Skocz do zawartości
Nerwica.com

LEKOMANIA, kto lubi wcinać więcej leków niż potrzeba...?


AddictGirl21

Rekomendowane odpowiedzi

A teraz wszystkim dupnym hejterom na złość przesyłam moje totalnie naćpane spojrzenie

Muehehe, na złość babci odmrożę sobie uszy :D

 

Nie wiem doprawdy co chciałaś tym zdjęciem osiągnąć, dosłownie "wziąć nas na ładne oczy"..? :lol::lol::lol:

 

Mogę się jedynie powkurzać , że zycie jest nie fair, jedni walcza o swoje zdrowie i zrobią wszystko , żeby się jakos pozbierać , a inni marnują je na własne zyczenie , ale cóz na to nie mam wpływu .

Masz, Wiolu, masz. Tyle razy zgłaszałem posty AddictGirl z adnotacją że nadaje się na bana że myślę że grono moderatorów powinno to rozważyć.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deader

 

Sorry, umknęło mi wcześniej, więc odnoszę się teraz: a terapeuta to nie jest niby osoba trzecia?

 

noo przestanie nią być na terapii. czyli tam gdzie jest realna możliwość jakiegoś leczenia i szukania rozwiązań na wielu płaszczyznach, bo najwyraźniej proszki są tu tylko wierzchołkiem góry lodowej.

dać kopniaka to łatwo, ale nie wystarczy strącić kogoś ze złej drogi, trzeba też pokazać konkretną nową drogę, i wspierać na niej krok po kroku. a takich rzeczy się nie robi w necie ;) ani z doskoku.

 

piszę jako ten co ani nie głaszcze ani nie gani ;)

 

*Wiola*,

zycie jest nie fair, jedni walcza o swoje zdrowie i zrobią wszystko , żeby się jakos pozbierać , a inni marnują je na własne zyczenie

 

ci pierwsi robią to z egoizmu, ci drudzy też z egoizmu ;)

zresztą to nie jest jakis koncert życzeń, wybory przyczynowo zawsze wykraczają poza jednostkę.

jest wychowanie, gen, otoczenie, kondycja społeczna i wiele wiele innych spraw, które je determinują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, umknęło mi wcześniej, więc odnoszę się teraz: a terapeuta to nie jest niby osoba trzecia?

 

noo przestanie nią być na terapii. czyli tam gdzie jest realna możliwość jakiegoś leczenia i szukania rozwiązań na wielu płaszczyznach, bo najwyraźniej proszki są tu tylko wierzchołkiem góry lodowej.

Może mamy inne pojmowanie terminu "osoba trzecia", dla mnie jest to każdy niespokrewniony z daną osobą przez krew lub papier. Czyli nawet najbliższy przyjaciel jest dla mnie koniec końców osobą trzecią, tym bardziej terapeuta któremu przecież płaci się za gadanie.

 

dać kopniaka to łatwo, ale nie wystarczy strącić kogoś ze złej drogi, trzeba też pokazać konkretną nową drogę, i wspierać na niej krok po kroku. a takich rzeczy się nie robi w necie ;) ani z doskoku.

Oj, nie zgodzę się z tym, nie zgodzę. Dla ćpuna "konkretna nowa droga" jest wyjątkowo prosta: przestać ćpać, znaleźć robotę. Koniec. I żadne "wspierać" bo każde ułatwienie to ryzyko że sobie ćpun "odpuści", nie, ćpuna trzeba gnoić, gnoić i gnoić, powtarzać że jest nic nie wartym ścierwem do momentu kiedy się zaweźmie żeby udowodnić że jest inaczej. Mówię to jako ćpun, który to przeszedł, który jest wdzięczny swoim rodzicom za te kilka lat szmacenia jakie mi zafundowali. Dzięki temu, dzięki nim - jestem teraz na przeciwnym biegunie.

