Spamowa wyspa

ja wczoraj byłam 90 km poza miastem w osrodku leczenia uzależnien oczywiscie w odwiedzinach tylko... ale taka trasa to dla mnie koszmar;/

chocovanilla, moze potrzebujesz silniejszych lekow, sama sobie szkodzisz i cierpisz ...nie boj sie powiedz mu.

-- 13 lut 2014, 11:44 --

ja swojemu powiedzialam wszystko , to go glowa rozbolala..

hania33, wiem, ale widzisz ja sama po sobie widze że nie jest aż tak źle... teraz moja nerwica polega na tym że rozmyślam o różnych rzeczach czy sie ich boje czy nie aż wywołam u siebie lęki... a kiedyś ja po prostu bałam się na okrągło, ciągle płakałam, nie malowałam sie nie czesałam nic nie kupowałam bo czułam sie jak przed śmiercią.. nic nie miało sensu...

chocovanilla, masz natretne mysli ..?

-- 13 lut 2014, 11:47 --

chocovanilla, ale sama pisalas , ze leki Tobie nie pomagaja..hmmm

jeśli pytasz czy np myje rece itd to nie ale np po pare razy sprawdzam drzwi, gaz, czy niunia sie nie odkryla, tak samo zaglebiam się w siebie czy czasem nie czuje sie zle

chocovanilla, jak mi nie zaproponowali szpitala to Tobie też nie zaproponują spokojnie :) lekarz jest po to żeby pomoc i nie ma sie co bać mówić... trzeba olać co sobie pomysli...

tak samo jesli chodzi o podroze od razu zakladam i rozmyslam o czarnych scenariuszach co moze sie stac...

-- 13 lut 2014, 11:53 --

Faraway, nie wiem, nie znam Twojej choroby

chocovanilla, ze mną się już takie cuda działy, że wiesz...

Oszaleje z nerwów. A czytać nie mogę bo w poczekalni głośno rozmawiają

kasiątko, zatańcz a wszyscy ucichnął ;)

-- 13 lut 2014, 12:05 --

Faraway, ze mną też... chyba w ciąży i po ciąży było najgorzj myślowo... nawet szypulkowanie truskawek sprawialo mi lek ze w kogos nimi rzuce

chocovanilla, to ja miałam np. skurcze mieśni takie, że mi wkrzywiało głowe ręce... albo np. otwierajac okno bałam się że z niego wyskoczę... do tego mega skoki cisnienia... ciepło po naczyniach w głowie... różne akcje były

oprucz skurczy mieśni i skokow cisnienia tez tak mialam... nawet balam sie samochodem jezdzic ze z niego wyskocze...

-- 13 lut 2014, 12:19 --

Faraway, ale żyjemy dalej i nic sobie nie zrobilysmy, nie umarlysmy itd... wiec trzeba się wziąść za siebie....

kto mi umyje głowe ??;>

chocovanilla, jasne w końcu jestem w czubkolandii

kasiątko, i co zadziałało ??;>

chocovanilla, ja już wyprysznicowana, głowa umyta, a później idę do optyka zbadać sobie oczka

chocovanilla, pewnie

no to już możesz czytać

-- 13 lut 2014, 12:30 --

ja ślepa jak kura ale jakoś nie badam oczu bo ponoć nerwqica tez pogarsza wzrok

chocovanilla, tak nerwica pogarsza wzrok, ja 2 lata temu zbadalam i okazalo sie ze mam +1,5 na jednym oku

tylko ciekawe czy jest to odwracalne... tzn czy jak nerwica minie to wzrok sie poprawi...

wrocilam ze sklepow , nastawialam zupke i ide prac :) slonce wyszlo a mi oczy tak lzawia ze masakra.

Nic mi sie oczywiscie wielkiego nie stalo , w panike nie wpadlam , kupilam zwyczajnie co mialam kupic musze sie przestac wkrecac do cholery!!!!!!!!!

-- 13 lut 2014, 12:39 --

chocovanilla, wzrok juz nie bedzie jaki byl jak sie wyleczysz .

platek rozy, a ja zamiast się wziąść do roboty to siedze tutaj ;/

chocovanilla, ja okolo 16 na terapie wyruszam , a musze sie czyms zajac bo zaczne sie wkrwcac dalej.

czyli jestem ślepa i już taka pozostane ;/

-- 13 lut 2014, 12:42 --

platek rozy, a jak tam terapia?? jestes zadowolona?? bierzesz też leki ??

chocovanilla, jasne w końcu jestem w czubkolandii

-- 13 lut 2014, 12:57 --

platek rozy, u mnie ponuro i śpiąco

chocovanilla, z terapii ejsem bardzo zadowolona :) leki odstawilam :) Nie dawaly za wiele w moim przypadku.

-- 13 lut 2014, 12:58 --

Enii, tu slonko ale ja jakas taka nijaka .co tam pukladalas?