Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Ellora, no skoro szef mnie docenia, to chyba nie jest złe. Za to moja samoocena jest zerowa i zawsze uważałam, ze do niczego sie nie nadaje, a jak coś mi nie udawało sie, to od razu obwinialam siebie uważając sie za niegodna zabierania innym powietrza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie kłopot w tym, że nie mam nic doraźnego. To moje pierwsze spotkanie z jakimkolwiek lekiem na to wredne choróbsko. Od biedy mogłabym łyknąć coś na sen (podprowadzić mamie z jej zasobów), żeby przespać najgorsze godziny, ale tak się składa, że ze snem nie mam problemu. Jeszcze. Co radzilibyście wziąć w razie, gdyby było źle? Może moja lekarka rodzinna coś by mi mogła przepisać.

Hydroksyzyna jest pomoć z najlagodniejszych, bo po co zaczynac od czegos wiekego...rodzinny bez problemu zapisuje,a w ciężkich chwilach pomaga bardzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellora, no skoro szef mnie docenia, to chyba nie jest złe. Za to moja samoocena jest zerowa i zawsze uważałam, ze do niczego sie nie nadaje, a jak coś mi nie udawało sie, to od razu obwinialam siebie uważając sie za niegodna zabierania innym powietrza

Prosze Cię!!Nawet nie masz pojecia ilu ludzi chcialoby awansowac, byc docenionym..a Ty zrozum że to TWOJA skromna osóbka dostała awans a nie ktoś tam....super gratulację:-) to teraz pokarz kto tu rzadzi:-) ale bez sodówki:-)

 

-- 04 mar 2014, 19:03 --

 

Zazulka, na mnie swietnie działał zomiren, ale trzeba uważać bo uzależnia..

Potoc hydro nie uzaleznia, krista pisała że brała około trzech miesiecy i odstawiła bez problemów a i lekarz tak uważa, bo kazal mi brac 1 rano 1 w południe i 2 na noc bo miałam koszmarne problemy ze snem...oczywiscie bedąc madrzejsza nie brałam w dzień bo sie obawiałam a na noc dziala super i bez problemu sie wstaje.Jestem osoba podatna na działanie leków

 

-- 04 mar 2014, 19:05 --

 

Muszę Was opuscic bo gimnastyka czeka:-) potem się odezwę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luki, nie obawiasz sie odstawienia paro? Powrotu tego koszmaru? Myślisz, ze po odstawieniu bedzie tak samo, jak na lekach?

 

Nie wiem jak będzie, ale wiem że chcę zaryzykować. Czuję się na siłach odstawić paro i jak tylko padnie taka propozycja to nie zawaham się ani chwili.

Dłużej na pewno pozostanę na chlorprothixenie, bo bez niego mam nieprzespane noce i z tym raczej już nic nie da się zrobić.

Elmopl pytała o mój drugi lek, czyli chlorprothixen. Dostałem go od razu podczas pierwszej wizyty. Trafiłem do psychiatry z wielkimi problemami ze snem i ten lek bardzo mi w tym względzie pomógł. Serio, 10mg paro nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia, ale brałem tyle tylko 5 dni i od razu wskoczyłem na 20 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że bardzo dobry.

W niskich dawkach chlorprothixen znosi stany niepokoju i bezsenności towarzyszące nerwicom. To taki łagodny uspokajacz, benzo w wersji soft, na szczęście nie uzależniający. Mnie bardzo pomaga.

Niestety nie jestem jej lekarzem i nie mogę jej tego zestawu zapisać.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luki

No wlasnie tak myślę o Tojaaa,bo dla mnie to mija siw z celem żeby brac dwa leki ssri.....pozniej nie wiadomo będzie który z nich zadzialal.....No ale to Jej szamanka powinna wpaść na to....

Nie mów glisno o odstąpieniu leku,bo dostaniesz upomnienie:)

Ja kiedys chcialam pomoc klossowi i zaproponowalam,ze zapytam interniste o wypisanie recepty dla Niego....no i dostalam upomniana....:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już poprawiłem posta.

