Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szpitale/Kliniki/Poradnie/Terapie - adresy, opinie - WĄTEK ZBIORCZY


Rekomendowane odpowiedzi

zujzuj, Twój post pokazuje po prostu 2 rzeczy:

- nie rozumiesz o czym mówi Grzesiak (więc wg Ciebie gada bez sensu) ale to nic dziwnego, Ty nawet nie rozumiesz tego co ja napisałem a co dopiero mówić o zrozumieniu kogoś kto naprawdę ma coś do powiedzenia

- nie masz dystansu, z tym gównem było dobre porównanie akurat :) Wyjątkowo aspołeczny typ z Ciebie.

 

O rety..a ty teraz będziesz mnie prześladował w każdym wątku tylko dla tego, że nie chciałes sie przyznać do sprzeczności logicznych...i teraz no siłę bedziesz mi udowadniał jaki to nie jestem zły itd...juz tyle rzeczy sie od ciebie o sobie dowiedziałem, że znam cie już na wylot ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co Torres, najlepsze w tym wszystkim jest to, że ty nawet nie masz pojęcia jak bardzo się kompromitujesz i jak ubogie myślenie/życie przedstawiasz.

 

I nie będę Ci tego zabierać. Wiesz w co chcesz, niech Ci ziemia lekką będzie.

 

 

Zujzuj, już pisałam że uwielbiam ;) A teraz dodam jeszcze, że jesteś lata świetlne przed panem ze swoim zdrowiem !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz Cieślik - HolisticMind, to jest człowiek, który tylko czeka by kase zbić, on nie pomaga ludziom, nawet nie potrafi zapanować nad sobą, a co dopiero komuś innemu pomagać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A już widziałem wątek całkiem ciekawie ;) Jak to pewien mądry facet powiedział nie jest produktem opinii i historii innych :)

 

 

Bo ja mam screena m. in. który potwierdza jej niezrównoważenie emocjonalne.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio omijam wątki, w których się dużo teoretyzuje na temat życia. Teraz stwierdziłem, że mogę czasem wejść, bo jakby nie było, to ciekawe.

 

Kiedyś myślałem, że mogę być w życiu kim chcę, nawet jakimś Supermanem. Szukałem sposobów, które mi to umożliwią, sądziłem, że życie idzie w złym kierunku, bo nie jestem księciem z bajki. Łatwo można się naciąć na taki schemat przy coachingu. Wiara w nieograniczony rozwój i nie wiem jakie sukcesy. Pewnie wielu ludzi jest takich, którzy uznają swoje życie za mało znaczące, którzy myślą, że można w jakiś sposób zapewnić sobie przyklask społeczeństwa. Nadal mam ambicje, ale nie tak wygórowane oraz wiem, że nawet "ludzie sukcesu" są z tej samej gliny i mają podobne problemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zujzuj, essprit, dzięki (zujzujowi już kolejny raz) za pokazanie, że nie macie argumentów i atakujecie ad personam. Dzięki temu wiem, że mam rację ;)

 

monk.2000, bardzo ciekawy post. Też miałem coś takiego na początku. Najpierw trzeba przepracować samoocenę czy to z coachem czy samemu czy z psychoterapeutą - nieważne.

 

Pewnie wielu ludzi jest takich, którzy uznają swoje życie za mało znaczące, którzy myślą, że można w jakiś sposób zapewnić sobie przyklask społeczeństwa

 

Ha, bo to akurat można! :) Tylko na tym właśnie można się przejechać bo robienie czegoś pod poklask społeczeństwa nie idzie w parze z rozwojem. Tak samo rozwijanie jedynie umiejętności manipulacji przyniesie efekty, może nawet duże ale człowiek ze złą samooceną źle to wykorzysta. Poza tym coaching często od tej złej strony jest wykorzystywany w biznesie. Byłem kiedyś na takim szkoleniu biznesowym, na którym wprost mówili jak manipulować klientem. I serio to działa bo korzystają z tego największe korporacje i bardzo często biznes MLM. Dlatego też znajomość tych technik jest przydatna dla większości ludzi bo znając to nie dawaliby się tak dymać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zujzuj, essprit, dzięki (zujzujowi już kolejny raz) za pokazanie, że nie macie argumentów i atakujecie ad personam. Dzięki temu wiem, że mam rację ;)

 

 

Tak tak ..wkręcaj sobie dalej. Najpierw piszesz że "tacy jak ty" nie mogą zrozumieć Grzesiaka. Potem że jestem wyjątkowo aspołeczny..ale to oczywiście ja argumentuję ad personam i ty juz wiesz że masz racje... :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres,

 

Kurde wg mnie przez takie wpisy przemawia zazdrość. Skoro to są głupoty to dlaczego bogaci ludzie, którzy do czegoś doszli płacą mu i cenią jego usługi, na które większość krytykujących nie stać?

