Wkurza mnie:

magnolia84, to pojemy

Variable, i popijemy, bo pysznego wina mam też sporo chvj, że leki!

-- 8 mar 2014, o 14:08 --

poprawię się, jak dostanę fleshlighta za 2 dni

myślałam np. o czymś takim, tyle, że zamiast badyli np. babeczka z kremem:

magnolia84, pojechala Ch*j, ze leki racja

no ja mam dzisiaj ten problem, że bym się napiła w jakimś miłym towarzystwie. POZA domem, picia przy monitorze nie uznaję. I w sumie mnie to wkurza, bo byłoby prościej usiąść przed kompem i tak sobie doić trunki

Variable, ja już jestem po pierwszej lampce

magnolia84, nie tak szybko, jeszcze sie do sklepu nie zebralam bo rycze jak pojeb

magnolia84, specjalnie dla Ciebie

-- 08 mar 2014, 14:14 --

Ja dostałam Carlo Rossi od sąsiada szkoda , że nie da się tym upić

Variable, czego wyjesz?!

kupmitrumne, awww bejbe!

Koleś słaby, ale chętnie pozabieram mu te dekoracje i je po prostu zjem

magnolia84, bo zostalam sama w domu

Variable, masz czas tylko dla siebie. Korzystaj

Facet obleśny ale za to na stole tyle pyszności , chociaż fajnie by było z jakiegoś męskiego pośladka zjeść babeczkę

magnolia84, cos czuje, ze jeszcze bede rzygac tym nadmiarem czasu

Zakorkowane miasto.

Variable, a mnie się wydaje, że mimo wszystko nie

Moda na ćwiczenia, treningi i sreningi.

Aurora92, ćwiczenia to nie moda , tylko zdrowszy styl życia , czucie się lepiej w swoim ciele oraz lepszy wygląd ..

ja ćwiczę tylko dlatego , że chce się dobrze czuć i podobać się sobie

kupmitrumne, dla mnie moda, bo o ile kiedyś nie słyszałam, by ktokolwiek ćwiczył, to teraz robi to co druga osoba.

na szczęście nic nie pokona siedzenia na dupie i marudzenia

Reiben, lepsze to niż ślepe podążanie za modą.

Teraz powstało dużo trenerek personalnych które aby się wypromować zrobią wszystko , a media je kreują , więc nic dziwnego , ze kiedyś nie było o tym głośno , jak zauważyłaś siłownie są od x czasu

Wkurza mnie, że gdy się rozejrzę po domu to wszędzie widzę pomniki mojego słomianego zapału, którego dostaję w okresach manii. Potężny 4-procesorowy serwer który ze znajomym kupiliśmy za grubą kasę, a teraz zagraca mi pokój, starzeje się i traci na wartości. Miałem na nim uruchomić najlepszy w Polsce serwer gry Minecraft - projekt upadł szybko z powodu wielu przeszkód, a ja kombinuję gdzie to sprzedać żeby odzyskać jak największą część kasy. Rozmaite suplementy, większość nawet jeszcze nieotwarta, sztanga, hantle i 120kg obciążeń, które kupiłem "na zapas" naiwnie wierząc że kiedyś będę tyle wyciskał. Gitara elektryczna, na której sobie pobrzdąkałem może ze dwa dni i od tamtej pory już jej więcej nie dotknąłem. Książki, które zamawiałem po 10szt w paczce bo jakaś tam księgarnia internetowa zrobiła wyprzedaż, a potem żadnej z nich nie przeczytałem, bo nie miałem czasu/chęci/humoru. Długo by jeszcze wymieniać. Wkurzają mnie też takie weekendy jak ten, bo czuję się jeszcze bardziej samotny i nie mam co ze sobą zrobić. Czasem nie mogę się doczekać poniedziałku. Wkurza mnie, że wczoraj ktoś napisał mi PW, a potem je skasował zanim je odczytałem, tak jakbym miał go ugryźć albo się obrazić za to co napisał... No chyba że był tam stek obelg :/

Wkurza mnie, że wczoraj ktoś napisał mi PW, a potem je skasował zanim je odczytałem, tak jakbym miał go ugryźć albo się obrazić za to co napisał... No chyba że był tam stek obelg :/

czy tym kimś nie była przypadkiem Khaleesi ?

no właśnie jej się to często zdarza

mój spadek formy