Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Około siódmego dnia na 100 sertraliny i 30 miansy dostałem czegoś w rodzaju hipomanii, pobudzenie i nagła poprawa nastroju, te leki działają ze sobą zupełnie inaczej, podobne doświadczenia miałem na wenlafaksynie z mirtą.

 

Poza tym libido spadło do zera absolutnego a przy orgazmie nie czuję prawie nic.

Rano odczuwam silny ogólny niepokój, lęk wolnopłynąy który z czasem przechodzi i pojawia się energia i lepsze samopoczucie.

 

Zobaczymy jak dalej potoczy się temat.

Na razie poranki do południa są mocno depresyjne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół bo to połączenie mocniej działa niż każdy z tych leków z osobna. Działa mocno przeciwdepresyjnie ale jak jesteś predysponowany to może wyzwolić manię/hipomanię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś dorzucał do sertry trazodon? Wróciłem do 100mg i jest chyba lepiej. Chciałbym podbić samopoczucie i libido właśnie Triticco (mała dawka na noc żeby przy okazji lepiej spać) bo działało już u mnie kiedyś własnie na libido w miarę OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół nie pocieszę Cię, bo ja na tym połączeniu co jestem, mimo upływu 10 tygodni lęk jest stale obecny. Jestem całkowicie niefunkcjonalny i stale się izoluję od ludzi i działań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

barsinister, lęk dokucza mi w związku z odstawieniem benzo - z cloanzepamu przeszedłem na klorazepat i to kwestia wtórna.

Chcę podnieść kwetiapinę do 450mg (1,5tbl XR), bo działa ona zupełnie inaczej niż LPD, tj. naturalnie i stabilizująco. Mam nawet wrażenie, że ostatnio poprawił mi się nastrój (z nijakiego trochę pod kreską do pozytywnego, wraca przyjemność z wykonywanych czynności, pojawiło się zainteresowanie codziennymi sprawami - takie zwyczajnie, spokojne). Jednocześnie kwetiapina nie glebuje, poza kilkugodzinną zamułką po zażyciu i dokuczliwą suchością w ustach. I ta inna jakość działania bardzo mi odpowiada. Ale mam wrażenie, że może być lepiej, stabilniej - w okresie dobowym to się jeszcze waha. Stąd chęć zwiększenia dawki. Normalne, że najpierw stara się wykorzystać działanie branego leku, a nie dokładnie kolejnego. Zwróć uwagę, że Ty jesteś na politerapii i bierzesz max dawkę lamotryginy. Ja z kolei chcę, żeby kwetiapina była moim głównym lekiem i oby jedynym (lamotrygina moim zdaniem słabo stabilizuje; w moim przypadku mógłby być to dodatek przeciwdepresyjny).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu sen się stabilizuje. Śpię jak idiota. Sny męczące ale są.

Mam tylko generalne stany WnW - Wkurwu na Wszystko .

Chyba nie da się temu zaradzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, nie wiem czy nie pospieszyłeś się z tymi max dawkami bo przy wspólnym potencjale tych leków to naprawdę dużo, no ale to Ty znasz najlepiej swój organizm więc tak spekuluję tylko.

 

Do manii mi jeszcze daleko ale fakt jestem predysponowany do czegoś w rodzaju hipomanii, bardzo ciężko przełożyć na słowa te odczucia ale jest to takie ciągłe podekscytowanie pomieszane z ogólnym niepokojem, jestem taki podminowany, przez cały dzień mam wilgotne dłonie a to nie jest dobry znak u mnie bo świadczy o tym że jestem w ciągłym stresie. Nastrój skoczył szybko do góry, pewność siebie też wzrosła delikatnie, z jednej strony jest to korzystne bo wyszedłem z łóżka, pojawiła się jakaś motywacja do działania.

Poranki są najgorsze, silny niepokój i nastrój bardzo depresyjny, taki dziwny ciężki do opisania, z upływem czasy w ciągu dnia następuje poprawa samopoczucia a wieczorem jest jego kulminacyjna pora.

