Skocz do zawartości
Nerwica.com

Uzależnienie od słodyczy


Butterfly92

Rekomendowane odpowiedzi

nerwosol-men, nie mogę znaleźć obrazka, który mówi jak działają na nasz organizm słodycze. W każdym razie moim zdaniem mógłbyś sobie zrobić "detoks", po jakimś czasie organizm by się oczyścił.

 

Ja od czasu do czasu wpadam w taki ciąg słodyczowy i wcale nie jest łatwo zrezygnować z następnej dawki. Staram się wtedy to zastąpić np słonecznikiem czy jakimiś orzechami, jabłkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, mam tabletki , znajoma mi zalatwila..plus herbata..pro balance...i musze codziennie sprawdzac mocz na paskach to mnie wkurza :roll:

 

-- 08 mar 2014, 11:39 --

 

slow motion, no i czesciej latam do kibelka :roll:

 

-- 08 mar 2014, 11:41 --

 

ProBalance LR - to suplement diety, który wspiera równowagę zasadowo-kwasową organizmu niezbędną dla zdrowia.

 

ProBalance LR dostarcza Twojemu organizmowi cennych minerałów zasadowych dla wewnętrznej równowagi.

 

to mam..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, ja tez wpadam w taki ciag czasami

i tak mnie rozwala poczucie winy to w sumie jeden kęs mniej jeden wiecej to już szczegól

ale takie akcje bardzo rozwalają prace trzustki

jest insulinowy obłęd

dużo wody i warzyw dobrze odkwasza

 

hania33, ciasta tez lubię

do doopy, tak malo z tego życia to nawet jesc nie mozna :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, podobno po 1-2 miesiącach nie jedzienie tego już to uzależnienie mija

 

detektywmonk, o tak szarlotka a najlepiej z lodami :twisted:

 

-- 08 mar 2014, 16:39 --

 

kiedyś jeszcze nałogowo cole piłem , teraz już daję radę bez , woda,sok i herbata tylko zero kawy nawet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie było tak, że najpierw strasznie schudłam w krótkim czasie, a potem jak się dorwałam do jedzenia to aż rodzicielka zwraca mi czasem uwagę i się zastanawia czy mnie mam problemów z cukrem. Jeżeli chodzi o uzależnienie od słodyczy - dopóki nie dopadnie, człowiek nie zdaje sobie sprawy jak bardzo to jest poważna sprawa. Ja też codziennie muszę zjeść jakiegoś batona, jak nie mam w domu to zaczynam jeść jakieś posypki do ciast albo wiórki kokosowe. :oops: Jedyne co mnie cieszy, że nie tyję przez to, bo potrafię sobie odmówić innego jedzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej (: hm ja jesli chodzi o slodycze to pewnego dnia postanowilam je odstawic . Od zawsze szalalam na punkcie slodyczy. Na poczatku kiedy odstawilam je calkowicie zaczelam jesc miod:p siedzialam ze sloikiem i jadlam. pozniej mi przeszlo. . Nie jadlam slodyczy ponad rok. Kilka miesiecy temu wrocilam. Jest ok. Czasami zjem, ale nie ciagnie mnie juz tak do nich. w sumie to bylo takie doswiadczenie dla samej siebie(; . Silna wola wygrala:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to w sumie nie lubie słodyczy ale mam takie coś, że jak na moim biurku leży dużo ich to zjem je wszystkie, co do jednego:P Każdy ma zniknąć. Tak samo jak moja mama kupuje. Jestem uzależniony od coca coli. Pije ją dość często ;/ czasem nawet po 2l dziennie. Trudno jest pozbyć się tego nałogu, szczególnie gdy rano boli głowa bo nie piłem jej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to w sumie nie lubie słodyczy ale mam takie coś, że jak na moim biurku leży dużo ich to zjem je wszystkie, co do jednego:P Każdy ma zniknąć. Tak samo jak moja mama kupuje. Jestem uzależniony od coca coli. Pije ją dość często ;/ czasem nawet po 2l dziennie. Trudno jest pozbyć się tego nałogu, szczególnie gdy rano boli głowa bo nie piłem jej.

 

Kac bo nie piłeś ?? Ciekawe :D

A tak na poważnie, ja też, istnieje chyba nawet jakieś polskie forum koloholików, chodź ja tam zrejestrowany nie jestem, ale generalnie takie zaburzenie też ponoć istnieje.

Tu chyba prócz tych uzależniających składników chemicznych i kofeiny, chodzi także o cukier, którego jest tam dużo.

Mi np. częściową "ulgę" jako zamiennik, przynosiła mocno posłodzona herbata, lub inny sok z kartonu, bo one też mają w uj cukru.

Do tego jakaś woda gazowana...

 

Muszę przyznać, że ostatnio, od w sumie nie wiem jak długiego czasu, chyba z tydzień-dwa, a może kilka dni, nie pijam jej, chodź jak o tym myślę, to chyba zaraz zdobędę kasę, i pójdę po nią do sklepu...

 

 

PS: Radzę nie lekceważyć, ponoć jakaś kobieta doszła po wielu latach do poziomu 10 l dziennie, i po prostu z nadmiaru dziennego spożycia cukru, kofeiny, kwasu i innego świństwa - zmarła.

Ale to już ekstra bardzo w uj ekstremalne przypadki. Bo u mnie np. pojawiło się to już jakieś 6 lat temu, i do tej pory to było różnie, czasem dla zaspokojenia "głodu" puszeczka wystarczała, niekiedy trochę więcej, potem to już regularnie butelka 2 litry codziennie. Niekiedy podczas świąt, imprez etc. nieco więcej się dziennie wypijało, ale to okazjonalnie raczej.

No i oczywiście odkąd finansowo bieda, to zamiast Coca Coli czy Pepsi, tańsze zamienniki, głównie Hoop Cola, no i czasem jakaś Cola Original z Biedronki bądź inny marketowy tani syf...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

+kwas w coli niszczy zęby, tak jak cola odrdzewia gwoździe...

 

 

Dokładnie, gdyby to jeszcze kwast naturalny był, np. cytrynowy, no ale jak to fosforowy albo inny tego typu, to wiadomo że jego działanie będzie o wiele mocniejsze, zresztą stan mojego uzębienia też nie jest idealny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha, a w sumie cytryna wybiela :D

 

-- 22 sie 2014, 02:16 --

 

Co ta ludzie ucichliście? Nawiązując do wątku: proponuje zamienić słodycze na orzeszki ziemne, lub chociaż chipsy. Tłuszcz jest mniej tuczący od cukru i do tego nie uzależnia w porównaniu do cukru... Pewnie będzie ten ktoś kto to zastosuje miał ochote po jakimś czasie na słodkie, ale mniejszą i taką, że będzie coraz rzadsza i słabsza. Myślę, że to chodzi o samo jedzenie czegoś, czegoś dobrego, niekoniecznie słodkiego. I jak się zje coś słonego, to u normalnych ludzi ochota na słodkie przechodzi. Polecam spróbować.

 

-- 22 sie 2014, 02:17 --

 

I ciekawa jestem efektu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×