Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F


mała defetystka

Rekomendowane odpowiedzi

pirogronian, pewnie się gdzieś tam w czwartek miniemy, ja jeszcze muszę powtórzyć trzecią konsultację, bo się ostatnio spóźniłam pół godziny i mi się cały proces przeciągnie. próbuję jakoś wytrzymać to napięcie do czwartej konsultacji i ostatecznej decyzji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kangurekkk po prostu weź się w garść! Zadzwoń na oddział i się dowiedz

Wg mnie odpuszczą Ci życiorys ale pozostałe konsultacje będziesz musiała przejść

Z tego co pamiętam to masz daleko do Krk więc może uda Ci się zaliczyć kilka konsultacji na raz

Jakby co możesz się u mnie zatrzymać bo mieszkam w Krk ;)

Mam nadzieję, że zadzwonisz :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądziłem, że to napiszę, ale serio boję się o mój jutrzejszy wyjazd. Byłem w weekend z przyjacielem w górach na 2 dni. I problemem nie jest to, że nawaliły mi kolana i ledwo chodzę ;P. Natomiast głównym problemem jest coś, co mi się "przestawiło" w głowie. Czuję ogromny niepokój, ze wszystkimi typowymi objawami somatycznymi - roztrojem żołądka, napadami światłowstrętu, wyczerpaniem. Ledwo mam siłę myśleć. W tej chwili jest minimalnie lepiej, ale to bardzo chwiejna równowaga. No to cóż, trzymajcie kciuki, bo mimo to się wybieram :great: I nie panikujcie bez potrzeby, jeśli już, to z solidnym powodem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zakwalifikowałem się ze względu na zbyt duży poziom lęku i wycofania. W uzasadnieniu widniało "ryzyko dekompensacji psychotycznej", czyli, jak się dowiedzieliśmy z mądrych stron internetowych, mógłby mi czasowo odjechać dach. Zadziwiająco zgodne z moją własną autodiagnozą, nawiasem mówiąc, tylko sam siebie nie byłem do końca pewny. Nawiasem mówiąc, po stanie lękowym ,jaki przeżyłem bezpośrednio po rozmowie, stwierdziłem, że moja próba dostania się tam faktycznie była z góry skazana na niepowodzenie. Nie zniósłbym oddziału. Nie wiem, co będę robił dalej. Być może Postaram się dostać na jakiś oddział dzienny we Wrocławiu. Powinien być bardziej dla mnie strawny, jak również ja dla niego. :smile:

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, jak mi się coś uda zrobić jeszcze ze swoim życiem, może wspomnę o tym w innym topiku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi Pirogronian.

Jeśli popracujesz na terapii ambulatoryjnej, to być może uda Ci się przejść ten trudny etap i poprawić tę część osobowości, która uniemożliwia Ci teraz dostanie się na oddział. Później możesz się zakwalifikować. Tak to widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

We wtorek, 4 marca o 9:00 moja pierwsza wizyta na 7f. Jadę aż spod granicy Czeskiej, jednak nie udało mi się załatwić pobytu diagnostycznego... W sumie nie starałam się o niego wybitnie, bo jednak mam firmę i im dłużej pracuję, tym lepiej dla mnie. Choć przychodzi mi to z oporem.

Mam do Was pytanko, a może nawet kilka, ale poprzestanę na jednym. Kiedy kończy się obecny "turnus" pacjentów i będzie przyjmowana nowa grupa?

 

Pozdrowionka

 

M.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam do Was pytanko, a może nawet kilka, ale poprzestanę na jednym. Kiedy kończy się obecny "turnus" pacjentów i będzie przyjmowana nowa grupa?

M.

 

Jest "grupa", obecnie uformowana niedawno bo ponad miesiąc temu tak że jeszcze będzie trwać 5 miesięcy - terapia grupowa.

Indywidualna czyli większość pacjentów, to różnie, na ogół kończą w z góry zaplanowanych terminach, ich wyjście=wejście nowej osoby. Praktycznie co kilka tygodni ktoś wychodzi, więc jest rotacja na bieżąco.

Dochodzą jeszcze osoby które kończą nieterminowo i pojawia się okienko dla nowej, zainteresowanej osoby, więc warto zapytywać raz w tygodniu bodajże w piątek przed południem telefonicznie, czy jest okazja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 8 miesięcy przygotowuje sie do tego, zeby moja dzialalnosc nie ucierpiala na mojej nieobecnosci. Na wszystko znajdzie sie sposob, jak sie tego bardzo chce. Poza tym te pol roku chcialam wykorzystac na to, zeby sie jednak troche przebranzowic i odciac sie od pracy. A skoro terapia moze mi pomoc, bo mam dosc pałowania sie ze sobą, to chyba się to bardziej liczy. Z reszta nie chce mi sie tlumaczyc jak to zrobie. Spodziewam sie takiego pytania, i jesli mozna, a z tego co wiem, to mozna miec laptopa i telefon, to mi to wystarczy.

