprowadziły dużą zmianę.

Przypomnieliście mi mojego ulubionego point&clicka z dawnych lat: Gobliiins. Chyba sobie ściągnę po robocie

A moja ulubiona przygodówka, przynajmniej pod względem klimatu bo nigdy w niej daleko nie zaszedłem to była Elvira: Mistress of the Dark

[videoyoutube=Ncba6vSMYvk][/videoyoutube]

ja na nowo odkrywam "The Path", momentami mnie przeraża ale uwielbiam ją za klimat i muzykę

dla mnie najstraszniejsza gra jaką znam to SCP Containment Breach

Little Red Fox, Z takich gier nic nie przebije klimatu obscure :)

metka00, ja mam za słabą psychikę na taki klimat, wystarczy, że przerażają mnie małe dziewczynki chodzące po lesie, kakofonia dźwięków i dziwaczne przedmioty porozrzucane dookoła

Little Red Fox, Z takich gier nic nie przebije klimatu obscure :)

a co to jest?

Little Red Fox, Z takich gier nic nie przebije klimatu obscure :)

a co to jest?

Survival Horror w stylu filmu "Oni" Rodriguez'a. Czyli, moim zdaniem, średniawka. Jak horror to tylko Silent Hill (2)

jak to co, mhhhrok

Survival Horror w stylu filmu "Oni" Rodriguez'a.

chyba każda gra typu horror na komputer to survival horror, nie?

poza tym obscure znaczy coś zupełnie innego więc bez sensu to mi się wydaje

Jeśli o ten gatunek chodzi to ja czekam na Somę, a jak będzie tak nędzna jak Maszyna do świń to koniec wyrzucam peceta

Reiben, a grales w SCP containment breach? zjaebista, wprawdzie indie i beta i jest troche bugów ale klimat niesamowity.

a z krótkich i przyjemnych to slender też jest mega.

Nie nie grałem, obadam gejmplej później, ja bym chciał w takich grach jeszcze piękną grafikę więc to już w ogóle ciężko mnie zadowolić, ostatnio grałem w Świnie właśnie i Outlasta i żadne z nich mi się nie podobało, w sumie to ja w mało co grałem z horrorów, no ale dlatego, że mi żaden się nie podoba i szybko sprowadza się do łażenia i szukaniu co z otoczenia jest w ogóle interaktywne- nie podoba mi się taka mechanika kompletnie, ten brak realizmu, a najbardziej to w ogóle podobały mi się pierwsze godziny z Dead Spacem lata temu ;]

Nie nie grałem, obadam gejmplej później, ja bym chciał w takich grach jeszcze piękną grafikę

nie ma szans z SCP, to jest indie

slender jest zarówno w wersji indie (slender) i wersji dopieszczonej graficznie (slender - arrival).

-- 09 mar 2014, 15:29 --

a najbardziej to w ogóle podobały mi się pierwsze godziny z Dead Spacem lata temu ;]

mi też, ledwo wytrzymywałem w tej grze nerwowo

szczególnie jak się zaczeli Ci debile co pękają i wyłażą pająki