Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)


Aga1

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SmutnaTęcza

Mimo komplikacji i mojej nadzwyczajnej nieudolności - złożyłam deklarację maturalną. :smile: Oby na egzaminie było minimum 80%... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem tu nowa ale też się chciałam podzielić małym sukcesem.

Przed chwilą weszłam do domu. Pomimo tego że od kilku dni męczy mnie uporczywe uczucie gorąca i oblewające poty to zebrałam się zabrałam dwóch synów i poszłam po córkę do szkoły. w dodatku zrobiłam jeszcze po drodze zakupy i o dziwo nie było tragedii. Nie czułam się idealnie ale oddychałam równo i spokojnie przez całą drogę i dało radę. huuura!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogarnęłam trochę mieszkanie. Od dawna nie miałam na to sił, a dzisiaj zebrałam się w sobie i jestem z siebie bardzo zadowolona.

Zaczęłam się również uczyć do przyszłotygodniowych egzaminów. Co prawda ciężko mi się skoncentrować i myśli ciągle wybiegają w niewłaściwą stronę, ale powoli, małymi kroczkami daję radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem wcześniej wstawać, dzięki czemu nie mam już takiego poczucia traconego dnia za dniem :smile:

 

Tylko, że teraz z kolei wstaję trochę za wcześnie, bo około piątej a na razie nie ma takiej potrzeby :P Ale na razie jest dobrze jak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaliczyłem egzamin z którego bałem się że bedzie ledwo 3.0 na 4.0 i tyle też dostałem na koniec z tego ważnego przedmiotu :D

 

Szczęściem w nieszczęściu jest też to że wykładowca który mnie uwalił,powiedział że widzi dużą wprawę w rozwiązywaniu zadań ale braki w teorii nie pozwalają mu dac mi zaliczenia....czyli douczyć sie paru głupich regułek z wykładów i będzie dobrze..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doly mi przeszly ale to zmiana sytuacji itp - depresja byla wynikiem na pewno zlych doswiadczen z przeszlosci, samotnosci, nieumiejetnosci albo i niemoznosci komunikowania sie - i nagle wiele z tych drzwi sie otwiera i czuje ogrom ulgi.

Zaczynam planowac i juz sie tego nie boje.

Co znaczy wlasciwa osoba we wlasciwym czasie...

Jestem pewna tego co czuje i czego chce na 100%. Oraz tego, ze czas juz na moja korzysc nie dziala i musze go oswoic a potem wykorzystac do ostatniej sekundy. Amen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zaliczyłam I semestr na studiach :smile: Bez żadnego warunku, a mówią wszyscy (wykładowcy), że jesteśmy wyjątkowo odpornym na wiedzę rocznikiem, i że wyjątkowo jest o nas głośno, nawet 1 z wykład-ców przedłużył nam sesje i nadal trwa, ja całe szczęście zaliczyłam już dawno. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×