Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde a ja sobie teraz anemie wkrecilam i sie boje :( Bo juz oslabienie mam od kilku dni, myslalam ze od depresji, ale wyczytalam, ze przy anemii jest i oslabienie i zawroty glowy, a wlasnie tez sie jakas skołowana taka czuje :-/

 

 

Robiłaś sobie morfologię? Jesli masz anemię, to będziesz mieć niską hemoglobinę, sporo poniżej normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny tez tak macie ze nie potraficie się kompletnie zrelaksować? ja gdziekolwiek jestem (fryzjer, kosmetyczka, spaceruje,jestem na zakupach) non stop mysle o chorobach, o nowotworach, jak by to było gdybym się dowiedziała ze mam raka (chyba bym umarła od razu), cały czas czarne myśli, koszmary nocne :( nie wiem co robić już...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, ja sobie anemię też wkręcam a najgorsze jest to ,że tak strasznie boję się zrobić morfologię, że odkładam ją codziennie chociaz mam skierowanie:/

 

Kurde, dziewczyny poradźcie coś bo nie wiem co zrobić. W zeszłym roku w czerwcu miałam straszne bóle jajników, poszłam na izbę przyjęć po badaniu okazało się, że mam torbiel prawdopodobnie endometrialną na jajniku, później badało mnie jeszcze dwóch lekarzy jedna zapisała mi hormony na jej zmniejszenie i kazała mi iść na laparoskopię i też, że to na 90% guzek endometrialny. Drugi lekarz - starszy profesor stwierdził, że torbiel jest za mała bo ma 3 cm i nie trzeba operować, również twierdził, że jest endometrialna według niego. Przez cały czas czuje bóle jajników i ból ciągnący do nóg, kłucia, skróciły mi się cykle. Za rada drugiego lekarza nie poszłam na laparo tylko brałam leki. Skończyłam brać je w październiku a w styczniu na wizycie okazało się, że nie mam w ogóle tej torbieli!!! i że on nic nie widzi. Teoretycznie super tylko, że ja mam nadal te bóle jajników, szczególnie jednego, problemy zołądkowe i oczywiście naczytałam się wiecie o czym :why: Wszystko przez to, że te endometrialne niby nie znikają albo bardzo rzadko się wchłaniają i czy to możliwe że to coś zniknęło dwa miesiące po skończeniu kuracji hormonalnej??? Pociesza mnie tylko mysl, że raczej na usg byłoby widać, że ta torbiel jest tym bardziej, że badał mnie ten sam lekarz. Kurde jakaś głupia jestem i już nie myślę logicznie :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, no to jedyne co mozesz zrobic, to powtorzyc to USG chyba.. dla spokoju. Albo po prostu przyjac, ze nie odkryli to nie ma :) W sumie wszystko mozliwe.

 

Ja morfologii ostatnio nie robilam, bo tez sie boje. Ale kiedys mialam takie oslabienie identyczne wiele lat temu, i robilam i w normie wszystko :-/ Dodatkowo np. wieczorem juz nie czuje sie taka slaba, glownie z rana - to chyba tez bardziej by swiadczylo o nerwicowym oslabieniu? Bo anemia to pewnie raczej caly czas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny tez tak macie ze nie potraficie się kompletnie zrelaksować? ja gdziekolwiek jestem (fryzjer, kosmetyczka, spaceruje,jestem na zakupach) non stop mysle o chorobach, o nowotworach, jak by to było gdybym się dowiedziała ze mam raka (chyba bym umarła od razu), cały czas czarne myśli, koszmary nocne :( nie wiem co robić już...

 

Mam dokladnie to samo myszka :) czy ogladam film, czy slucham muzyki zawsze mnie lapia takie mysli.. nawet ostatnimi czasy podczas seksu nie moge sie zrelaksowac, tylko caly czas mysle, czy np. za chwile nie stanie mi serce albo nie peknie tetniak w mozgu :( okropne uczucie.. to jest wlasnie nasza kochana nerwica :bezradny:

 

-- 20 lut 2014, 19:15 --

 

Dziewczyny zróbcie sobie tę morfologię! Sprawdzicie sobie wyniki i się uspokoicie :) ja jestem zmeczona zaraz po przebudzeniu :great: serio, wstanę np. okolo 9 a o 11 potrafię isć się przespać na parę godzin a wszystkie wyniki wrecz IDEALNE... robiłam sobię podstawowe badania, OB i na tarczycę (bo przy niej też pojawiają się lęki i niepokój) i wszystkie wyniki są zbyt dobre na moje oko i oczywiście podejrzewam, że rezonas wykryje guza mózgu :hide: także zmęczenie niekoniecznie jest oznaką anemii, po prostu jesteśmy wykończone naszymi schizami i wkręcaniem sobie różnych dziwnych rzeczy :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myszka i znerwicowana mam to samo... ide na zakupy i mysle " łał ale fajny odkurzacz, w sowim domu bede go miec, a po 3 sek. " dziewcyzno w jakim domu, przeciez Ty nie dożyjesz" ;/ itp....

