Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

Z takim podejściem wcale sie nie dziwie, że tylu facetów udziela się w tym wątku

tu się musze zgodzić

macieywwa, ja na faceta nigdy w życiu nie narzekam , widzę co biorę , wraz z pakietem :) jestem konsekwentna

 

 

-- 20 lut 2014, 20:45 --

 

kupmitrumne, Słonko po dwóch,trzech latach związku,uwierz mi ze zaczniesz..zawsze coś się znajdzie

 

nie ma idealnego zwiazku, zawsze sa jakies spięcia. Wazne zeby moc osiagnac kompromis, zaakceptowac roznice i nie probowac na sile zmieniac drugiej polowki

Co to za związek w którym ani trochę nie możesz być sobą? Wiem, niektórzy lubią być sterowani, lubią kiedy ktoś na każdym kroku pokazuje im co mają robić , jak wyglądać i co myśleć.

W ogóle nie rozumiem takiej logiki. Po co być z kimś, kto nam nie odpowiada, tylko później go urabiać stopniowo na własną modłę tak, jak się jaśniepani podoba? A jak już efekt osiągnięty, to facet słyszy "kiedyś byłes inny", pannie już się taka zmiana nie podoba.

.Tyle, że dłuższe związki zawsze wchodzą na te jakże utarte tory kłótni, krytyki, nieporozumień i innych "patologii"

Maciuś słonko nie oburzaj się tak luzzz

A czy ja napisalam ze trzeba sie zmieniac? Trzeba zaakceptowac druga osobę taką jaka jest

Aranjani, no też właśnie , pan Maciej się doszukuje niewiadomo czego

macieywwa, Trudno się z Tobą nie zgodzić. To kolejny stereotypowy, sztampowy aspekt nijakich lasek w tym kraju.

 

Marian_Paździoch, Fajnie, ze miałeś okazje poznać dziewczyny z innego kraju, dzięki temu rozumiesz co mam na myśli

Ja też miałem taką przyjemność tyle że w Niemczech. Brzydkie Niemki to stereotyp płytko myślących Polaków za granicą ale uwierzcie mi wnętrze mają piękne :). Mam pełno wad ale jak słyszę by się tym nie przejmować i że prędzej wytrwa do tego by mnie z moją chęcią wyprowadzić na prostą zamiast rzucić uważając mnie za zły materiał na partnera to naprawdę chce się żyć. Można mi nie wierzyć ale jak jest się przynajmniej raz do roku i to nie na weekend to już powinno się mieć jakieś zdanie na ten temat :)

Co to za związek w którym ani trochę nie możesz być sobą? Wiem, niektórzy lubią być sterowani, lubią kiedy ktoś na każdym kroku pokazuje im co mają robić , jak wyglądać i co myśleć.

W ogóle nie rozumiem takiej logiki. Po co być z kimś, kto nam nie odpowiada, tylko później go urabiać stopniowo na własną modłę tak, jak się jaśniepani podoba? A jak już efekt osiągnięty, to facet słyszy "kiedyś byłes inny", pannie już się taka zmiana nie podoba.

Przypadek mojego kolegi!

Dziewczyna zabierala go na zakupy i wybierala ciuchy. Nosil ciotowate ubrania, zeby ja zadowolic (zakochany - klapki na oczach), zmienil fryzure na taka jaka ona lubi, zaczal sluchac tej samej muzyki na imprezach, a konec koncow, byl juz tak tym zmeczony i poirytowany, ze chcial z nia zerwac, ale ona go uprzedzila i okazalo sie, ze zdradza go od jakiegos czasu, "bo za bardzo sie zmienil... "

kupmitrumne, taka specyfika tego wątku

macieywwa, Misiaczku , Byłam w 3 letnim związku który się rozpadł i raczej nie narzekałam na faceta z którym byłam po mimo tysiąca jego wad , fakt jest , ze nie ma idealnego związku , są czasem spięcia i trzeba szukać kompromisów :)

Pewnie byłaś wtedy młodą siuśką i była to pierwsza Twoja miłość

Wiem, my tez narzekamy..

Kokojoko, mam kolegę który ma podobnie z tym , że jest ślepo zakochany w niej , laski nikt nie trawi bo jest dla niego wredna itp a on dalej trwa przy jego boku , doszło do tego , że ma zakaz kolegowania się ze mną bo ona jest zazdrosna ... masakra

-- 20 lut 2014, 20:05 --

macieywwa, miałam hmm 19 lat , a miłość któraś z kolei , pierwsza była wyjątkowa , a facet był Twoim imiennikiem

Kokojoko, Przeżyłem juz troszkę lat na tym chorym swiecie, z nie jednego pieca chleb jadłem.. czasami wiem co pisze, wbrew pozorom

kupmitrumne, to norma, ze niektorzy koledzy poznajac dziewczyne, przestaja miec kolezanki Bo przeciez te kolezanki sie na nich jeszcze rzuca i zgwalca!

Semir, Teraz Niemki to już nie te Niemki z wieku XX, wtedy były na prawdę brzydkie. Ale w tym momencie to tak jest jedna wielka mieszkanka Polsko-Niemiecko-Arabska, więc tych prawdziwych bawarskich paskud jest dużo mniej

Aranjani, no też właśnie , pan Maciej się doszukuje niewiadomo czego

Kotku bardzo proszę nie pisz do mnie na Pan..wkurwia mnie to niemiłosiernie,działa jak kanapka ze smalcem na anorektyczke

wkurwia mnie to niemiłosiernie,działa jak kanapka ze smalcem na anorektyczke

Dobry tekst! I zyciowy!

Kokojoko, przecież jestem zdolna do wszystkiego

macieywwa, Wybacz Macieju

kupmitrumne, wiem, ze do samogwaltu, ale do gwaltu??? Dziewczyno boj sie Boga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kokojoko, jeszcze nie mam na swoim koncie żadnych gwałtów , ale wszystko przede mną

Tu jest jak kółeczko wzajemnie adorujących sie facetów

khaleesi, o co Ci konkretnie chodzi?

jetodik, On/Ona chyba sam/sama nie wie, tamten post jest kompletnie nieadekwatny

Ja nie widze zeby tu ktos nie byl w zwiazku.....

tosia_j, Widze, odetkało Cie juz dziewięćdziesięcioletnia babinko