Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

Hej co ma euthrox do jajników?

Nic, a co ma mieć? Ja mówiłam o hashimoto, że euthyroxem leczę.. może chaotycznie piszę.

Dziekuje:) wiem, ze endo moze przybierac najrozniejsze postacie i powodowac rozne objawy a hipohondria to wszystko na pewno poteguje:/ z tego wszystkiego zauazylam ze napisalam RAK temu, zamiast ROK temu

-- 22 lut 2014, 17:28 --

Wlasnie przypomnialam sobie, ze pol roku temu wmawialam sobie chloniaka:/

Tak samo ja - 1 gin powiedział, ze mam kłykciny, a 4, że nie. I mimo wielu różnych konsultacji nadal jestem w kropce

Trzymajcie sie dziewczyny, bedzie dobrze :)

Od dzis moj wielki dzien- postanowilam zaczac brac Cital. Wlasnie polknelam piersza polowke naczytalam sie ulotki i teraz boje sie, ze zaczne sobie wkrecac jeszcze gorsze rzeczy mimo, iz zaakceptowalam juz te ataki lęku i je zaakceptowalam, nie moge poradzic sobie z hipochondria. Boje sie wszystkiego na kazdym kroku, chce wrocic do normalnego trybu zycia.. po prostu zaczac zyc :) moja lekarka powiedziala, ze wystarcza mi 3-4 miesiace brania leku i powinno byc duzo lepiej. Trzymajcie kciuki :)

Hej znerwicowana,tez biore citalopram.

dawaj znaki kobieto,czy ci pomogl.

ja biore 6 i pól tygodnia,objawy somatyczne puscily,natomiast mysli hipohondryczne jeszcze nie!

jak byly,tak są.

są troszke slabsze,czasami uda mi sie je zignorować,ale to jesCze nie to.

najgorszy jest lęk przed lękiem...

witam wszystkich. Mam nawrót nerwicy-zaczęło się od bóli żołądka. Usg nic nie wykazało. Za 3 tyg mam gastroskopię i typowe objawy raka....czy jest ktoś na forum kto ze mną porozmawia?Proszę o pomoc bo już nie wyrabiam

Hej, również mam nawrót nerwicy. 8 miesięcy byłam bez objawów + BEZ LEKÓW!! Piękny czas to był :))

Ja przypisuje sobie chorobe serca (kłuje mnie, kołacze, arytmia)

Ja też 8 miesięcy wytrzymalam. Teraz znowu się zaczęło-gdyby nie ten pieprzony żołądek....wszystko byłoby ok. Gdybym nie zaczęła czytać na internecie o objawach. Co mnie podkusiło?

Niestety madzia11 tego się nie da wytłumaczyć (

A najgorsze, że inni nie mogą tego zrozumieć, ze to nie zależy od mojej woli (ja nie umiem kontrolować napadów paniki)

madzia11 - ja też miałam "typowe objawy raka" i gastroskopię, okazało się, że mam "tylko" przepuklinę rozworu przełyku. Głowa do góry!

A jakie? Bo ja mam dziwne bóle pod lewy żebrem, trwające może z 5 sekund-lekkie i pojawiającace się podczas ruchów ciałem(chodzeniu, śmianiu się itd.) Zaczęło się jesienią-w zimie po zaczęciu brania Contix spokój i teraz znowu się zaczyna. Robiłam usg wyszło refluks, spastyczne jelito na całej długości i jak to lekarz powiedział lekki stan zapalny na [powierzchni żołądka. Ale przecież usg nie wykrywa najgorszego....Boże jak ja się boję. Czytałam że przy ....(nawet nie chce tego pisać) są właśnie takie lekki bóle. W nocy nic mnie nie boli-kompletnie nic. POMOCY

Witam Was. Wreszcie zdecydowałam się tu napisać w nadzieji, że to mi trochę pomoże.

Hipochondryczką jestem od dziecka i od dziecka panicznie boję się nowotworów mimo, ze w mojej rodzinie chyba nawet nie było przypadku raka. Przerabiałam już raka skóry, jelita, szyjki macicy, jajnika oraz HIV. Raz nawet wylądowałam u psychiatry, gdyż uniemożliwiło mi to normalne funkcjonowanie (dostałam antydepresanty i skierowanie na terapię, którą olałam, a leki odstawiłam po kilku miesiącach bo przecież czułam się już dobrze). Tym razem chyba jest tak samo. Usłyszałam ostatnio o chłopaku, który chyba rozdrapał sobie pieprzyka i teraz ma czerniaka. No i się zaczęło. Przypomniałam sobie, że koło mojego piprzyka na twarzy zrobił się ostatnio pryszcz i wszystko rozdrapałam. Teraz pieprzyk w moich oczach zaczął ciemnieć, trochę się powiekszać i na bank jest już czerniakiem. Nie mogę jeść, spać ani funkcjonować. Umówiłam się na wizytę do dermatologa i psychiatry bo wiem, że urojenia są już na tym etapie, że nawet jak zniknie widmo raka to strach i stany lękowe pozostaną.