 

Czekam wytrwale dalej, lęk wolnopłynący daje się we znaki ale jakoś zaciskam zęby i próbuję funkcjonować, nie chcę też benzo nadużywać bo to do niczego nie prowadzi, zresztą tranxene jest bardzo subtelne w działaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół zwiększyłem dawkę po 4 tygodniach. Wiem, że to dużo ale u mnie szału nie robi.

 

Wilgotne dłonie też mam na tym połączeniu, jest to u mnie wyraźny znak działania serotoninowego. U mnie nastrój niestety średni, działanie na anhedonię też prawie żadne (motywacji brak). Nasilenie lęku ciągle się utrzymuje, jest spore izolowanie się. Dobrze, że u Ciebie jest pewne działanie. Ja za tydzień zmienię mianserynę na mirtazapinę i zobaczę czy będzie działać lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam że mirtazapina ładnie eliminowała u mnie potliwość dłoni tzn nie całkowicie ale było to wyraźne. Żałuję że nie wytrwałem na niej dłużej np. z 15 tyg. Niestety lęk bardzo dokuczał ale pod względem skutków ubocznych mirta to cukierki w porównaniu do ssri.

 

 

Dziś nie będę pił kawy zobaczmy czy pobudzenie i lęk będą mniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że mirtazapina nie działała u Ciebie na lęk. Ciekawe jak by się spisała np. w połączeniu z tianeptyną. Jak działa z SSRI przekonam się za tydzień kiedy zmienię miansę na mirtę.

 

Też nie znoszę skutków ubocznych SSRI...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie dziś też kiszka, kilka dni temu zwiększyłem sertę do 50mg i już widzę, że gorzej kondycyjnie i większa anhedonia, ale nie było sensu kroić tych tabletek dłużej. Od tygodnia jadę na mniejszej dawce lamotryginy, w planie ma być ona zastąpiona antydepami, ale kto wie, jak to się ułoży, na razie dupa blada :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy tylko u mnie dawka 150mg sertraliny w ogóle nie działa na OCD? Biorę 5 miesięcy i jakoś marnie z tym działaniem. Lekarz dorzucił klomipraminę, zobaczymy jak to pójdzie. Ponoć mix SSRI z TLPD to ostatnia deska ratunku jak chodzi i ZOK. Wcześniej sertralinę łączyłem z mirtazapiną i mianseryną, również bez spektakularnych efektów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami, Jeszcze nie. Obawiam się że większa dawka może być już zbyt tłumiąca i wyciszająca. Obecnie kwetiapina i tak mnie wystarczająco rozleniwiła. Z jednej strony ten dystans i spokój jest doby ale nie do końca... ponieważ mam ostatnio dużo na głowie i potrzebuję być aktywny, wykazywać jakaś inicjatywę. Dlatego zastanawiam się czy nie dołączyć paroksetyny. Niestety nie mam tej możliwości, żeby przez 3 miesiące czekać spokojnie na jednym leku aby się ustabilizował.

Ps Nie obawiasz się, że po odstawieniu lamo, te objawy o ktorych pisałeś typu agresja, wkurw się nasilą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

~22 dni na 50mg.

Jestem pobudzona ale nie tak,że nie chce mi się spać. Tylko w taki hm.. szalony sposób. Czuję się jak wariatka bo nie mogę zachować spokoju- chyba że jestem zmęczona. Tak to najlepsze co może być a mimo to, wtedy nic nie jestem w stanie zrobić.

Więc albo ''chód'' albo znużenie. Oszaleć można.

Czasem jestem w tak ''cudownym'' nastroju,że 'szczęście' przychodzi samo. Tylko czy ''szczęściem'' można nazwać coś takiego?

Gdzie odprężenie? . Już nie wspominając o libido, które wcale nie maleje, a wprost przeciwnie.( a może tylko się obudziłam?)

Gdzie normalny stan? Stabilność?

 

I tu się złapię bo nie nawidzę marudzić. Ale jak mam olać to? Cholera. Denerwuje mnie tyle rzeczy. Non stop coś mnie wkurza.

CZy ktoś miał coś podobnego? :? Zadaję sobie pytanie, czy naprawdę warto brać te leki, skoro bez nich było lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×