Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

gosiulek, ja też już chętnie poszedł do pracy. w ostatniej pracy, jak z sąsiadem robiłem fuszki przy montazu zbiorników przepompowni to krzyknąłem do szefa tego sąsiada, że go wpier**e do teog dołu i zakopie :D traktował mnie jak patałacha :D z kolei przed tą pracą miałem fajne stanowisko "zastępcy kierownia" w firmie która zajmowała się produkcją konstrukcji metalowych, tylko tam miałem 1000 spraw do załatwienia na sekundę, chodzenie na rzęsach nic nie dawało, nie mogłe spac po nocach :/ chciałbym pracy z normalnymi ludzmi.

 

 

metka00, Witaj, też nie pracujesz?

 

platek rozy, smacznego :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gosiulek, właśnie, trzeba znaleźć coś dla siebie i trzeba isc między ludzi ;)

 

hania33, jakieś plany na dzisiaj?

 

-- 17 lut 2014, 09:40 --

 

metka00, no ja też robiłem troche w budowlańce, ale dla siebie. np dociepliłem swój dom i zrobiłem łazienke ;-) jak mi człowiek przyjechał pokazać jak się kładzie płytki, to ja za nim szedłem i je zrywałem, a on do mnie na koniec "ty sie korwa ucz robić lipę" haha budowlańcy to są konkretni ludzie zazwyczaj :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

metka00, a idź Ty, jeszcze jak sciany "fale dunaju" robione za komuny, to z łgowy włosy wylatują.

 

hania33, haha, ja mam też przygodę z pracą w Niemczech, pamiętam jak jeden polak szedł całą drogą od jednego krawęznika do drugiego "wężykiem" w dziurawych jednozrazowych papierowych kapciach a wszyscy Niemcy na balkonach ahaha a gdzie się wybierasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×