 

AddictGirl ma jak najbardziej warunki do tego żeby się ze swojego ćpaństwa wyrwać (bo już potwierdziła że to jest u niej ćpaństwo - a przynajmniej jeśli wierzyć jej słowom - bo o ile wcześniej dałoby się ją podpiąć pod "uzależnioną od benzodiazepin", tak po wyznaniu że napierdziela oxy jest zwykłą ćpunką) bo ma rodziców którzy ją utrzymują, ciało które pozwoli jej znaleźć pracę w max. tydzień (nie, nie chodzi mi o to co przeszło wam przez głowę - po prostu w każdej Biedronce zatrudnią taką kasjerkę z miejsca), jedynie brakuje jej tego ustawicznego gnojenia. Bo jej rodzice - jak pisała - wysyłali ją kilka razy na odwyk i nic to nie pomogło. Co prawda zaczynam przychylać się do zdania że AddictGirl jest pospolitym trollem, bo jej opowieści nie trzymają się kupy, ale jeśli przyjąć za prawdziwe to co pisze - to jak widać "profesjonalna" pomoc jej nie jest w stanie pomóc i należy zacząć stosować pomoc "tradycyjną". Czyli zamiast na odwyk, to wypierdzielić na ulicę. Po kilku dniach zacznie się puszczać żeby mieć na piguły, albo wróci skomląc że już nie będzie. I ponownie, to nie jest teoria, o której gdzieś przeczytałem. To wszystko idealnie podsumowuje łacińska sentencja: VENI, VIDI, VICI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, no to rodzice Ci zafundowali szmacenie, to jest co innego, jednak są to osoby bliskie na których zdaniu zależy i którzy mają do tego szmacenia prawo.

jeśli problemem jest samo uzależnienie, a tak poza tym ma się dobrze w głowie, to wystarczy jedynie odstawienie piguł, inaczej trzeba się wziąć za to co było przed ćpaniem, a do tego potrzebna pomoc fachowa już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zresztą Deader rób jak tam uważasz, ja piszę za siebie, a nie czuję potrzeby pomagania autorce w żaden sposób.

 

-- 27 lut 2014, 09:55 --

 

hania33,

jetodik, ja nie walcze o swoje zdrowie z egoizmu...nie chce by syn moj widzial , znow matke duszaca sie i trzesaca.

 

a to przepraszam, takich sytuacji nie wziąłem pod uwagę, mój błąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, Ban nie rozwiąże ani jej probemów ani naszych , znikną nam tylko z oczu ;) Jej posty są kontrowersyjne, wkurzające , ale wg mojej oceny nie zasługują na bana,.

Trochę nie łapię, ale OK, nie ja jestem moderatorem. Nie przestanę się jednak dziwić. Pierdyliard wcieleń amfcego jest banowanych od razu jak się pojawia - a na forum raczej mało kto ma problem z pedofilią. Z nadużywaniem leków czy innych substancji jest osób dużo, a pojawienie się osoby która te substancje gloryfikuje jest niczym tykająca bomba. Z tego co się orientuję z odwyków wywalane są osoby które mogą źle wpływać na pozostałych próbujących się wyleczyć. Posługując się terminologią internetową - dostają bana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, Ban nie rozwiąże ani jej probemów ani naszych , znikną nam tylko z oczu ;) Jej posty są kontrowersyjne, wkurzające , ale wg mojej oceny nie zasługują na bana,.

Trochę nie łapię, ale OK, nie ja jestem moderatorem. Nie przestanę się jednak dziwić. Pierdyliard wcieleń amfcego jest banowanych od razu jak się pojawia - a na forum raczej mało kto ma problem z pedofilią. Z nadużywaniem leków czy innych substancji jest osób dużo, a pojawienie się osoby która te substancje gloryfikuje jest niczym tykająca bomba. Z tego co się orientuję z odwyków wywalane są osoby które mogą źle wpływać na pozostałych próbujących się wyleczyć. Posługując się terminologią internetową - dostają bana.

 

Proste, szerzenie pornografii dziecięcej jest przestępstwem. a nawet jesli ich nie wrzuca, to obraża , wyzywa itd, Jakakikolwiek dialog z nim jest niemożiwy . Czy jej posty źle wpływają na uzaleznionych , nie mnie oceniać, nie mam takiej wiedzy . Ale idąc takim tokiem rozumowania, to osoby , które notorycznie opisują swoje fatalne samopoczucie czy lęki też szkodzą pozostalym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×