Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Nie śpimy !

ech ledwo co, ale żyję jeszcze

nie śpię, czytam Dredda

ja też ledwo pacze , moja prawa ręka jest tak zimna , że aż mam gęsią skórę

no, ale problem w tym, że nie chce mi się ruszać dupska z krzesła, więc tak siedzę i przymieram jeszcze bardziej

też tak mam , ostatnio jestem leniem , szkoda , że nie działa dalej dalej ręko Gadżeta ..

zordon wzywa

A więc panno Rewolucjo...

Dopadł cię KOD

Klątwa ołowianej dupy - Syndrom chorobowy charakteryzujący się magnetycznym przyrośnięciem dupska do krzesła,najczęstsze objawy to - marazm,zanik jakiejkolwiek motywacji,apatia,brak koncentracji,senność i ogólnie roz*ebanie mózgu stanem myśli "Tak mi się k*rwa nic nie chcę,że mogę tylko narzekać na to że mi się nic nie chcę" D:

Kestrel, jezu zaczales tak powaznie, ze myslalam, ze dostalam bana za cos czy co...

Wszystko się zgadza , profesorze jak to leczyć ?

Rebelia, shitstormowej rewolucji waćpanna nie robiła,także żadnych banów nie przewiduje

Co do jezusa, i boga - nie ma ich,wyjechali na wakacje do Las Vegas.

kupmitrumne, Niestety,nie mam pojęcia,sam też choruje na owy syndrom od lat.

Legendy mówią o legendarnym leku,substancji whatever zwanej "Kopem w dupę",która to powoduje wzrost motywacji,przełamanie KOD'u i wzięcie się za życie

cokolwiek to znaczy

Jednak jak uzyskać ową moc,nie wiem :C

I nie chcę mi się szukać leku D:

dobra, chyba złapałam przesłanie, fale radiowe czy co tam, SPADAM bo padam, nie czuje ze rymuje

Rebelia, zregeneruj reaktory,wszak jutro kolejny dzień do przeegzystowania D:

Ano, niestety...

Taki już los,ciężki los D:

Fajnie by było zasnąć w końcu bez żadnych rewelacji w stylu gonitwy myśli czy tam inne sraki, eeechhhhhhhhhhhhhh

Rebelia, huehuahuahuahehueh.

Mała refleksja przed snem nie jest zła D:

Rebelia, co ja bym oddała za takie jeden wieczór , żeby położyć się i spać , a nie kurva analizuje tysiąc razy jedno i to samo

Małą refleksja? Kurva, to jest cały system filozoficzny połączony z nieprzyjemnym obrazem przed oczami. Analizuję, mielę, przypominam sobie przykre sprawy, a później śni mi się pierdyliard jakis zjebutanych snów i budzę się mocno nie-w-sosie

Chciałem to podkolorować i ubrać w ładne słowa D: .

Fajnie by było zasnąć w końcu bez żadnych rewelacji w stylu gonitwy myśli czy tam inne sraki, eeechhhhhhhhhhhhhh

a próbowałaś przed zaśnięciem skupiać myśli na czymś przyjemnym? sam tak robię i działa

Tak, tak, czasem działa, czasem nie. Często po prostu jak bumerang gdzieś mi wracają i przebijają strasznie złe wspomnienia z ostatnich, powiedzmy, 5 miesięcy.

a są to wspomnienia z którymi można nauczyć się normalnie żyć czy potrzebujesz fachowej pomocy?

Spokojna głowa, można żyć normalnie i mam spacerki na terapię, także to kwestia czasu, żeby po prostu się z tym "uporać".