Ehhh liczylam, ze od czasu tych 4 spotkan, jesli mnie zakwalifikuja, nie bede musiala dlugo czekac. Byłam kiedyś na grupowej i bardzo, bardzo ale to bardzo byłam zadowolona, choć wyleciałam w połowie za łamanie regulaminu. Niestety wtedy miałam inne podejście.

 

Czyli reasumując, osoby skierowane na indywidualną mają ciągłą rotację a grupa zmienia się co pół roku? I te osoby z indywidualnej też siedzą 24 tyg czy też mają to ustalane indywidualnie? Trochę się już gubię. Nie ma gdzieś regulaminu jawnego? Bo jak szukałam, to raczej strzępy informacji często sprzecznych ze sobą się tu pojawia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszłam pozytywnie wszystkie 4 konsultacje i zostałam zakwalifikowana do przyjęcia na Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic Szpitala im. Babińskiego w Krakowie. Przyjęcie mam 20 stycznia 2014 roku. Na podstawie kwalifikacji przydzielili mnie do psychoterapii grupowej.

 

ale zbyt długo na oddziale GWIAZDO nie zabawiłaś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Chciałbym się dowiedzieć czegoś odnośnie przepustek na oddziale 7F. Ile ich można mieć, jak to się ma regulaminowo, jak jest z wyjściami na miasto np. w celu jakichś zakupów itp.np. w weekend? Interesuje mnie również (z uwagi na moje dysfunkcje kręgosłupa) to czy w trakcie spotkań terapeutycznych siedzi się na krzesłach, czy na fotelach. Wiem to trochę śmieszne pytanie, aczkolwiek dla mnie bardzo istotne... Jako, że jestem palaczem ciekawi mnie również kwestia palenia tytoniu... No i ogólnie jakie warunki "mieszkaniowe" są na oddziale 7F, czy osoba z bardzo daleka może jakoś się pomieścić ze swoim przybytkiem. Jak wygląda czas między zajęciami, popołudniami, czy w weekendy?

Wiem, że pytam się w zasadzie o pie*doły, ale jako, że wiem już sporo o terapii w tym miejscu, postanowiłem zapytać się o sprawy mniej ważne.

Bardzo proszę o informacje i z góry serdeczne dzięki:)) Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bordiles, Nie byłąm na oddziale, ale wiem że:

- przepustki sa po 2 tygodniach pobytu co tydzień, a w tygodniu można wyjść do sklepu na terenie szpitala

- na rozmowie kwalifikacyjnej siedziałam w fotelu ;)

- palić można przed budynkiem ( nie ma palarni wewnatrz)

- pokoje sa 2 i 5 osobowe

 

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierwsza przepustka jest w 3 weekend pobytu. nie dokładnie po 2 tygodniach.

przepustek jest 42 na cały pobyt i można je brać od piątku po 15 do niedzieli do 20.

pokoje damskie są 2,3 i 5 osobowe, męskie są tylko 5 osobowe.

na tygodniu są 2 wyjścia do tesco z osoba z personelu (nie wymagające brania przepustki), które jest 3 kroki od szpitala. można sobie tam zrobić zakupy, inaczej są też 3 sklepy na terenie szpitala. średnio zaopatrzone i średnio tanie, ale zawsze to coś.

na terapii siedzi sie w wygodnym fotelu, na zebraniach społeczności na zwykłych krzesłach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszłam pozytywnie wszystkie 4 konsultacje i zostałam zakwalifikowana do przyjęcia na Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic Szpitala im. Babińskiego w Krakowie. Przyjęcie mam 20 stycznia 2014 roku. Na podstawie kwalifikacji przydzielili mnie do psychoterapii grupowej.

 

ale zbyt długo na oddziale GWIAZDO nie zabawiłaś...

:lol:

 

-- 09 mar 2014, 18:43 --

 

przepustek jest 42 na cały pobyt

:?::?::?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

przepustek jest 42 na cały pobyt

:?::?::?:

 

42 dni przepustek mozna wziąć w trakcie pobytu. Oczywiście przepustki tylko w weekendy. czyli jak wychodzimy w piątek o 15;00 i wracamy w niedziele o 20;00 to wykorzystujemy 3 przepustki z 42. a jak idziemy np tylko na sobote na kilka godzin to jest to 1 przepustka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Puk jest teraz ordynatorem?? :shock: a co z Niezgodą??

ja jestem 2 lata po wyjściu. pracuję. od teraz mam prywatnie terapię 2 x w tygodniu + grupa. finansowo dość ciężko ale próbuję to jakoś poskładać. mój terapeuta certyfikował się w KSPP i całkiem dobrze nam się pracuje a po za tym, aktualnie nie mam możliwości mieć faceta terapeuty na NFZ.

można odbierać 7f jako stratę czasu. w sumie pół roku z życia. mnie jednak ten oddział postawił na nogi. swoista 'musztra' jest baardzo skuteczna. przed kobierzynem byłam na 4 oddziałach i tylko pogarszały mój stan. jakby nie patrzeć, no.. rety, ja żyję!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×