Ja kiedyś przez moje jelito drzliwe, to wstawalam np 2 h przed wyjsciem z domu i skrecalam sie na lewa storne " zeby szybciej wyszło" albo kladlam kompa na brzuch i skurczlaam nogi i sie martwie ze cos uszkodzialm sobie.... teraz juz takich manian nie robie, zalatwiam sie raz dziennie.... ale czasem mnie boli tam z boku, ale nie wiem , takie glupie uczucie, nie wiem czy do biodro, plecy, czy flaki... no i te gazy :( ... U mnie Wszyscy dziadkowie zyja, babcia dzisaj skonczyla 77 lat, jeden dziadek ma 80, wszyscy zdrowi, a ja w wieku 23 lat mam wkrete na raka jelit. Ale moj dziadek wymyslil sobie kiedys ze ma chory brzuch i 2 lata bolal, go ten brzuch, a wynki dobre, pozniej wkrecil ze ma cisnienie zle i odpali na zwal i chodizl z reka pod pacha ze go boli boli boli. a zyje nadal:D 76 lat w tym roku mu stuknie < zdrowie dziadziuś> a ja tu mam odkitowac w wieku 23 lat na raka ;/

 

-- 20 lut 2014, 19:34 --

 

ja mam hemoglobine 13-15 jednostek, takze anemia nie wchodzi w gre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, też mam tak, że za cholerę nie mogę się zrelaksować. Planuję wyjazd na weekend majowy i myślę - czy dożyję, czy nie będę w trakcie diagnostyki albo już leczenia? Kupuję sukienkę na wiosnę albo lato i myślę czy w niej pochodzę? Obłęd jakiś.

Ostatnio brzuch momentami się wycisza - odstawiłam kawę i jogurty i jest lepiej, ale wypiłam dziś szklankę soku pomarańczowego i znowu chlupie jak w misce z wodą :-( Nie mogę powiedzieć żeby bóle były intensywne ale wkurza mnie to chlupanie, przelewanie, bulgotanie. Jelita żyją własnym, niezależnym ode mnie życiem. Ciekawe czy rzeczywiście mniej bolą, czy sie już przyzwyczaiłam. Momentami nawet zapominam, że cokolwiek boli... W każdym bądź razie, jak się przelewa to bardziej boli, głownie centralnie pod żebrami i po lewej stronie w plecach oraz ponad talerzem kości biodrowej. Z atlasu anatomii wynika mi, że tak przebiega jelito grube.

 

Morfologię robiłam tydzień temu, kiedy tylko bóle się zaczęły i było wszystko OK. Żadnych oznak anemii, wręcz przeciwnie - więcej krwinek czerwonych niżprzed rokiem, lepza hemoglobina i hematokryt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, nową obserwacje mam z bolacym brzuchem - widze, ze jak mam napiete miesnie - np. jak biegne, czy ogolnie jak je napne i skacze, to mnie mniej boli, prawie wcale. A jak są rozluznione i nawet ide - to juz czuje bardziej te kłucia itp.

I zastanawiam sie, czy to dlatego, ze przy rozluznieniu wszystkie flaki lataja i to boli, czy po prostu moze cos z miesniami? jakies naciagniecie czy co? Ostatnio brzuszki tydzien temu robilam, moze cos od tego? Ale wątpie :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też miałam okropne bóle w okolicach brzucha i wkręcałam sobie najgorsze.. jakieś raki, tętniaki i wyrostki. byłam na usg i jak nic nie wykryło to bóle minęły jak ręką odjął, więc to wszystko nerwy i psychika :) czasem jeszcze mnie pobolewa, ale tylko wtedy jak się zdenerwuję. teraz moim problemem jest ten mój "wyimaginowany?" guz mózgu... tak się boję, mam już chyba każdy z występujących objawów.. teraz sobie wmawiam, że mam problemy z pamięcią i np. pytam się o coś 2 razy (mimo iż sekundę temu zadałam to smo pytanie) bo jakoś tak nie wiem czy je zadałam czy miałam zadać : O w ogóle te nudności mnie męczą, zwłaszcza na wieczór; i te zawroty głowy i zachwiania równowagi :why: myślicie, że to wszystko może być od nerwów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

92znerwicowana, ja mysle, ze od nerwow, bo tez mam takie zachwiania i zawroty co i raz. Wlasciwie teraz od paru dni chodze skolowana, a juz nie raz mialam takie epizody i potem przechodzilo jak gdyby nidy nic.

przy guzach mózgu jest dużo takich neurologicznych objawów - typu: mroczki na polowie pola widzenia, albo nagle nie jestes w stanie nic powiedziec, albo niedowlady np prawej strony ciala i takie tam.