 

chyba wiesz, że to jest bardzo kiepski argument na rzecz jego teorii ;)

 

 

No właśnie nie wiadomo ;) Ja większość rzeczy pamiętam bez żadnego powtarzania tylko to co zostało mi dobrze wytłumaczone. Ja bym powiedział nawet, że powtarzanie czasem wyłącza umiejętność uczenia się. Jako przykład mam to jak np mama do mnie mówi "makaron jest w białym garnku, zupa w czerwonym i stoi na balkonie, mięso jest na patelni w lodówce" i jeśli powie mi to kilka razy to nigdy nie wiem co gdzie jest :D Jak powie raz to wiem co gdzie jest. A w którym momencie uczepił się matematyki? Tego akurat nie znam. Nawet jeśli tak to przecież to nie jest jakiś guru tylko normalny koleś, który też się myli albo nie zgadzasz się z jego zdaniem w niektórych kwestiach.

 

wiadomo wiadomo, sposób zapamiętywania jest już naukowo przebadany.

a ja kilka razy słyszałem, jak powtarzał, że na śniadanie się nie logarytmuje, na obiad nie całkuje itp.

 

 

W wywiadzie dla jakiegoś radia czy TV wiadomo, że mówi ogólniki. Nie rozumiem czego tu się czepiać. Książki i wykłady są wartościowe więc tam jest zawarte więcej wiedzy, do radia i tv rzuca się krótkie hasła i ogólniki.

 

chodzi już nawet nie o te ogólniki ale sprzeczności które wyłapuje w jego wywiadach.

tak to jest gdy się robi powierzchowny objazd po różnych filozofiach.

zresztą widziałem filmy z jego wykładów, ani razu nie spotkałem się z tym by powiedział coś odkrywczego i za każdym razem lanie wody na coś co można by ująć w kilku zdaniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zujzuj, nie odwracaj kota ogonem bo ad personam atakujesz już od pierwszej naszej wymiany zdań w wątku politycznym i dlatego potem prześladujesz mnie w innych wątkach. To zwyczajny trolling.

 

jetodik,

 

chyba wiesz, że to jest bardzo kiepski argument na rzecz jego teorii ;)

 

Nie wiem, uważam że bardzo dobry. Spójrz na swojego posta. Nie podałeś żadnego argumentu, piszesz tylko o moich, że są kiepskie. Odrzuć dogmatyczne myślenie na ten moment i najpierw postaraj się skompletować argumenty a potem do nich dostosować tezę, a nie odwrotnie ;)

 

wiadomo wiadomo, sposób zapamiętywania jest już naukowo przebadany.

a ja kilka razy słyszałem, jak powtarzał, że na śniadanie się nie logarytmuje, na obiad nie całkuje itp.

 

Nadal nie wiem o co dokładnie chodziło ale mogła to być jakaś metafora.

 

chodzi już nawet nie o te ogólniki ale sprzeczności które wyłapuje w jego wywiadach.

tak to jest gdy się robi powierzchowny objazd po różnych filozofiach.

 

jakie sprzeczności?

 

zresztą widziałem filmy z jego wykładów, ani razu nie spotkałem się z tym by powiedział coś odkrywczego i za każdym razem lanie wody na coś co można by ująć w kilku zdaniach.