Mam już dość takiego życia i czasami wolałabym, żeby serio trafiła mnie szlag i nie musiała tej udręki dalej przeżywać. Co gorsza swoje lęki zaczęłam przenosić nawet na swoich rodziców i u nich również dopatruję się symptomów śmiertelnych nowotworów.

Cieszę się, że nie jestem z tym sama

Witaj. Pieprzyki też przerabiałam. To jest straszne przenosić lęki swoje na bliskich. Jak skończyłam ze swoim pieprzem to doczepiłam się znamienia u syna. Potrafię ciągle na okrągło gadać tylko o swoich lękach-nic innego mnie nie obchodzi. Nie martw się pieprzyk rozdrapany nie znaczy że zachorujesz. Ja swojego tak męczyłam że kompletnie go zdrapałam i dostałam takiej paniki, ze nikt nie mógł mnie uspokoić. Poleciałam rozstrzęsiona do dermatologa a ten jak mnie zobaczył taką rozdygotaną z powodu pieprza to normalnie zaczął się śmiać. Później były jakieś pryszcze w intymnych miejscach-wszystko pokazywałam. Acha-z tym pieprzem wylądowałam najpierw na pogotowiu i lekarz dyżurny oglądał mnie w całej krasie(bo jest na wzgórku łonowym). Potem siedziałam 24h zamknięta w ubikacji oglądając go z każdej strony i lupa poszła w ruch. Nikt już nie mógł ze mną wytrzymać

Witam, jakis czas nie bylo mnie na forum. Biore paroxetin i wszystko powoli wraca do normy.. wciaz mam schizy i mierzeniem pulsu ale jest coraz lepiej. od 3 dni nie bralem tabletek bo mi sie skonczyly i musze jutro isc po recepte... mam kolejny problem. Czuje jakby wyladowania elektryczne w glowie. Dziwne i nieprzyjemne uczucie, towarzyszy mi prawie caly dzien. Czasem tez w klatce piersiowej i to uczucie uderza np 3 razy i odpuszcza.. ktos mial cos podobnego? barduo trudno mi to opisac.

Długo bierzesz te tabletki?Myślę że to brak ich w organiźmie daje takie odczucia. Jak ja odstawiałam to miałam takie jakby odbicia w głowie, aż mnie cofało do tyłu.

markoo, ja o tym czytalam! Przy odstawianiu leków ponoć to częste. I chyba jest na to nazwa "brain zap" albo jakos tak - juz nie pamietam. Ale oposują takie dolegliwosci na roznych stronach.

Ja dzis po weekendzie pelnym leku i breku checi do czegokolwiek zdecydowalam, ze bez lekow nie dam juz chyba rady i specjalnie jechalam na drugi koniec miasta do calodobowej apteki, zeby wykupic benzo na ktore dostalam recepte. Niby najslabsze jakie moze byc. Nie wiem czy odczuwam jakakolwiek roznice, moze troche jestem spokojniejsza i nie mam tylu czarnych mysli. Pierwszy az cos takiego biore wiec nie wiedzialam czego mam sie spodziewac:) Oby chociaz troche mi pomogly, chociaz obawiam sie, ze na krotka mete

hipochondryczka, ja przechodzilam manie pieprzykowa kilka tygodni temu i mialam identyczne uczucie jakby pieprzyk, ktory sobie upatrzylam nagle zaczal sie na moich oczach zmieniac. Witja wsrod nas, mam nadzieje ze nasze towarzystwo chociaz troche Ci pomoze

markoo, Moim zdaniem czesto wystepuja objawy odstawienie jesli brales cos przez dlugi czas, wiec to moze od tego masz takie dziwne uczucie. Z tego co zauwazylam na ulotce Twojego leku jest info, zeby nie przerywac nagle kuracji i moze to dlatego, ale ekspertem nie jestem of course;)

madzia11 - bóle miałam bardzo podobne - pod lewym żebrem, pod łopatką lewą, czasem środek brzucha i do tego w okresie październik - początek listopada okropna zgaga! Najpierw myślałam, że to guz trzustki, ale USG jamy brzusznej wykazało tylko, że mam tę przepuklinę, więc zostałam skierowana na badanie gastroskopii. Tam tylko się to potwierdziło, a Pani gastrolog przeprowadzająca badanie powiedziała, że mam wręcz przełyk i żołądek idealny - bez ani jednej kropeczki Także spokojnie :) Kiedy masz to badanie ?