Może jej lekarka kombinuje, żeby na kolejnej wizycie odstawić esci i podnieść paro. Nie mam pojęcia, jak widzi to leczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha widzę, ze bawicie sie w doktorkow i konsultujecie moj ciężki przypadek :D wierze mojej dr i robię, jak każe. Z tego, co zrozumiałam, to dorzucila mi paro, ktore ma profil bardziej uspokajajacy, bo mówiłam jej, ze jest troche lepiej, ale nie czuje w pełni spokoju. Poczekam tydzien, góra dwa i jak nic sie ńie zmieni, to pójdę zńow do niej i niech mozdzy jaki mix zastosować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubię wchodzić w kompetencje lekarzy, wolę zostawić leczenie im, a my powinniśmy im zaufać.

Ale jeśli przez 2-3 m-ce poprawa jest ledwie widoczna i zdarzają się nadal ataki paniki, to można się zastanawiać czy leczenie jest prawidłowe.

Ja miałem dużo szczęścia, że za pierwszym trafiłem na zestaw, który mi pomógł, albo po prostu byłem prostym przypadkiem medycznym.

Za leczenie zabrałem się bardzo szybko po pierwszych atakach. Włączyłem w to psychoterapię i są widoczne efekty.

Jestem szczęśliwym człowiekiem, przyznaję, ale o to szczęście walczę, bo samo nic nie przychodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutna jest obecna :)

wlasnie wracam od psychola :)

zostaje na tych tabletkach co biore.

pytalam go czy te leki maja dzialac na te moje lęki.

odpowiedzial,ze od tego jest psychoterapia i tyle.

uczyl mnie tez relaksacji.

sama nie wiem co myslec :\

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie mam zamiaru wchodzic w niczyje kompetencje.Widzisz Tojaaa,tu wszyscy martwimy sie o siebie na wzajem i wspolnie zastanawiamy sie co by można bylo zrobić,żeby pomoc.

Jeśli Ty swojej lekarce mówisz,ze jest lepiej,to ona myśli,ze jednak trzeba cos dorzucić żeby dzialanie bylo mocniejsze....ale nam piszesz,ze caly czas czujesz sie źle,fatalnie,wiec są tu dwie sprzeczne informacje.

Ok.wierzysz i ufasz swojej p.dr.a to najwazniejsze.Ja jyz nic w tej sprawie nie napisze,żeby nie byc źle odebranym.Bo czasami czlowiek chce dobrze dla drugiej osoby,a wychodzi na glupka,prawda Lunatic?

Tojaaa,ostatnie zdanie nie jest do Ciebie,zebys sie nie pogniewala na mnie.Lunatuc będzie wiedzial o co mi chodzi:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za tekst: "na więcej nie zasługuję". Masz dostać dobre leki i tyle, nie za żadne zasługi.

A Ty masz zakaz mówienie o sobie źle. Masz być dla siebie najlepszym przyjacielem i dostrzec to, co jest dobre. Ideałów nie było i nie ma.

Nie jesteś gorsza od ludzi wokół, jesteś inna, niepowtarzalna, ze wszystkimi wadami i zaletami.

Koniec z dołowaniem samej siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro, czyli paroksetyna. Lek ssri. Nerwica lękowa, jak większość tutaj.

Biorę dwa leki, paroksetynę rano i chlorprothixen na wieczór. Zaraz sobie łyknę tableteczki na zdrowie.

Na samej paroksetynie to ja bym od sierpnia nie przespał całej nocy, bo mnie za chiny ludowe ten lek nie usypia.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutna

Jak to na lęki jest osychoterapia....?!

Psychoterapia,psychotreapia,ale leki po to sie bierze,żeby postawily do pionu,daly trochę wytchnienia....

 

-- 04 mar 2014, 21:00 --

 

Tojaaa

Co to za pierdu,pierdu?!he ?

Leki maja Ci pomoc,a nie cieszyc sie z tego ze dalej ma sie sraczke.....

Zobaczysz,ze paro Ci pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna82

Też jestem zdania, że same leki nie wystarczą, żeby pokonać nerwicę. Pozostają nierozwiązane problemy, na które radą jest psychoterpia. Zmienia nasz sposób myślenia i postrzegania świata.

Ćwiczenia relaksacyjne, ćwiczenia fizyczne, medytacja to też fajna sprawa. Mam taką płytę od mojej terapeutki, którą słuchałem w czasie, gdy nerwy zżerały mnie od środka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×