 

Ja słyszałem od niego bardzo dużo odkrywczych rzeczy. W kilku zdaniach pewnie by się dało powiedzieć ale lepiej dokładniej wytłumaczyć. Widziałem kilka wywiadów Grzesiaka w TV i tam nie mówił nic odkrywczego ale formuła programu to wymuszała. Widziałem też jego wykłady dla ludzi (świetne są sposoby na pozbycie się fobii) i filmiki, w których mówił ok 10 minut na jakiś temat do słuchacza i te najbardziej przypadły mi do gustu chociaż faktycznie jedno mnie rozczarowało (o biznesie). Zależy też pewnie od tego na co trafiłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, uważam że bardzo dobry. Spójrz na swojego posta. Nie podałeś żadnego argumentu, piszesz tylko o moich, że są kiepskie. Odrzuć dogmatyczne myślenie na ten moment i najpierw postaraj się skompletować argumenty a potem do nich dostosować tezę, a nie odwrotnie

 

niemerytoryczny i niekonkretny 8)

bogaci ludzie coś lubią to to jest dobre, no bez jaj ;)

SaiBaba też skupiał w okół siebie bogaczy, wyczarowywał złote jajka itp.

 

Nadal nie wiem o co dokładnie chodziło ale mogła to być jakaś metafora.

 

to było w kontekście tego, że szkoła uczy dużo niepotrzebnych rzeczy, w domyśle zbyt dużo matmy.

takie myślenie, że po co mi te bzdury, przecież wystarczy dodawać, odejmować, mnożyć, dzielić, procenty i ułamki, to ja też miałem jakieś 20 lat temu :smile:

 

jakie sprzeczności?

 

ok pierwszy filmik z brzegu:

egorcyzmy, bo o tym wspominał zujzuj i to sobie włączyłem.

 

0-1:37 - opowiada o tym, że jak ktoś myśli tak też robi, a opowiada o tym w taki sposób jakby to byly jakieś zagadki wszechświata :mrgreen:

ok jedziemy dalej

 

1:50 - 2:10

nie ma jutra, nie ma przeszłości, jest tylko teraz i mamy wpływ na to co jest teraz, no łał, do tego pokazowa gestykulacja, jakby wyczarował królika z kapelusza

 

2:15 - 3:39

określenia typu fajny, niefajny są względne, więc takie myśli nie są prawdziwe - rozumiem, że to jakaś perspektywa na nieprzejmowanie się.

 

~4:00 - 4:50

najpierw mówi o naturalnej umiejętności bycia tu i teraz u dzieci, i że nie mają zdolności wizualizacji, a przecież mają.

wg niego tą umiejętność tu i teraz zabija oczywiście szkoła, przez ktorą człowiek myśli niesamodzielnie.

chyba zapomniał, że dzieci są bezkrytyczne, uczą się przez naśladownictwo, z samodzielnym myśleniem nie mają dużo wspólnego.

opowiada też o tym, że za najefektywniejszą naukę w okresie do 5roku życia, jest odpowiedzialne to, że żyje się w permanentnym tu i teraz :silence:

 

dalej przestałem oglądać, ale wiele takich właśnie sprzeczności wyłapywałem na jego filmikach (to pewnie dlatego, że nie żyje w permanentnym tu i teraz), nie bede tu tracił czasu przykład przytoczyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres, na prawdę dyskutowanie z tobą o "teologii" jest przedostatnią rzeczą na jaką mam ochotę, więc nie będę się wypowiadać w temacie o "Bogu". Zupełnie na serio pisałam, że zbyt się różnimy przekonaniami, żebym mogła w najmniejszym stopniu skorzystać, z czegokolwiek co piszesz, więc nie zamierzam.

 

Dla jasności, na początku cię wysłuchałam, bo myślałam, że faktycznie kwestionujesz pewne rzeczy, które mi w coachingu nie odpowiadają. Ale to co zacząłeś wypisywać później, to właśnie są żywe przykłady tego, co mi w coachingu nie odpowiada: czyli brak konsekwencji, jechanie stereotypami po wszystkich myślących inaczej oraz niczym nie uzasadniona pewność w kwestiach, które nie są wcale obiektywne.

 

Tak że ty sobie wierz, że ty masz rację i receptę na szczęście, a ja sobie pozwolę wierzyć w coś innego i wszyscy zadowoleni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, jeśli ktoś ustala wysoką cenę czegoś a to nie jest jej warte to bogaci ludzie za to nie zapłacą. Gdyby Grzesiak był do dupy to by wołał 100 zł za szkolenie a nie kilka tysięcy. Fakt, że wg mnie to jest przecenione a winą jest brak dobrej konkurencji ale porównywanie coachingu do kupowania garnków za kilka tysięcy jest słabe.