Powiedzcie mi bo piszecie o schizach itp..ja nie mam czegoś takiego....Chcę sie czuć dobrze mam dobry humor , aż tu nagle kłucie serca, piekący ból w brzuchu , bóle macicy, bóle kości stawów, głowa ( ostatnio czesto boli) i to mnie wytrąca z równowagi...przez to jestem niezadowolona i myślę , że umieram...jeszcze ciągłe gazy, odbicia, bóle gardła..ja już nie wiem czy to nerwica, czy rzeczywiście mi coś jest za duzo mam objawów które do nerwicy nie pasują;/

Nie ma jednej reguły, ze takie i takie objawy to nerwica. U mnie na przestrzeni 2 lat w ciągu których się z nią zmagam zmieniało się to jak w kalejdoskopie. Najpierw okropne ataki paniki z kołataniem serca, trudnością w oddychaniu... Później ciągle było mi niedobrze i zaczełam gorzej czuć się w tłumie, teraz nie mogę długo stać, bo kręci mi się w głowie i mam wrażenie, że zemdleje (a pracując jako pielęgniarka nie jest to łatwe zadanie odstawić te myśli od siebie).

Nie ma jednej reguły, też badałam krew, USG, gastroskopie wszystko. Wszystko było wporządku a różne objawy przychodziły.

Taka to ta nasza nerwica jest :)

Scooby u mnie usg wykazało refluks. Ale te bóle to jakieś dziwne. Chyba mniej bym się martwiła gdyby te bole były większe a to takie lekkie skurcze sekundowe, strasznie denerwujące-odbierające radośc życia. Zgagę mam malutką, często odkrztuszam jakąs flegmę.Często też te bóle sięgają do lewej łopatki. Badanie mam 17 marca, ale będę szukać gdzieś prywatnie szybciej, bo do tego czasu wyląduję w wariatkowie. Teraz dopiero co wstałam i siedzę rozstrzesiona. Trzęsę się tak że cieżko mi nawet pisać.

u mnie tez znowu nasiliła się nerwica...pewnie przez ta bolaca pierś boli nadal, w dodatku ja mam tak ze w lewej piersi od strony mostka (od góry) nie wiem czy tam jest jakiś gruczoł, czy mięsień czy co ?....mam takie wybulone jak dotkne to to czuc i to właśnie mnie boli zawsze od połowy cylku do okresu patrzyłam na atlas anatomiczny ale właśnie dopatrzyłam się tylko tego ze to może być mięsień ewentualnie gruczoł ;/ może ma któras z was cos takiego? znowu przechodzę schizy, wydaje mi się ze mnie boli pod pachą a nawet cała reka (wlasciwie to już sama nie wiem czy mi się wydaje czy boli.. )

hipohondryczka tez mam schizy z pieprzami, potrafie patrzeć na nie godzinami, w jednym ostatnio dopatrzyłam się czarnej kropeczki i tez ciagle sprawdzam i patrze i badam i wariujeeeee.

kochani ja tez mialam bole w roznych czesciahc ciala i wydawalao mi sie ze to nie moze byc nerwica...bo bolala glowa..z tylu...powiekszony wezel..bolal i kul brzuch..bolal zoladek..dretwialy rece nogi...tracilam w nich czucie szczegolnie nogi,bolalo ucho....czulam sie slaba ospala...swedzialo cialo....jakas czarna ktopka przed okiem mi latala...i gdzie tu calosc???

wydaje mi sie kochani ze nerwica to taka malpa skacze po nas i nasladuje rozne choroby..mowie wam!!!!

musimy trzymac sie razem....))!!!milego dnia...

No tak po 8 miesiącach po odstawieniu Xetanoru dziś wzięłam pierwszą tabletkę. Nie dam rady dotrwać bez prochów do gastroskopii. Mam dzieci muszę być w miarę "normalna". Od rana wydzwaniałam aby załatwić to wcześniej(badanie) i mam na 3 marca prywatnie w jakiejś klinice. Nie jem już 3 dzień -jakiś jogurcik, wszystko mi kołkiem staje. Tak STRASZNIE SIĘ BOJĘ. Do MYSZKI 1984 te gruczoły są upierdliwe jak jesteś w połowie cyklu-to jest norma(też tak miałam)-chodziłam z tym po różnych ginekologów miałam ze 3 usg na piersi(a może i więcej) taka uroda kobiet. Pod pachą też często mnie boli przed okresem(jak za dużo o tym myślę to się nasila)