A wiesz jakie ja miewam problemy z pamiecia! :) masakra... jakis czas temu, siedzialam, i pomysallam... zrobie herbate.. poszlam, patrze, herbata zalana juz, i nawet nie pameitalam, ze ją przed chwila zrobilam! :shock:

Tak wiec nie martw się tym guzem mózgu - mialabys duzo gorsze objawy (btw, ja zajmuje sie wlasnie troche badaniami mózgu - to wiem co mowie :P hehhe)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i podejzewam ze tak na życie przeminie zamartwiając się ciągle o nasze zdrowie, z niczego się nie potrafimy cieszyć, ja tez się poważnie zastanawiam nad zakupem czegokolwiek (bo przecież niedługo mogę potrzebować kasy na drogie leczenie np..) a wszystko przez te reklamy typu "rak to się leczy" bądź na fejsie ciagle ktoś zbiera na drogie leczenie nowotworowe.... to jest obłęd jakiś.....

 

u mnie jest tak ze niema dnia żeby mnie cos nie bolało, jak nie pierś, to swędzenie pieprzyka (już 3 z kolei mnie swędzi ), to znowu noga mnie boli (bo 30 letni chłopak zmarł na raka w nodze), to mam zawroty głowy, szum w uszach. I te choroby się ciagle przeplatają u mnie, kazda z nich trwa kilka dni, czasem tygodni, potem nastepna i tak odnowa....

 

ciekawa jestem co psycholog mówi do takiej hipohondryczki? może któras z was była? niechce brac leków....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znerwicowana92..ja mialam klucia w prawym boku 1.5roku i bylam z 10razy w szpiatlu zeby mi wyrostek wycieli...czujesz??oni mowia ze to nie wyrostek a ja ja ze tak..i patrzyli na mnie jak na idiotke:))bo do tego mi jeszcze prawa noga dretwiala...wiec na 100%wyrostek i tak szla trwal 1.5roku..wiec wiem co czujesz:)))

 

myszka1984 bylam u psychologa pare razy i co...on se gada gada tlumaczy mi...itd...niby jest mi lepiej po wizycie a pozniej znow to samo...np.mowi do mnie to ze sa chmury nie oznacza ze bedzie deszcz...prawda pyta mnie??wiec to ze ma pani wezla nie oznacza to ziarnicy a bol brzucha nie oznacza raka jelita....

 

wiecie co mysle ze jak sobie same nie pomozemy nikt nam nie pomoze...(;

 

zapowiada sie sloneczny dzionek...oby w naszych glowkach bylo slonecznie.....:))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oby marta :) ja jadę na wieś :))

Ale nie my mamy problemy psychiczne. Ja do mojego TŻ nie odzywam się 3Ci dzień bo jesem CIEŻKO OBRAZONA. A ze 250 km do niego to tylko internet zostaje, a to łatwo wyłaczyc zeby mnie nie denerwował i spotkalam sie z kolezanka a ona do mnie " JAK TO 3 DNI SIĘ NIE ODEZWAŁ! NIE BOISZ SIE ZE TO KONIEC?!" a ja " Nie, pfff, przecież jestem księżniczką, gdzie lepszą znajdzie?" a ona ze ona juz by sie bała i chodziła i błagała.... OOooo nieee, co to to nie, pfff mężczyzne błagac :D? oni nie są niezbędni. poza tym ona cierpi po faciecie dopoki nie znajdzie nowego..;/ straszne, a druga znajoma, to jej facet po 3 lata bezrobocia znalazł wymazona prace....a ona ze lepiej zeby go z niej wywalili bo tam jakies 2 dziewczyny pracuja :D. i co telefon zadzowni to ona leci sprawdzac kto pisze a niech jakas z jakims pytaniem napisze to zaraz o zdrade posadzany i spia gdzie indziej :D masakra, juz wole swoja hipohondrie chyba xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×