Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie w ten niedzielny poranek.

Tak sobie właśnie pomyślałem że na naszym forum zapewne można spotkać nie tylko ludzi przechodzących przez depresję,nerwice ale również

osoby które nic o tym nie wiedzą jak również osoby które po prostu nas nie lubią.

Wspomnę może takiego znajomego który mówił że ma depresję bierze leki itp. a swoim zachowaniem grał wszystkim na nerwach,nie liczył się

z niczyją prywatnością z jakim kolwiek poszanowaniem sytuacji w jakiej się znajdujesz.Szukał tylko czegoś do czego mógł się przyczepić a jak nie znalazł

to po prostu mówił głupota aby kogoś zdenerwować.A co ciekawe wybierał sobie tylko osoby z depresją albo takie które litowały się w jakiś sposób nad nim.Niektóre osoby takie właśnie są chcą Ciebie zdołować aby samemu poczuć się lepiej.

I tego unikajcie nawet w złości,nie warto babrać się jak jakiś obwieś.Szanujmy siebie sami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam po prostu myślę,że życie to życie i bez sensu dodawać jakiegoś materializmu do tego.

Oczywiście każdy z nas inaczej uważa. Ale sprowadzając wszystko do takich granic i pozbawiając rzeczy tego wydzwięku spontaniczności.. No nie wyobrażam sobie, że mogłabym być wtedy szczęśliwa- analizując wszystko.

 

Dzisiaj to chyba tylko dobra sałatka,chleb ze słoneczkiem. Cola, No i zaraz będzie kawa. Już sama ta myśl sprawia mi radość. Kawa z mlekiem i cukrem :105:

No i muzyka. Szkoda tylko,że w radiu same smuty i to, co mi się nie podoba. Każdy poranek byłby troszkę lepszy gdybym mogła słuchać tego, co chcę.

Poza tym dla mnie nieadekwatne jest puszczanie takich ballad czy wolnych piosenek z rana. Dobra - może to już nie poranna pora ale niedziela, no..

od 13 można sobie takie coś zafundować, ale nie o 9..10.. 11.. 12.. Trzeba się obudzić!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O jeszcze napiszę może tak jesli jesteś nerwowy to nie wbijaj sobie do głowy że jesteś nerwowy tylko pomyśl-pracuję nad sobą,życie wystawiło moje nerwy na próbę.Kochaj siebie na stówę nie idz na łatwiznę jak wielu ludzi to robi popadają w nałogi jak alkochol,papierosy,chazard,gry.Wszystko moze być nałogiem.Pamiętaj kochaj siebie zawsze.To jest tak jak byś woził ślub bez miłości-taki związek nie jest szczęśliwy.Pokochaj siebie na sto procent. :idea::angel:

 

-- 02 mar 2014, 12:20 --

 

Ja tam po prostu myślę,że życie to życie i bez sensu dodawać jakiegoś materializmu do tego.

Oczywiście każdy z nas inaczej uważa. Ale sprowadzając wszystko do takich granic i pozbawiając rzeczy tego wydzwięku spontaniczności.. No nie wyobrażam sobie, że mogłabym być wtedy szczęśliwa- analizując wszystko.

 

Dzisiaj to chyba tylko dobra sałatka,chleb ze słoneczkiem. Cola, No i zaraz będzie kawa. Już sama ta myśl sprawia mi radość. Kawa z mlekiem i cukrem :105:

No i muzyka. Szkoda tylko,że w radiu same smuty i to, co mi się nie podoba. Każdy poranek byłby troszkę lepszy gdybym mogła słuchać tego, co chcę.

Poza tym dla mnie nieadekwatne jest puszczanie takich ballad czy wolnych piosenek z rana. Dobra - może to już nie poranna pora ale niedziela, no..

od 13 można sobie takie coś zafundować, ale nie o 9..10.. 11.. 12.. Trzeba się obudzić!!

 

krótko i na temat,nie uwarzasz że życie to interesy.Zobacz-nikt ci nic nie da za darmo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tak,pewien człowiek ma wielkie gospodarstwo,wielu ludzi dla niego pracuje.Pewnego lata zatrudnił dwóch młodych ludzi na 3 miesiące.

Na stępnego lata poprosił tylko jednego z nich aby dla niego pracował.Załóżmy że jeden tych chłopaków był troszkę nerwowy ale pracował sumiennie i bezproblemu dogadywał się z właścicielem gospodarstwa.Natomiast drugi chłopak nie miał problemów z nerwami ale gospodasz go nie lóbiał.Więc gospodarz poprosił tego pierwszego aby dla niego pracował.A tego drugiego z którym się nie dogadywał po prostu przestał współpracować. Gospodarz był zawsze wyrozumiały,kultularny i płacił durzo pieniędzy.To są po prosti interesy.Może chodzić np.że znajdzie kogoś kto będzie kopał ziemniaki szybciaj albo jego piorytetem jest to czy lubi z takim człowiekiem pracować.Interesy to jest słowo o wielu twarzach :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale to żadne interesy. Po prostu jeden z nich był mniej sympatyczny od drugiego.

Przecież ten drugi nawet nie usiłował negocjować. Wtedy gdyby mu się udało, można byłoby mówić o interesach.

Przynajmniej ja to tak widzę.

Albo kogoś lubimy albo nie. Interes moim zdaniem jest wtedy, kiedy ze statusu- nie lubię cię, negocjujesz tak,że gospodarz powie - Nie lubię Cię ale gadkę masz i umiesz sobie poradzić, więc Cię zatrudnię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:roll:

Tak,tak. Oczywiście..

 

dla jednego slowo interesy będzie znaczyło puje na mecz i sie opję browarmi.

drugi pomysli nauczę się angielskiego to jest w moim interesie

jeszcze inny pomysli może schdnę po co dzwigać 10 kilo

jeszcze inny pomysli a może posmieję się z ludzi na foróm

Jeszcze inny napsze a moze oszukam tych ludzi na foróm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×