 

to było w kontekście tego, że szkoła uczy dużo niepotrzebnych rzeczy, w domyśle zbyt dużo matmy.

takie myślenie, że po co mi te bzdury, przecież wystarczy dodawać, odejmować, mnożyć, dzielić, procenty i ułamki, to ja też miałem jakieś 20 lat temu :smile:

 

Hehe jeśli tak powiedział to rzeczywiście to ogromna bzdura. Tzn ma rację, że szkoła uczy pierdół ale właśnie receptą na to powinno być wywalenie niepotrzebnych przedmiotów a zwiększenie matematyki i fizyki. I położenie na polskim nacisku na czytanie ze zrozumieniem bo tego dorośli ludzie bardzo często nie potrafią ;)

 

Kurde przeczytałem co napisałeś i nie widzę tu żadnej sprzeczności. Będę musiał pewnie zaraz ten filmik oglądnąć.

 

Unikalny, rzuciłem okiem na tę stronę i to dopiero jest manipulacja. Wyłączyłem bo nie chcę się babrać w takiej negatywnej energii i opluwaniu kogoś żeby samemu zarobić.

 

Vi vi, nie wiem w tym momencie o co Ci chodzi. Wskaż mi brak konsekwencji i jechanie stereotypami w moich postach w tym temacie... Póki co widzę tutaj stereotyp, że coaching jest zły bo jest drogi i eee... są sprzeczności ale nie da się ich wskazać i są stereotypy ale nikt ich nie wskaże i nie obali. Dobra kończę już tę dyskusję bo już napisałem swoje zdanie i pewnie nikogo tutaj nie przekonam. Mam swoje doświadczenia, Wy macie swoje zdanie i ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres...ty jesteś niesamowity. Nie podałem ani jednego takiego argumentu...ty za to podawałeś i piszesz żebym nie odwracał kota ogonem... ty pisałeś te argumenty. Pisałeś o przeniesieniach, tutaj o aspołeczności w innych wątkach inne podobne...jak chcesz możemy zrobić zakład.

 

-- 28 lut 2014, 20:55 --

 

Tutaj macie blog na temat Mateusza Grzesiaka, kiedyś też wierzyłem w jego bzdury i był dla mnie SWOISTYM BOGIEM, ale okazał się zwykłym manipulatem ze świetnym PR i Marketinigiem - http://diligito.wordpress.com/wpisy/

 

ten blog jest tylko o Grzesiaku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres,

jetodik, jeśli ktoś ustala wysoką cenę czegoś a to nie jest jej warte to bogaci ludzie za to nie zapłacą.

 

heh, jakby to ludzie przez sam fakt bogactwa, byli nieomylni i nie wyrzucali kasy w błoto.

zapłacą zapłacą, bogaci ludzie znudzeni konsumpcyjnym stylem życia, chętnie łykną jakiś lekkostrawny 'rozwoik', dobrze rozreklamowany Grzesiak służy tu pomocą.

 

rozumiem że te wszystkie najlepiej sprzedane książki, typu 50 twarzy Greya i inne tandety są wspaniałymi dziełami, bo gdyby były słabe to ludzie by ich nie kupowali?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale takie książki kupuje plebs a nie bogacze. A my mówimy o towarach, które kupują ludzie, którzy wiedzą jak inwestować. Dodatkowo Grzesiak jest bogaty i szczęśliwy więc wie co mówi kiedy np opowiada o tym jak zrobić biznes i zarobić. Lepiej kierować się ludźmi, którzy coś osiągnęli niż takimi, którzy tylko krytykują tych ludzi z zazdrości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torres, Bogaci ludzie nie są z założenia mądrzy. Płacą za drogie szkolenia, bo ich stać i dali się przekonać prowadzącemu, co nie oznacza z góry, że podjęli dobrą decyzję.

Bardziej przekonujące by było, gdyby ktoś stał się bogaty dzięki tym poradom, bo to że ludzie będący już wcześniej majętni za to płacą, o niczym nie świadczy.

 

Grzesiak nie jest bogaty dla tego, że osiągnąl sukces w biznesie, a dlatego że za pieniądze udziela porad jak ten sukces osiągnąć :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1234qwerty, Z bogatymi jest pół na pół. Idioci którym sie fartnęło i ludzie z głową, którzy wykreowali coś od zera z pomysłem i mają teraz wchuj hajsu. Ja myśle, że tym drugim takie coś jak coaching pomagało nie raz, bo taki gość potrafi dać im kopa do działania. Głównie po to korzystają z tego typu usług.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×